Aby zapewnić jak najlepsze wrażenia, korzystamy z technologii, takich jak pliki cookie, do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Zgoda na te technologie pozwoli nam przetwarzać dane, takie jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak wyrażenia zgody lub wycofanie zgody może niekorzystnie wpłynąć na niektóre cechy i funkcje.
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
Trzymam kciuki, żeby w Warszawie nie było dużej powodzi, bo słyszałem, że gdyby Wisła przelała się przez wały to trzeba by było 100 tys. ludzi ewakuować. Wiem jak było w Krakowie, bo moją znajomą tam zalało.
czy ktoś mi powie bo nie mogę znaleźć w cenniku cenę za minute połączenia z numerem 801801881 dziękuj za odpowiedz
najczęściej to jest 35 groszy bez względu na czas trwania połączenia, ale są wyjątki
To są sprawy niezależne od nas. Szkoda, tyle strat.
Dobra wiadomość. Netia też mówiła, że im woda nie jest straszna, a większe spustoszenie robią robotnicy przerywający światłowody.
W takich sytuacjach jak ta czyli zagrożeń łączność jest niezbędna.
Play sobie jakoś radzi z powodzią:)A czy wielka woda nie przeszkodzi rozwiązać zaległe konkursy?;)
To bardzo dziwne bo w Tarnowie już od 7 dni nie ma zasięgu HSDPA i jak na razie sytuacja się nie poprawiła pomimo telefonów do BOA i kontaktu przez stronę internetową. Ledwie da się rozmawiać przez nadajniki Plusa a i to z wielkimi problemami! nie mówiąc już o Play Online który nie ma zasięgu lub ma przez 2 minuty po czym się rozłącza. Rozczarowanie…
Panie Marcinie, co z osobami poszkodowanymi, Play rozwiąże umowy bez kry z taki osobami? W Sandomierzu, znam kilka bardzo poszkodowanych osób którzy mają tel. lub ner w Play jak i innych sieciach… proszę o odp.
A jaki jest związek jednego z drugim? Nie przesadzajmy.
LECH został mistrzem Polski to sie Wisła WKUR**ŁA:D
Ciut lekkie przekłamanie. Od poniedziałku 17 V do środy 19 V ni jak w Tarnowie nie szło zalogować się do sieci Play. Cały czas logowało do Plusa.
Próbowałem ręcznie przełączyć się na zasięg Playa, ale takowego nie znajdowało.
O tym właśnie pisałem wyżej. Nadal w okolicach Tarnowa wielkie problemy z 3G !
Moje pytanie do sieci Play brzmi:
Kiedy problem w Tarnowie zostanie usunięty i dlaczego został całkowicie przemilczany.
Czy klienci z Tarnowa i okolic to jakaś druga, gorsza kategoria klientów dla play??
Panie Tomku .Pisałem do Pana Marcina w tej sprawie 19 maja- czyli przed powstaniem tego wpisu w jego blogu. Ale jak widać problemu w Tarnowie nie dostrzega ani On, ani *500, ani obsługa Play24. Zapewniam że temat był wielokrotnie poruszany. Ja już mam dość… Życzę cierpliwości… bo mi się już kończy…
Marcin Gruszka uprawia PR. PR to sztuka ubarwiania. Awarii w Tarnowie nie da się ubarwić więc milczy. Marcin Gruszka nie jest Wujkiem Dobra Rada tylko marketingowym bełkotnikiem. Czas to zrozumieć.
Dzwońcie do niekompetentnego BOK lub użyjcie prawa rynku.
Nie macie pojęcia co się działo w Sandomierzu. Ludzie mają pozalewane domy po dachy. U mnie w firmie zatrudniającej ok 1200 osób zalane domy ma 154 osób. Przez trzy dnie i noce setki ludzi z osiedla: mężczyźni, młodzież, kobiety ładowali piach do worków i układali tysiące worków na wałach i u podstawy wałów, gdy po trzech dniach woda zaczeła przesiąkać. Ludzie potracili WSZYSTKO w domach…