wszyscy doskonale wiecie czym są te tajemnicze MTR. Tłumaczyłem już kiedyś na czym polega asymetria, dlaczego PLAY ma wyższą stawkę i że nie będzie to trwało wiecznie. Dziś przeczytałem ciekawy tekst w Pulsie Biznesu o tym jak to Komisja Europejska daje Pani Streżyńskiej żółtą kartkę – w tekście możecie przeczytać trzy niemal identyczne wypowiedzi na temat trybu wydania decyzji o zmianie stawek. Wynika z tych wypowiedzi jednoznacznie, że jest nam (operatorom) bardzo źle przez obniżenie stawek MTR.
Niestety nas (Play) nikt nie zapytał o opinię. Nie chce tu dyskutować o prawnych aspektach sporu (kwestie wydania decyzji), ale o tym co najważniejsze dla klienta, o meritum jaką jest stawka MTR.
Zadam teraz dwa retoryczne pytania.
Który operator w ciągu ostatnich dwóch lat inwestuje najwięcej w rozbudowę swojej infrastruktury w Polsce?
PLAY
Który z operatorów jest za całkowitym zniesieniem wziętej z kosmosu opłaty MTR?
PLAY, tylko PLAY
jak to? przecież obniżanie MTRów ograniczają inwestycje? Niestety relacja inwestycje-MTR to bujda na resorach.
I trzecie banalne pytanie:
Który operator jako pierwszy obniżył stawki połączeń w związku z drakońskimi obniżkami MTRów?
PLAY – 29 groszy
Wniosek jest chyba prosty: gdyby nie te diabelne niższe MTRy nie byłoby takiej ceny.
Ale tak już bywa, żółte kartki i karne są czasem zasłużone, czasem artystycznie sfingowane (półfinał ligi mistrzów Chelsea vs Braca). Mecz trwa dalej.
Puls Biznesu o MTRach
Udostępnij
Zobacz więcej