PLAY nie brał udziału w niedozwolonym porozumieniu i odwoła się od decyzji UOKiK

Udostępnij

Bardzo ważny komunikat prasowy. Krótko i na temat:

PLAY nie brał udziału w niedozwolonym porozumieniu i odwoła się od decyzji UOKiK

Operator po analizie uzasadnienia decyzji UOKiK z dnia 23 listopada 2011 w sprawie nałożenia kary na P4 za rzekome niedozwolone porozumienie postanowił odwołać się od tej decyzji i skierować sprawę na drogę sądową.

Przedstawiona w uzasadnieniu UOKiK argumentacja nie wskazuje na jakiekolwiek potwierdzenie zarzutów, że P4 czy jego reprezentanci byli zaangażowani w rzekome niedozwolone porozumienie. Przedstawione argumenty bardzo wybiórczo i w nieprecyzyjny sposób oddają stan faktyczny. Operator jest przekonany, że nie ma żadnych dowodów, o zamiarze udziału czy udziale w jakiejkolwiek zmowie.

Spółka była otwarta na współpracę z Urzędem, czego doskonałym przykładem była pełna przejrzystość udostępnionych materiałów i otwartość pracowników podczas kontroli przeprowadzonej w spółce.

P4 jest przekonane, że ostateczny, prawomocny wyrok w tej sprawie potwierdzi w pełni brak zaangażowania spółki w praktyki zakazane i oczyści spółkę i jej przedstawicieli ze wszelkich podejrzeń.

Zobacz więcej

192 KOMENTARZE

  1. "Operator jest przekonany, że nie ma żadnych dowodów, o zamiarze udziału czy udziale w jakiejkolwiek zmowie." – brak dowodów, a brak udziału to chyba dwie różne rzeczy :D

    • brak dowodów, a brak udziału to chyba dwie różne rzeczy :D

      Poki co w Konstytucji jest zapis: DOMNIEMANIE NIEWINNOSCI, wiec jest sie NIEWINNYM do momentu UDOWODNIENIA WINY.

      Czy fakt niewlozenia kasy w projekt innej firmy (info tv), podobnie jak zrobili to inni operatorzy, jest rownoznaczny z braniem udzialu w zmowie cenowej i ograniczaniem konkurencji, czy tylko logicznego i biznesowego myslenia WSZYSTKICH operatorow? Bo oferta hurtowa dostapu do sygnalu tv wcale nie byla za ciekawa…

      • Mieszasz. Przecież Playa nikt nie ocenia. Sami o sobie w ten sposób piszą. Gdybym nie brał udziału to bym napisał tylko, że nie brałem udziału, a nie dodawał że nie ma dowodów na to że brałem.

      • A tak na marginesie – wina to pojęcie używane na gruncie prawa karnego, a nie procedury administracyjnej.

    • Również uśmiałem się czytając to zdanie.

      W wolnym tłumaczeniu: "figa z makiem bo nic na nas nie macie".

  2. Kary unikniecie elegancko.

    a więc za zaoszczędzone pieniądze można by było rozszerzyć ofertę telefonów BLACKBERRY:)

    TAK WIĘC BARDZO WAŻNE PYTANIE:

    Czy oferta telefonów BlackBerry w play będzie w najbliższym czasie rozszerzona czy nie?

    • Za zaoszczędzone pieniędzy będą kolejne kampanie z Wojewódzkim.
      Zapowiadali to w poprzednim poście, twierdząc, ze te reklamy miały dobry odbiór. A tu wyniki ankiety Telepolis na ten temat.
      Nie wiem na ile jest obiektywna, ale faktycznie pokazuje "dobry odbiór" pana Kuby: .

      • Na podstawi 167 odpowiedzi przesądzasz? ;-) Te reklamy miały dotrzeć do szerokiego odbiorcy, ludzi którzy nie interesują się smartfonami, nawet nie wiedzą co to jest! Za to znają Kubę.. Do specjalistów czytających Telepolis, czy tego bloga nie musimy docierać :-)

        • Nie, sam pisałem, ze nie wiem na ile wyniki badań są obiektywne (niemniej jakiś tam związek z rzeczywistością mają, nawet jeśli tylko luźny).
          Badania stanowią dla mnie jedynie potwierdzenie tego co sam
          obserwowałem. Ja kampanię odebrałem bardzo źle, ale ja nie znoszę pana Wojewódzkiego i nie znoszę reklam (więc nie jestem obiektywny).
          Znam natomiast kilka osób, które bardzo lubią pana Wojewódzkiego. Po obejrzeniu reklam uznały jednak, że satyryk powinien opowiadać dowcipy w swoim programie a nie w reklamach. Bardzo podobną reakcję obserwowałem w czasie kampanii reklamowej PKO (tak, wśród osób, które lubią pana Majewskiego).

        • Dlaczego szeroki odbiorca ma nie znać się na jakości usługi, którą proponuje Play? Że nie można normalnie rozmawiać podróżując, bo telefon na siłę wybiera nadajnik Play-a jak jest ustawiony na automat, a jak jest ustawiony na sztywno to z kolei rozmowa się urywa, bo działa przełączanie między nadajnikami Plusa? Czy to, że komuś podoba się Kuba Wojewódzki ma skłonić żeby wybrał Play-a? Naprawdę sądzicie, że to dobra strategia?

        • W dalszym ciągu nie ma odpowiedzi co z ofertą BlackBerry w Play czy będzie bardziej rozwinięta czy nie? a jeśli będzie to kiedy?

      • Nie jest napisane, że będą tylko, że "nie są wykluczone" ;)

        edit: Poza tym łącznie jako źle ocenia to 35% ankietowanych, a jako dobrze 45% – zwróciłeś na to uwagę? ;]

        • Owszem zwróciłem.
          Ale przy takiej proporcji głosów można powiedzieć co najwyżej, że kampania wzbudza mieszane uczucia, a nie że została bardzo dobrze przyjęta, a oponie negatywne są marginalne.

          • Podejrzewam, że Playa wali to czy reklama została dobrze odebrana. Dla niech ważniejsze jest to co zdziałali dzięki reklamie.

      • I bardzo by było dobrze dla nich gdyby te pieniądze wpakowali w reklamę z Kubą bo jak widac przyniosły one oczekiwany efekt. To czy nam się K. podoba czy nie nie ma tu absolutnie znaczenia.

          • No właśnie nie! Małpy nie są kontrowersyjne a K.W. jak najbardziej. Kampanię Era-TM zareklamował bardzo dobry i znany aktor ale cóż z tego skoro nudny jak Klaudia Szifer.

  3. Play brał udział w porozumieniu "braku zasięgu w O$$a" gdzie stanowczo wykluczył to miejscowość pod względem zapewnienia w niej zasięgu swojej sieci macierzystej.

    • T-Mobile już ma pozwolenie na nadajnik 3G jak się jedzie trasą K8 z Babska do Rawy Maz 4,5 km ode mnie a wy gdzie macie pozwolenia? Ja już LTE 1800 mam i Aero2 w Białej Rawskiej po waszym 4G ani śladu taka wasza sieć najszybciej rozwijająca!

  4. No tak, narzekamy na Polskie prawo ale myślimy kategoriami niczym Kim Dzong w Korei.
    Jest domniemanie niewinności, a nie domniemanie winy – Play nie musi się bronić puki nie będzie dowodów. A jak na razie ich niema, UOKiK już wiele razy pokazało jak wielką jest siła, tam niczego się nie boją…

      • Urząd może nałożyć karę nie mając rzetelnych dowodów.
        W sądzie kara zostanie anulowana, jeśli Urząd nie udowodni winy. Ot domniemanie niewinności.

    • Kategoriami Kim? Dowodów nie ma? A skąd taka wiedza? W Korei przynajmniej piszą poprawnie. Mistyczne mniemanie o sile UOKiK'u wzięło się pewnie z publikatorów. Oni nie są tacy cacy. Wystarczy prześledzić ostatnie decyzje.

  5. No tak, ?potęga? władzy ludu. Urząd ?broniąc? obywateli decyduje karze. I gdzie tu zasada domniemania niewinności? Miejmy nadzieję, że sąd ustali jak było w rzeczywistości.

  6. "Operator jest przekonany, że nie ma żadnych dowodów, o zamiarze udziału czy udziale w jakiejkolwiek zmowie."
    MEGA LOL
    A Freuda czytaliśta chopy?
    pzdr

    • Jeszcze kary im nie anulowano a jak anulują to zrobia co zachcą z tymi pieniędzmi. Ciebie i innych g…o powinno to obchodzić. Będą chcieli to przepiją i już.

  7. Proszę o pomoc, rozwaliło mi się wejście antenowe w E173u-2 gdzie mogę naprawić w Rawie Mazowieckiej lub Białej Rawskiej ?

  8. już 3 raz dzwoni do mnie PLAY z numeru 790500500, mam fresha i pewnie chcą mnie namówić na abonament. jak im powiedzieć żeby się od*ierdlili? co 3 miesiące do mnie dzwonią. 2 lata temu zarejestrowałem kartę w salonie to pan pytała się czy chcę żeby do mnie dzwonili z promocjami to powiedziałem że NIE a oni nadal dzwonią ;(

    • Pisz reklamacje, potem skargę do UKE.
      Oczywiście bądź przygotowany na to, ze za pól roku znów zadzwonią.

    • sam sięskontaktuj z OK i poproś o sprawdzenie stetusu zgod marketingowych na koncie. Poproś o usunięcie twojego numeru z bazy. Natomaist jesli deklarowałeś, że nichcesz otrzymywać takich telefonów prawdopodobne jest że dzwonili w zupełnie innej sprawie. Dobrze będzie jak sam zadzwonisz do OKa i się dowiesz w razie czego złożysz reklamację.

        • Może mu przy okazji włącza inna usługę i znów będzie musiał dzwonić do nich za 1,50, żeby ją dezaktywować ;).
          Kontakt reklamacyjny z BOK tylko drogą mailową (zwłaszcza, ze najprawdopodobniej swoja korespondencję i tak będziesz musiał przedstawić play4you, albo w ostateczności UKE)..

        • Głupota powinna być karana.

          1. Opłata wynosi 1,50 zł za całe połączenie, niezależnie od czasu trwania
          2. Kontakt może nastąpić innym kanałem dostępu (mail, Play24)

          • Tak całe połączenie. Raz dzwoniłem to czekałem 4 minuty bo niby szukała informacji ta konsultantka i się rozłączyła bez powodu.

              • Nie interesuje mnie to czy ktoś ma ochotę czy nie, płacę i wymagam.
                Jak tego nie dotrzymuje operator, pozywam go do UKE i Rzecznika Praw Konsumenta.

                • Dziś odebrałem, SPECJALNA OFERTA DLA STAŁYCH KLIENTÓW NA KORZYSTNYCH WARUNKACH, podczas rozmowy jestem na stronie Play i oferta na stronie jest taka sama jak mi ona przedstawia. Powiedziałem że widzę że oferta jest taka sama jak dla wszystkich klientów a nie dla stałych, eeeeeeeeeeeeeeeeee, przedstawiłem mój rachunek wyliczeniowy że na kartę jest korzystniej to konsultantka nie miała argumentów i się pożegnaliśmy ;)

                  All Inclusive bez telefonu za 29zł (3 miesiące) od 4miesiąca 39zł umowa na 12misięcy bez telefonu.
                  w tym: stan darmowy, 150minut, 250MB

                  ja doładowując na kartę za 30zł dostaję:
                  – stan darmowy
                  – 10% za doładowanie przez stronę play czyli mam 33zł
                  – aktywuję pakiet 30zł za 10zł to łącznie na koncie robi mi się z 33zł aż 53zł
                  no i teraz:
                  53zł – 7zł (100MB danych ) – 5zł (100 minut na stacjonarne) = 41zł
                  – 41 / 0.29 = 141minut do wszystkich

                  czyli łącznie mam 251minut a nie 150
                  umowę na czas nieokreślony a nie na 12miesięcy
                  i płacę 30zł a nie 39zł czyli jestem 9zł do przodu

                  aaaa i na karę mogę korzystać z nowych promocji a na abonament nie mam takiej możliwości.

                  • nie chcę mi się pozywać, chcę się dogadać z Play żeby do mnie nie dzwonili.

                    jak ma się do tego te dwa punkty z karty rejestracyjnej?

                    Wyrażam zgodę na:
                    – otrzymywanie informacji, w tym w szczególności o nowych ofertach promocyjnych, produktach, usługach i konkursach oraz innych informacji handlowych za pomocą środków komunikacji elektronicznej, w szczególności przy użyciu automatycznych systemów wywołujących.
                    – przetwarzanie danych transmisyjnych dla celów marketingowych usług telekomunikacyjnych.

                    OBA TE PUNKTY MAM ZAZNACZONE NA "NIE".

                    od czasu jak zarejestrowałem kartę nie przychodzą już do mnie smsy promocyjne z Play, teraz żeby jeszcze tylko przestali dzwonić to będzie OK.

                    • I oba te punkty nie mówią nic na temat, że nie życzysz sobie by do ciebie dzwonili. Proste?

                    • to nie było do Ciebie :) a odnośnie tego co napisałeś jeśli masz powyższe na NIE to przy kolejnym telefonie zakomunikuj, że nie wyrażałeś zgody, żeby SPRAWDZILI na co wyraziłeś zgodę i jak potwierdzą to przekaż że w takim wypadku czekasz na list z przeprosinami…… i że jak jeszcze raz zadzwonią to sprawa pójdzie do rzecznika praw konsumenta ;)

                    • @Barbaro Be.
                      Ja także mam brak zgody i do mnie także dzwonią. kiedy jeden z numerów po abonamencie przenosiłem na Fresha dzwonili do mojego ojca (bo to jego numer), a następnie do mnie. Opier*** ich, ze nie życzę sobie telefonów wiec… zadzwonili znów do mojego ojca.

                      Odwołania nic nie dają – można oczywiście dostać przeprosiny (jak sie zrobi większa aferę), ale za pól roku znów zadzwonią. Przerabiałem już to i to nie tylko w Play.
                      Wewnętrzny system pracy telemarketerów tak działa, ze bardziej im się opłaca dzwonić i usiłować coś wcisną klientowi niż przestrzegać przepisów o "braku zgody…".
                      W ostateczności marketer może najwyżej wylecieć z roboty, ale prywatnie nie wierzę, żeby ktoś normalny mógł w tej pracy wytrzymać niż rok.

                      @Mateuszu
                      w 90% przypadków umiejętne korzystania z karty jest znacznie tańsze od abonamentu, dotyczy to wszystkich sieci.
                      W mojej rodzinie prawie wszyscy przeszli na kartę, tylko dlatego, ze – cześć za moja namową – przeanalizowali swoje faktury za ostatnie pół roku.

                    • Kliencie a w jaki sposób podpisałeś brak zgody na to żeby do ciebie telefonowali? Inne formy komunikacji taki brak zgody załatwia ale nie załatawia dzwonienia.

                    • Tak się składa, że organy administracji państwowej potwierdzają moją interpretację.
                      Po ich interwencji Play przeprasza i daje 10 darmowych minut.
                      Niestety za kilka miesięcy wraca do dawnych praktyk.

                      Klienci powinni mieć chyba automatyczny program wysyłający skargę do UKE lub GIODO po każdorazowym telefonie telemarketera, bo mnie już się nie chce pisać co trzy miesiące tych samych odwołań

                    • Dobrze, ale jak zaznaczyłeś barak zgody na otrzymywanie telefonów od BOK-u? W jaki sposób wyraziłeś na telefony sprzeciw?

                    • Tak, jak wszyscy inni klienci.
                      W sposób zrozumiały dla – chyba większości – większości abonentów i dla organów administracji państwowych.

                    • No ale w jaki? Konkretnie w jaki? Ja nie neguje, ja się tylko zapytuję : jak to zrobiłeś? Bo z moich obserwacji (być może błędnych) wynika że to nie jest możliwe.

                    • A z moich obserwacji wynika, ze lubisz prowokować ludzi i udawać, ze nie rozumiesz co czytasz.
                      Jeśli to Cie bawi – to dalej baw się sam.

                    • Z moich obserwacji wynika, że nie napiszesz jak zaznaczyłeś brak zgody na telefony od BOK bo zrobić tego po prostu nie mogłeś a teraz będziesz lawirował jak zamknąć temat. Powtarzam: nie mogłeś zaznaczyć że nie chcesz otrzymywac telefonów od BOK i dlatego będziesz je nadal otrzymywał.

    • jak masz możliwość to zablokować numer 790500500 w telefonie.
      ja tak zrobiłem i mam spokój z teleofami z BOK

        • Na AERO2 9Mb/s haha :D

          Poza tym mały człowieczku z Karty Fresh nie zalogujesz się do Aero2 – to mogą zrobić klienci Plusa, a nie klienci sieci korzystających z roamingu danych.
          Skończ swoje bajeczki i idź spać, bo gdzie jak gdzie, ale tu głupot nie wypisuj, bo za dużo tu ludzi mądrzejszych.

          Takich trolli powinno się banować na IP

          • Nie chcesz to nie wierz, ja sobie swobodnie korzystam z internetu w Play mając kartę zalogowaną do PL17.
            Nie każdy ma stałe IP. Od czego jest zagraniczne proxy.

            • Z tymi mądrzejszymi ludźmi to pojechałeś po bandzie.

              To powiedz mi dlaczego Rzecznik Orange potrafi mi odpisać na dany problem i dziękuje mu za to, a taki Rzecznik Play nie?

  9. Czyli, że reprezentacja to matoły i dadzą się złapać na Wojewódzkiego? Nie zapomnieliście czasem, że Klientem docelowym Play-a miała być młodzież, a ona nie da sobie byle co wcisnąć?

    • młodzież jest na tyle inteligentna, żeby opinie twoje czy "klienta" między bajki włożyć.
      a tak szczerze, to dzisiejsza młodzież to osoby, które w sporej części powinny zostać "wychowane" od nowa, lub spędzić resztę życia w odizolowanym środowisku.

      Reklamy z Wojewódzkim były ciekawe. Jego osoba może oczywiście wzbudzać kontrowersję, ale zdecydowanie były one lepsze od reklam konkurencji.

      • Które z moich opinii należy włożyć między bajki, jeśli można wiedzieć?
        Bywam czasem krytyczny, zwłaszcza ostatnio, ale nie przypominam sobie, aby jakieś moje były wyssane z palca.

        Natomiast zgadzam się z Tobą, że z dzisiejsza młodzieżą jest coś nie tak.

  10. Jeśli takie osoby jak Hotelarz korzystają z internetu Play to nie można byłoby zablokować im dostęp z danego numeru do blogplay.pl? Tak w prezencie za "dobre sprawowanie"?

    Życzę powodzenia w sporze z idiotyczną decyzją UOKiK. Zarówno wam jak i innym operatorom. BTW, sprawą wymierzenia kary powinno zająć się Centralne Biuro Antykorupcyjne. Dziwne, że w krótkim czasie, ten sam urząd wydaje bardzo korzystne dla Solorza decyzje.

    • Czy takie osoby jak divhashmorex muszą ciągle spamować na Telepolis w opiniach i na forum jeszcze tu? Nie!
      Jakbyś nie wiedział mam zmienne IP, kilka kart sim, kilka komputerów i systemów, nie boje się blokad nic złego nie robię nikomu.

    • Sobie pomóż najpierw. Widzę zasięg do wiosny w gminie Biała Rawska inaczej kilkadziesiąt aktywacji przenosi numer do innej sieci, wszystko jest ustalone.

  11. operator jest przekonany o braku dowodów… Mnie też rozbawiło to stwierdzenie, ale jak by sie nad tym zastanowić…. Kto to jest operator..? Mówiąc najprościej jest to armia ludzi, którzy po kolei twierdzą że nie dali nikomu powodu do podejżeń.. Posiadając takie zapewnienie od pracowników Marcin pisze o przekonaniu o braku dowodów..
    Ale co z tego..? Czym jest brak dowodu.. Czym jest siła argumentu wobec argumentu siły..? Ja kiedyś boleśnie sie o tym przekonałem.. Jeśli jesteś mniejszy, przegrasz.. Nie istotne co masz do powiedzenia.. Nie istotne argumenty..

    Mam tylko jedno pytanie..
    Czy gdyby UOKiK umorzył karę, to zgodzicie się z takim werdyktem? Czy raczej będziecie starać o stwierdzenie że jesteście niewinni?
    Dkf

    • O ile dobrze widziałem to zarzuty są do konkretnych osób. Mają ich korespondencję mailową i uważają że zawarte w nich treści świadczą o zmowie.

      • Ja zawsze wygrywam z każdym operatorem, tylko z Play mam problemy. Mniejszość człowieka nie świadczy o jego słabości liczy się spryt i przewidzenie przyszłości.

  12. Nie wiem, czy Play udział w zmowie cenowej, ale mam nadzieję, że dostanie karę chociażby za to, że ciągle nas lekceważy.

  13. Szanowny Panie Rzeczniku. Bardzo proszę o weryfikację, czy Państwa system działa poprawnie. W dniu 09.09.2011 w zgłoszeniu nr 34766085 przesłałem prośbę o zmianę adresu korespondencyjnego. Tego samego dnia otrzymałem potwierdzenie dokonania zmiany. Niestety wezwania do zapłaty przychodzą na stary adres.

  14. Szanowny Panie Rzeczniku,

    Chciałbym się dowiedzieć, czy prawdą jest, że w ciągu 18 miesięcy od 19 sierpnia 2009 nie było żadnej zmiany regulaminu: https://www.play.pl/resources/pdf/Regulamin_swiadc

    W odpowiedzi na zgłoszenie 35111445 pracownik mi napisał, że zmiany regulaminu nie było, lecz podał mi link do regulaminu, z którego treści jasno wynika, że był zmieniony 1 listopada 2011.

    Proszę o informację, czy pracownik mnie okłamał, czy jest błąd na Państwa stronie.

      • Dziękuję za odpowiedź. Chciałem się upewnić, bo pracownik BOK, który mi podał ten link, jednocześnie twierdził, że ten regulamin nie był zmieniany.

    • Punkt 14 regulaminu 45/18 mies:
      W przypadku rozbieżności pomiędzy postanowieniami niniejszej Oferty Promocyjnej a postanowieniami Cennika Oferty Play Online lub Regulaminu świadczenia Usług Telekomunikacyjnych dostępu do Internetu przez P4 Sp. z o.o. dla Abonentów, postanowienia niniejszej Oferty Promocyjnej będą miały charakter nadrzędny.

        • @ Poll – doskonale rozumiem, ale problem polega na tym, że pracownicy BOK nie rozumieją i dlatego chciałem zapytać na forum.

          Zamieszczam odpowiedź otrzymaną z BOK:

          Szanowny Panie,

          w odpowiedzi uprzejmie informuję, iż Umowa dla numeru 791041167 została zawarta dnia 19 sierpnia 2009 na 18 miesięcy. Oferta, jaka została wybrana przy zawarciu Umowy to ?Play Online dla Abonentów 45 zł/18 m-cy?. Umowa została rozwiązana dnia 20 maja 2011.

          W trakcie trwania Umowy nie miała miejsca zmiana Regulaminu.

          Dodatkowo załączam link do wspomnianego Regulaminu:
          https://www.play.pl/resources/pdf/Oferta_Promocyjn

          Ufam, iż powyższe informacje w pełni wyjaśniają poruszone kwestie.

          W razie dodatkowych pytań lub sugestii zapraszam do kontaktu za pośrednictwem infolinii 790500500 bądź *500 (z numeru Play), poczty elektronicznej pod adresem: [email protected] lub poprzez stronę internetową http://www.24.play.pl.

      • Dziękuję za wyjaśnienia, z którego wynika, że obowiązywały mnie 2 regulaminy a postanowienia jednego były nadrzędne.

        Szkoda, że gdy wypowiedziałem umowę w trybie natychmiastowym w związku ze zmianą regulaminu, pracownik Play mnie poifnormował, że mnie obowiązywał tylko jeden z tych regulaminów i on się nie zmieniał. Chodzi o zgłoszenie nr 36201749

      • Przez nieuwagę kliknąłem usuń komentarz, dlatego jeszcze raz napiszę jego treść:

        Przepraszam za spamowanie forum, ale czuję się bezsilny i obecnie nie widzę innego sposobu zwrócenia uwagi na problem.

          • Proponuję zostać wróżką, skoro wiesz lepiej, co chciałem zrobić. Prawda jest taka, że na początku umieściłem 3 komentarze tej samej treści, ale po chwili doszedłem do wniosku, że takie spamowanie jest już zbyt bezczelne i wtedy zacząłem je usuwać. Przez nieuwagę, usunąłem o 1 komentarz za dużo. Jaki problem?

          • Wy..? to znaczy kto..?
            Ja Go doskonale rozumiem… W sytuacjach gdzie klient ma bezdyskusyjnie racje, jakoś wszyscy milkną, a jedyną rzeczą jaka pozostaje to…"trolowanie"… Nie było by tego, gdyby sprawy były załatwiane rzetelnie w BOK, nie było by tego, gdyby była osoba która chciała by odpowiadać na merytoryczne pytania…
            Poll, to że Ciebie jego sprawa nie interesuje, to nie znaczy że możesz kogoś obrażać.. Sam niejednokrotnie byłem w takiej sytuacji jak On i rozumiem Go doskonale, bo wiem jak ciężko jest cokolwiek wywalczyć w play.. Jest takie powiedzenie, bodajże z filmu… "jak Cie złapią, mów że to nie Ty, jeśli złapią Cie za ręke, mów że to nie Twoja ręka…"
            Niestety play postępuje często wg tej zasady. Złapałem już dwukrotnie play na oszustwie i jakoś nikt nie widzi problemu..
            Musisz wiedzieć Poll że ten blog, jest jedyną deską ratunku, ostatnim miejscem gdzie możesz zwrócić na siebie uwage… Ten blog powstał między innymi po to by wytykać błędy jakie pojawiają się w play, a nie po to by tylko głaskać się po główkach.. To nie jest koło wzajemnej adoracji, jak by się często wydawało.. Masz prawo się z kimś niezgadzać, ale nie masz prawa obrażać…
            dkf

            • Niestety ale przeważnie tu właśnie jest koło wzajemnej adoracji (i to najczęściej w sytuacjach w których trudno posądzać o adorację klientów)
              Ostatnią deską ratunku nie jest ten blog tylko najpierw Play4you a potem UKE, UOKiK i GIODO.

              • Doskonale zdaję sobie z tego sprawę, że Was to nie interesuje, dlatego też na samym początku przeprosiłem Was za swoje zachowanie i wyjaśniłem, dlaczego spamuję.

              • Od P4Y on otrzymał odpowiedź tu na blogu i nie był łaskaw ustosunkować się do niej. Nie zaprzeczył ani nie potwierdził. Jak takiemu wierzyć?

                • Nie pomyślałeś, że nie każdy siedzi 24h na blogu? Szczerze mówiąc, najmniej kosztownym rozwiązaniem byłoby opłacenie faktur wystawionych nieprawidłowo (moim zdaniem) i zamknięcie tematu, bo czas poświęcony na korespondencję z BOK jest znacznie cenniejszy.

                  • Rozumiem że nie ma obowiązku siedziec non-stop w necie ale ty wypowiadałęś się (a raczej farmazony pisałeś) w tzw. międzyczasie więc byłeś obecny. Zresztą nie tylko ja zwróciłem ci uwagę na to że nudny juz się stałeś bo w koło to samo piszesz.

                    • Wybacz, ale dopóki nie wyjaśnię mojej sprawy pozostanę nudny i będę pisał ciągle to samo, bo nie widzę na razie innej możliwości.

                    • Po pierwsze jesteś egoistą a po drugie masz inne możliwości. Egoistą dlatego, że przez twoje stale powtarzane dyrdymały nikt inny nie przebije się ze swoimi prawdziwymi problemami i czas oczekiwania na załatwienie sprawy znacznie się wydłuża. Inne możliwości to czytanie i rozumienie regulaminów a co za tym idzie nie zawracanie doopy w tak prozaicznych sprawach. Ty nie czytałeś lub nie zrozumiałeś i zamęczasz (nie dość że nas tutaj to pewnie połowę BOK-u Play) swoją ignorancją. Poza tym miesiąc temu dostałeś odpowiedź a do tej pory nie wspomniałeś o tym czy sprawa się w związku z tym wyjaśniła czy nie . Mam na myśli odpowiedź o tym że do wszystkich zainteresowanych wysłano korespondencję poprzez pocztę.

                    • Sorry, ale czegoś nie rozumiem? Uważasz, że to ja nie rozumiem regulaminu?

                      Ja doskonale zrozumiałem, że jeśli jest napisane, że regulamin obowiązuje od 1 listopada 2010r. to znaczy, że obowiązuje od tego dnia. Rozumiem też, że jeśli jest dodatkowa promocja, to regulamin promocji jest nadrzędny, ale regulamin główny też mnie obowiązuje.

                      Nie rozumiem, dlaczego gdy wysłałem wypowiedzenie i zaznaczyłem, że wypowiadam w trybie natychmiastowym w związku ze zmianą regulaminu, to otrzymałem odpowiedź, że żadnej zmiany regulaminu nie było. Dlaczego więc nie mogę na blogu zapytać rzecznika, czy to prawda, że zmiany regulaminu nie było?

                      Nie rozumiem, dlaczego gdy napisałem, że regulamin owszem był zmieniany, bo przecież w regulaminie jest wzmianka o tym, że obowiązuje od 1 listopada, to otrzymałem odpowiedź, że mnie obowiązywał zupełnie inny regulamin (regulamin promocji) i on nie był zmieniany. Dlaczego więc nie mogę zapytać rzecznika na forum, czy to prawda?

                      Nie rozumiem, dlaczego gdy napisałem, że przecież obowiązywał mnie także regulamin główny, który był zmieniany, to otrzymałem odpowiedź, że zmiany nie było, a jedynie aktualizacja. Dlaczego więc nie mogę zapytać rzecznika na forum, czy to prawda?

                    • Chłopie, przecież dostałeś wyczerującą odpowiedź tylko pewnie jej nie zrozumiałeś : "postanowienia niniejszej Oferty Promocyjnej będą miały charakter nadrzędny." Jeśli zatem ogólne warunki umowy (A) mówią co innego niż te postanowienia Oferty Promocyjnej (B) to ciebie obowiązuje ten drugi regulamin czyli (B) mimo iż może być całkowicie w sprzeczności z pierwszym. Np ogólne warunki umowy mówią że terminal kosztuje 100zł a regulamin oferty promocyjnej moówi o opłacie 1zł to po cholerę się pytasz ile masz za niego zapłacić?

                    • Pomyślałem jeszcze dwa razy i doszedłem do takiego samego wniosku jaki został zawarty w odpowiedzi Play czyli: "postanowienia niniejszej Oferty Promocyjnej będą miały charakter nadrzędny." Nie ma sensu zatem żadne twoje pytanie który regulamin cię obowiązuje.

                    • To ci nic nie pomoże a tylko cię pogrąża. I tak obydwa regulaminy "mówią" prawdę a w sytuacji gdy zawartość każdego z nich wzajemnie sie wyklucza ważniejszy jest regulamin B.

                    • Czy Ty umiesz czytać? Kto w ogóle cokolwiek pisał o tym, że 2 regulaminy się wykluczają? Wzajemnie wykluczają się odpowiedzi od BOK, a nie regulaminy.

                    • Skoro wzajemnie nie wykluczały się regulaminy to po co dzwoniłeś do BOK-u z pytaniem który z nich ciebie obowiązuje?

                    • Aby ustalić, czy miałem prawo do odstąpienia od umowy w związku z tym, że regulamin A się zmienił i otrzymywałem różne sprzeczne odpowiedzi.

                      Na przykład raz otrzymałem odpowiedź, że owszem miałem prawo, ale Play miał prawo do naliczenia kary umownej.

                      Innym razem otrzymałem odpowiedź, że regulamin A w ogóle się nie zmieniał w czasie trwania mojej umowy.

                      Zapytałem, dlaczego skoro się nie zmieniał, to jest w nim informacja, że obowiązuje od 1 listopada 2010. Otrzymałem wtedy odpowiedź, że nie było żadnej zmiany, tylko aktualizacja.

                      Innym razem otrzymałem odpowiedź, że mnie w ogóle regulamin A nie obowiązywał, tylko inny regulamin B.

                    • Ale po co ci do wiadomości czy zmiana w nieobowiązującym cię regulaminie upoważnia do zerwania umowy?

                    • Dlatego, że innym razem Play powołał się na ten rzekomo nieobowiązujący mnie regulamin i stwierdził, że nie podałem numeru MSISDN, co było wymagane tym nieobowiązującym mnie regulaminem.

                    • Ale w ogóle po co się pytałeś o tak jasną sprawę? Sztucznie pompujesz nieistniejące problemy. Nie wiem czy jesteś tak bezmyślny, czy robisz to tylko dla jaj?

                    • Zakończmy tę rozmowę, bo robi się za ciasno. O powodach, dla których się rozpisuję, pisałem już wiele razy. Po prostu jestem wkurzony i naiwnie wierzę, że jeśli każdy pompowałby podobne problemy, to w końcu jest szansa, że klienci zaczną być obsługiwani normalnie.

                    • Gdyby te problemy były naprawdę warte to sam bym je poruszył ale tu wszystko jest jasne. Obowiązuje ciebie B więc czy A uległo zmianie czy nie nie powinno cię interesiwać .

              • Przykro nam, że korespondencja w twojej sprawie z OK była bezowocna i nie przyniosła spodziewanych wyjaśnień sytuacji. pisaliśmy już wyjaśnienia na blogu ale okej rozumiemy, że chcesz wyjasnień od OK więc przekażę sprawę i się skontaktujemy.

                • Dziękuję za wyjaśnienia przesłane na blogu, jednak chciałbym dodać, że były one potrzebne mi tylko po to, aby mieć potwierdzenie, jaki regulamin mnie obowiązywał, czy był zmieniany i kiedy.

                  Problem polega na tym, że gdy postanowiłem skorzystać z prawa do wypowiedzenia umowy w związku ze zmianą regulaminu, to otrzymywałem za każdym razem inną odpowiedź, dlaczego tego nie mogę zrobić. Pisano, że:
                  a) podczas trwania mojej umowy regulamin nie był zmieniany, tylko aktualizowany
                  b) owszem był zmieniany, ale inny, a mnie obowiązywał regulamin promocyjny, który nie był zmieniany
                  c) regulamin owszem był zmieniany, ale zostałem o zmianie skutecznie poinformowany dużo wcześniej, więc mam się bujać
                  d) regulamin był zmieniany i miałem prawo odstąpić od umowy, ale zmiana wynikała ze zmiany przepisów prawa i dlatego Play miał prawo naliczyć karę umowną.

                  Gdy natomiast odpisywałem, że jeśli miałem prawo odstąpić od umowy z naliczeniem kary umownej, to proszę o anulowanie faktur za usługi wystawionych po otrzymaniu wypowiedzenia i wystawienie nowej faktury z pozycją "kara umowna", to otrzymywałem krótko i na temat: sprawa była już wyjaśniana, jak chcesz to idź do sądu.

                    • Z prostej przyczyny.

                      Złożyłem reklamację i otrzymałem odpowiedź A.
                      Złożyłem odwołanie i otrzymałem odpowiedź B.

                      Zapytałem, dlaczego odpowiedź A jest sprzeczna z odpowiedzią B. Otrzymałem przeprosiny i obietnicę, że więcej się to nie powtórzy.

                      Zapytałem, czy w związku z tym, że odpowiedź A jest sprzeczna z odpowiedzią B, mogę prosić o ponowne zajęcie się sprawą. Po miesiącu otrzymałem odpowiedź, że sprawa była wielokrotnie wyjaśniana i mogę iść do sądu.

                      Nie sądzisz, że to było naplucie człowiekowi w twarz? Powiedzmy, że pójdę do sądu i co? Zapewne wygram proces i sąd orzeknie, że nie muszę płacić 2 faktur za 80zł a Play dalej będzie robił innych klientów w balona.

                      Zrozum, Play mi napluł w twarz, więc nie będę udawał, że deszcz pada. Będę bardzo usatysfakcjonowany, jeśli dzięki mnie chociaż 1 osoba zastanawiająca się nad przejściem do Play, weźmie pod uwagę moje ostrzeżenia.

                      Zanim rozpocząłem spamowanie forum, BOK miał naprawdę dużo czasu, aby zająć się poważnie moją sprawą.

                    • Moje pytanie brzmiało : dlaczego nie poszedłeś do sądu? A ty mi odpowiedziałeś że nie poszedłeś do sądu bo złożyłeś reklamację. Nie sądzisz, że to wymijająca odpowiedź?

                    • Odpowiedzi udzieliłem, ale jej nie zrozumiałeś: idąc do sądu nic nie zyskam, więc tego nie będę robił.

                      Faktur wystawionych po odstąpieniu od umowy nie opłaciłem i nie mam żadnego zysku w tym, jeśli sąd stwierdzi, że ich nie musiałem opłacać.

                      Spamowanie forum to moja zemsta za to, że Play mi napluł w twarz. Uważam, że to powinienem nagłośnić, aby w przyszłości żadnego klienta nie potraktował nikt podobnie.

                    • Toż to włąśnie napisałem powyżej że wiem dlaczego do sądu nie poszedłeś. Bo byś nic nie ugrał tam idąc. Niestety nie miałeś racji. Gdybyś ją miał to z całą pewnością chociaż byś spróbował.

                    • Ty nadal nie rozumiesz. Z pójścia do sądu nie mam żadnej korzyście BEZ względu na to, czy rację mam, czy jej nie mam. To jest dla mnie stracony czas ZAWSZE.

                      Sytuacja obecna: Faktury wystawione po odstąpieniu od umowy są nieopłacone, tzn. mam w kieszeni 160zł a Play tych 160zł nie ma.

                      Hipoteza A: sąd stwierdzi, że rację mam i nie muszę opłacać tych faktur, czyli nadal będę miał w kieszeni 160zł a Play nadal ich nie będzie miał. Co się zmieni?

                      Hipoteza B: sąd stwierdzi, że racji nie miałem i będę musiał zapłacić 160zł. Taki sam efekt byłby, gdyby to Play podał mnie do sądu za niezapłacone faktury. Po co więc mam sam iść do sądu, jak mogę zaczekać na sprawę z powództwa Play?

                      Zrozum, interes w pójściu do sądu miałbym tylko wtedy, gdybym przez nieuwagę opłacił te faktury i chciał otrzymać zwrot wpłaty. W momencie, gdy faktura jest nieopłacona, interes w rozpoczęciu sprawy sądowej ma tylko Play, a ja nie mam korzyści w udowadnianiu, że jestem niewinny.

                    • Pójście z tym do sądu to nie kwestia zapłacenia czy nie tych faktur tylko kwestia KTO ma rację. Ty jej nie masz i dlatego jestes na przegranej pozycji od samego początku o czym doskonale wiesz.

                    • Rozumiem, że jeśli wyślę Tobie fakturę np. za umycie samochodu, to wtedy pozwiesz mnie do sądu, aby sąd stwierdził, że usługi nie zamawiałeś i nie musisz płacić. Moim zdaniem powinieneś fakturę wyrzucić do kosza i mnie poinformować, że jak mam jakieś roszczenia, to ja Ciebie powinienem pozwać. Tak właśnie ja zrobiłem, czyli czekam, aż Play mnie pozwie do sądu.

                    • Gdybyś mi wysłał fakturę za umycie samochodu którego nie posiadam to w ogóle bym na nia nie zareagował a nie dzwonił do ciebie i ciebie informował o czymkolwiek. Znowu popełniłeś błąd.

                    • Podobnie ja reaguję na fakturę Play. Nie płacę, bo w okresie, za który jest faktura, nie obowiązywała mnie już umowa z operatorem.

                    • Informuję i pytam, bo co chwilę przychodzą wezwania do zapłaty na adres moich rodziców, a oni się wtedy strasznie denerwują i to psuje ich zdrowie.

                      Wielokrotnie prosiłem o zmianę adresu korespondencyjnego, aby te wezwania przychodziły na mój obecny adres zamieszkania, ale Play od 3 miesięcy nie umie tego zmienić w systemie.

                    • Jeśli uważasz, że masz rację to nie odpowiadaj. Jeśli oni uważają, że maja rację to oni cię pozwą.

                    • Ponadto wątpię, aby Playowi udało się mnie podać do sądu, gdyż pomimo tego, że 3 miesiące zmieniłem adres korespondencyjny, wezwania do zapłaty przychodzą na stary adres.

                    • Z tego co przeczytałem, a mam niewielką możliwość wglądu w waszą korespondencję, Play wcale cie nie musi pozywać bo jest górą. Wysyła FV i tyle.

                    • Play ma taką przewagę, że może mnie umieścić na liście dłużników, ale nie wiem jak miałaby ode mnie wyciągnąć 160zł bez złożenia pozwu sądowego.

                    • A co ciebie to interesuje jak wyciągnie. Będziesz się martwił jak ci ją przyślą i będą monitować.

                    • Nie martwię się o swoje pieniądze. Ja po prostu jestem wkurzony za ich bezczelność.

                    • To oco ci w ogóle tak naprawdę chodzi? Nie ma tu żadnej bezczelności tylko ignorancja. Ignorancja ich klienta.

                    • Wszystkie twoje spamy to właśnie ta zemsta. A nie lepiej było pomyśleć albo skoro maż z tym problem to poprosić kogoś ze znajomych o wyższym IQ by ci wyjaśnił????

                    • Dzięki za pomysł. Jak rozumiem, masz bardzo wysokie IQ, więc proszę Cię o pomoc w zrozumieniu.

                      Dla ułatwienia oznaczmy:
                      – regulamin A: https://www.play.pl/resources/pdf/Regulamin_swiadc
                      – regulamin B: https://www.play.pl/resources/pdf/Oferta_Promocyjn

                      1. Przesyłam do Play wypowiedzenie umowy. Otrzymuję odpowiedź, że zgodnie z regulaminem A, w treści wypowiedzenia powinienem podać numer MSISDN, a tego nie zrobiłem, więc umowa nie zostanie zakończona i mam wysłać wypowiedzenie jeszcze raz.
                      2. Aby uniknąć podobnych problemów, przed wysłaniem kolejnego wypowiedzenia, czytam uważnie regulamin A. Zauważam, że regulamin A został zmieniony 1 listopada 2010.
                      3. Przesyłam do Play informację o odstąpieniu od umowy z powodu zmiany regulaminu A i otrzymuję odpowiedź, że umowa zostanie zakończona, ale z zachowaniem okresu wypowiedzenia.
                      4. Piszę do BOK reklamację i otrzymuję odpowiedź, że nie przysługuje mi prawo do odstąpienia od umowy, gdyż mnie obowiązywał nie regulamin A, ale regulamin B, który się nie zmieniał podczas trwania mojej umowy.

                      Proszę więc, pomóż mistrzu mi zrozumieć, gdzie popełniam błąd logiczny w rozumowaniu:
                      1. Jeśli obowiązywał mnie zarówno regulamin A i B, to przysługiwało mi prawo do odstąpienia od umowy w związku ze zmianą regulaminu A.
                      2. Jeśli obowiązywał mnie tylko regulamin B, to Play nie mógł ode mnie wymagać, aby w wypowiedzeniu znalazł się numer MSISDN, gdyż regulamin B o tym nie wspomina, a jedynie regulamin A.

                      Oczywiście przedstawiłem sytuację w skrócie i pominąłem bezsensowne odpowiedzi w rodzaju:
                      1. Regulamin A nigdy nie był zmieniany, podaję link do regulaminu A.
                      2. Regulamin A nie był zmieniany, tylko aktualizowany.
                      3. Regulamin A był zmieniany i miałem prawo do odstąpienia od umowy, ale zmiana była spowodowana zmianą przepisów, więc dlatego mieliśmy prawo naliczyć karę umowną i ją naliczyliśmy.

                      Odpowiedź 3 mnie satysfakcjonowała, ale gdy odpisywałem, że bardzo się cieszę, więc proszę anulować faktury za usługi wystawione po odstąpieniu od umowy i wystawienie nowej faktury z pozycją "kara umowna za odstąpienie od umowy", otrzymywałem odpowiedź, że sprawa była już wielokrotnie wyjaśniana i więcej nie będzie.

                      Mistrzu logiki, spróbuj wytłumaczyć, o co chodzi.

                    • Szkoda tyle klawiatury. Co byś nie napisał to już wiemy że nadrzędnym dla ciebie regulaminem jest ten oznaczony B i koniec kropka. Oznacza to, że jeśli istnieją jakieś sprzeczności w obu regulaminach to ważniejszy jest ten włąśnie B. To coś podobnego z sytuacją na drodze w której sygnalizacja świetlna wskazuje czerwone a policjant każe jechać dalej. Nadrzędne w tej sytuacji są sygnały podawane przez policjanta mimo iż sa sprzeczne z sygnalizacja świetlną . Co tu dalej wyjaśniać?

                    • Szkoda klawiatury, masz rację. Ktoś Ci płaci za pisanie tych bzdur, czy naprawdę nie rozumiesz prostych zagadnień?

                      Sprawa jest prosta i oczywista:

                      Jeśli obowiązywały mnie 2 regulaminy, to w sytuacji, gdy zmienił się jeden z nich, mogłem odstąpić od umowy, nawet jeśli drugi nadrzędny nie uległ zmianie.

                      Co jest złego w tym stwierdzeniu?

                    • Ciebie w razie kontrowersji obejmuje regulamin nadrzędny. Przyznam szczerze, że jest to sztuczka ze strony Play ale oni niestety maja mundzrejszych speców od regulaminów niż ty. Który z tych regulaminów uległ zmianie?

                    • Tu nie chodzi o żadną sztuczkę. Regulamin A to regulamin główny obowiązujący wszystkich. Regulamin B to tylko regulamin promocji mówiący o tym, że jeśli klient miał już jedną usługę w Play, to internet będzie tańszy (i nic więcej).

                      Regulamin A się zmienił i dlatego miałem prawo do odstąpienia od umowy. Tymczasem pracownik BOK napisał mi, że mnie nie obowiązywał regulamin A, lecz regulamin B, więc on się nie zmienił i dlatego nie przysługuje mi to prawo do odstąpienia od umowy.

                      Nie sądzę, aby pracownik zrobił coś specjalnie. Podejrzewam, że to efekt braków w szkoleniu i tego, że pracownicy mając mało czasu często udzielają odpowiedzi "na odwal"

                    • Sorki, ale już prościej nie umiem tego wytłumaczyć. Tobie ktoś płaci za to, czy naprawdę nie widzisz, o co tu chodzi?

                    • Nikt mi za nic nie płaci. Po prostu ciebie obowiązywał B i to ci napisał/powiedział pracownik BOK-u.

            • Ci którzy maja odmienne odczucia. Mnie jego sprawa włąśnie bardzo interesuje ale do tej pory nie był w stanie nic napisać. Nie wiem, może nie czytałeś (bo nie musiałeś) ale pytałem go 100 razy o co mu dokładnie chodzi, dlaczego nie pokaże pełnej korespondencji (bez wrażliwych danych) byśmy mogli obiektywnie jak się tylko da podyskutować ale on nic nie pisze poza wklejaniem tycjh samych wyświechtanych frazesów.
              Co do bloga to myślę że powstał on po to by się czegoś dowiedzieć, by zasięgnąć porady, a nie dla wklejania stale tej samej bleblacji.

              • @ Poll

                Uwierz mi, naprawdę jestem wyrozumiałym klientem. Nie wykłócam się o pierdoły z nudów.

                Doskonale rozumiem, że systemy informatyczne nie są nigdy w 100% doskonałe, podobnie jak ludzie je obsługujący mogą czasem popełnić błędy.

                Wkurzam się natomiast, gdy zgłaszam jakiś błąd, a jestem ignorowany, nikt nie chce pomóc i wszyscy idą w zaparte i twierdzą, że wina jest w 100% po mojej stronie.

                Denerwuje mnie to, gdy wykazuję sprzeczność w odpowiedziach z BOK, a zamiast przyznania mi racji lub wykazania, że ja się gdzieś pomyliłem, otrzymuję mnóstwo odpowiedzi "Ctrl+C Ctrl+V" nie na temat.

                • No sorry koleszko ale maglowanie od tygodni pierdół p.t.: "który regulamin jest nadrzędny i co to oznacza" jest wykłócaniem się o pierdoły włąśnie. Rzesza ludzi z Play musi się zajmować tym, czym powinni byli zająć się twoi nauczyciele w szkole, i wyjaśniać ci najprostsze rzeczy, podczas gdy poważne pytania od innych klientów leżą w poczekalni bo nie ma kto ich rozpatrywać.

                  • W szkole nauczono mnie, że jeśli A jest sprzeczne z B, to A i B nie mogą być jednocześnie prawdziwe. Dlaczego więc nie mogłem zapytać się rzecznika, która odpowiedź jest właściwa.

                    Rozumiem, że Ciebie uczono w szkole, że jeśli rozpatrujemy pierdoły, to wtedy logika przestaje obowiązywać.

                    • …ale z tego co napisałeś wyżej "sprawa była wielokrotnie wyjaśniana i mogę iść do sądu." jeśli zatem prawidłową odpowiedzią jest A lub B to wyjaśnień nie powinno być więcej niż jedno.

                    • była wyjaśniana, ale nie została wyjaśniona, bo co chwilę otrzymuję inną odpowiedź.

                    • Musiała być wyjaśniona bo albo obowiązuje cię A albo B. By to stwierdzić wystarczy raz odpowiedzieć i liczyć że tuman zrozumie. Widocznie się przeliczyli.

                    • Przeliczyli, bo tuman zapytał, która odpowiedź z kilku sprzecznych jest właściwa. Jak to dobrze, że na forum jest niesamowicie inteligentny użytkownik z loginem Poll, który czuwa nad poziomem dyskusji.

                    • I od razu dostałeś odpowiedź że B w kwestiach spornych jest nadrzędna co nie oznacza że A jest nieistotna.

                    • Więc jeśli regulamin A jest podrzędny, ale nadal istotny, to miałem prawo odstąpić od umowy w momencie zmiany regulaminu A.

                    • Nie , nie miałeś. Był o SPORNY z regulaminem nadrzędnym czyli sporny z B. Inaczej ci to wytłumaczę: jedziesz samochodem, widzisz czerwone światło ale na skrzyżowaniu stoi policjant który przywołuje cię byś wjechał za sygnalizator. Co robisz? Musisz wjechać mimo czerwonego światła. Przy czym goowno cię obchodzi czy w międzyczasie zmieniała się definicja podporządkowania na danym skrzyżowaniu bo i tak ostatecznym Bogiem na nim jest burak w mundurze. Nie masz wyjścia.

                    • Proponuję, abyś przed znalezieniem kolejnej analogii zerknął na oba dokumenty:

                      – regulamin A: https://www.play.pl/resources/pdf/Regulamin_swiadc

                      – regulamin B: https://www.play.pl/resources/pdf/Oferta_Promocyjn

                      Jak widzisz, regulamin B to tylko informacja, że zamiast 80zł będę płacił 45zł przez 18 miesięcy. Dla formalności jest napisane, że w razie sporu, postanowienia regulaminu B będą ważniejsze, ale żadnego sporu nie było.

                      Problem polega na tym, że gdy odstąpiłem od umowy w związku ze zmianą regulaminu A, otrzymałem raz odpowiedź, że regulamin A się nie zmieniał (co było nieprawdą) a innym razem napisano mi, że mnie obowiązywał regulamin B, a regulamin A mnie w ogóle nie obowiązywał, więc jego zmiana nie miała wpływu na moją umowę.

                    • Jeśli żadnego sporu nie było to i tak obowiązuje cię B i tyle. Zwłaszcza gdy w międzyczasie A uległ zmianie/aktualizacji czy czemukolwiek innemu. Moim zdaniem analogia ze skrzyżowaniem trafna. Nie interesuje nas kolor światła na sygnalizatorze i to czy zmieniły sie ogólne przepisy ruchu drogowego. Mamy słuchać poleceń wydawanych przez policjanta kierującego ruchem żeby nie wiem co. No i oczywiście nie zadajemy głupich pytań co nam przysługuje.

                    • Myślę, że miałem prawo do odstąpienia od umowy w związku ze zmianą regulaminu A, bo tak A też mnie obowiązywał, a zgodnie z ustawą Prawo Telekomunikacyjne każdy klient może wypowiedzieć umowę w sytuacji, gdy zmienia się regulamin, cennik itp.

                      Proponuję, abyśmy już zakończyli tę rozmowę. Umówmy się tak, że jeśli sprawę przegram albo zrozumiem, że gdzieś popełniłem błąd logiczny, to uczciwie o tym napiszę.

                      Nawet jeśli nie miałbym racji, to nie zmienia to faktu, że skandalem jest to, że można otrzymać od różnych konsultantów różne odpowiedzi na ten sam temat, i warto jest to nagłaśniać.

                    • Wraz z nowelizacją ustawy Prawo Telekomunikacyjne z dnia 6 lipca 2009 wszelkie zmiany w regulaminie, które wynikają bezpośrednio ze zmiany przepisów prawa, w tym również usunięcia niedozwolonych postanowień umownych, abonentowi lub użytkownikowi nie przysługuje prawo do rozwiązania umowy bez roszczenia odszkodowawczego i zwrotu przyznanej ulgi – proporcjonalnie do pozostałej długości umowy. W tym przypadku musiało tak właśnie być.

                      Gdyby doszło do zmian w regulaminach, które uprawniałyby użytkowników do rozwiązania umowy operator jest prawnie zobowiązany do doręczenia abonentom informacji o tym 30 dni przed zmianą takiego regulaminu.

                    • Nikt mi nie naliczył kary umownej i nikt nie prosił o zwrot ulgi.

                    • Już nawet wiem na czym polega twój problem. Ty uważasz, że ciebie dotyczą tylko te fragmenty regulaminów, które tobie gwarantują korzyści. Nie rozumiesz tego, że są one tak skrzętnie konfigurowane byś właściwie racji nie miał nigdy. Czyli z założenia jesteś w błędzie. Ja zawsze uważam, że nie wygram a jeśli nawet, to będę bardzo mile, ale jednak będę, zaskoczony. Jeszcze się na tym właściwie nie przejechałem.

                    • Nie, problemem jest sposób udzielania odpowiedzi na zasadzie "kopiuj wklej".

                    • Są na temat. Przecież nie odpowiadali ci na temat inny niż pytałeś a to , że odpowiedzi nie są po twojej myśli nie świadczy o ich oderwaniu od tematu.

                    • Wiele odpowiedzi było nie na temat. Na przykład ta, gdy zostałem poinformowany, że Play miał prawo naliczyć mi karę umowną i dlatego mi ją naliczył. Odpowiedź była nie na temat, bo ja nie reklamowałem naliczenia kary umownej, bo mi nikt takiej kary nie naliczył.

                    • To w końcu jak jest> Naliczyli ci ta karę umowną czy jej nie naliczyli? Bo ja juz zgłupiałem i nie rozumiem.

                    • Nie, kary umownej nie naliczyli, ale odmówili prawa do odstąpienia od umowy trybie natychmiastowym, lecz z terminem wypowiedzenia 30 dni.

                    • Tak stanowi prawo. Ja pierniczę. Plakać bo kary nie naliczyli. Masz talent.

          • @Poll

            Możliwe, że jestem bezmyślny, ale najmniej bezmyślną metodą wydawała mi się do niedawna korespondencja z BOK.

  15. Szanowny Panie Rzeczniku,

    Chciałbym się dowiedzieć, czy to prawda, że regulamin dostępny na stronie https://www.play.pl/resources/pdf/Regulamin_swiadc… nie był zmieniany 1 listopada, lecz był aktualizowany, a to nie jest to samo, co zmiana.

    Taką informację otrzymałem w odpowiedzi na zgłoszenie nr 36202307 i zastanawiam się, jak mam to interpretować.

  16. Szanowny Panie Rzeczniku,

    W odpowiedzi na zgłoszenie nr 36288985 zostałem przeproszony za błędne informacje udzielone przez konsultantów.

    Zostałem też poinformowany, że przysługiwało mi prawo do wypowiedzenia umowy z naliczeniem kary umownej. Proszę więc o informację, dlaczego gdy powołuję się na tę odpowiedź w kolejnych zgłoszeniach, to nikt nie chce mi naliczyć kary umownej i anulować faktur, które były wystawione po otrzymaniu wypowiedzenia?

    • Przypomnij jednak sobie dlaczego nie została rozwiązana ta Umowa. Nie ma to nic wspólnego ze zimną w regulaminie. Masz to napisane w odpowiedzi na zgłoszenie 27673819. Przy następnym twoim wypowiedzeniu zarejestrowanym w zgłoszeniu 29176108 już wszystko było okej. Już pisaliśmy ci to w innym wątku

        • Umowę wypowiadałem 2 razy:
          – pierwszy raz: zgodnie z zachowaniem terminu wypowiedzenia, ale odrzuciliście wypowiedzenia z powodu niepodania numeru.
          – drugi raz: aby ponownie czegoś nie przeoczyć, uważnie przeczytałem regulamin i wtedy zauważyłem, że regulamin był zmieniany. napisałem więc wypowiedzenie w trybie natychmiastowym w związku ze zmianą regulaminu, ale BOK twierdził, że prawo do wypowiedzenia ze skutkiem natychmiastowym mi nie przysługuje.

          Na forum nie poruszam wątku pierwszego, bo jestem świadomy, że chociaż Play zachował się po świńsku, to było to zgodne z prawem.

          Poruszam tylko kwestię drugiego wypowiedzenia, bo tutaj moim zdaniem Play niesłusznie zakończył umowę z zachowaniem okresu wypowiedzenia.

  17. "Kara dla Play utrzymana. Wyrok sądu prawomocny" – takiego nagłówka w prasie spodziewam się za kilka do kilkunastu miesięcy. Należy się wam !

  18. wkurzonynaplay po tym co przeczytałem to z pewnością nie masz racji w tym sporze. Regulaminy się nie zmieniają, bo operatorzy doskonale zdają sobie sprawę z masowej ucieczki klientów. Po za tym o takiej zmianie powinieneś zostać poinformowany pismem. Powiem Ci coś, nie wiem o jakie pieniądze walczysz, ale wypisanie tylu komentarzy i założenie strony traktującej o Twoim problemie było strasznym marnotractwem czasu (i pieniędzy!) Dodając do tego kłótnię o rzeczy bardzo proste widać, że zależy Ci żeby po prostu okraść operatora. Po za tym wnioskuję, że masz mnóstwo wolnego czasu.. Pozdrawiam i polecam zamknąć temat, bo szkoda czasu na głupoty wszystko zostało wyjaśnione.

  19. Witam. Chciałbym zgłosic reklamacje poniewaz, dostałem oferte o przedłuzenie umowy w ofercie było „zwiekszenie transferu do 16GB do 39zł, Modem 4G LTE za 1zł i 3 pierwsze miesiace za darmo. Okazało sie teraz ze mam zadłuzenie około 180 zł a miałem miec darmowe miesiace. moze ktos mi to wyjasnic?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Reszta wiadomości