Złote Bloby i zgniłe gruchy – głosujcie!

Udostępnij

Hmmm lista dosyć podobna jak rok temu. Głosujcie proszę koniecznie w obu kategoriach ;-)

Złoty Blob dla:

Loading ... Loading ...

Zgniła Grucha dla:

Loading ... Loading ...

Zobacz więcej

261 KOMENTARZE

    • Tak, tak samo jak załatwiali to że plus nie wpuszczał do swojej sieci. Rok czasu im to zajęło, żeby wyeliminować problem.

      • Teraz się poprawiło z plusem niestety w miejscach gdzie silniejszy jest sygnał Aero2 telefon z androidem na pokładzie nie wpuszcza do sieci.

          • Nie obsługuje dlatego są problemy bo telefony z androidem widzą stacje aero2 tak jakby to były stacje plusa. I w momencie gdy sygnał aero2 jest mocniejszy niż plusa, karta nie jest wpuszczana do sieci gdy np. użytkownik chce ustawić sieć plusa, na sztywno.

            • Problem moim zdaniem dotyczy raczej konfiguracji sieci Plusa i występuje we wszystkich telefonach z pasmem UMTS900. Widocznie w niektórych miejscach sieć jest skonfigurowana tak, aby przerzucać telefon na aero2, gdzie nie są wpuszczane karty Playa.

              • 2,5 letnia nokia nie ma z tym problemów a ma częstotliwość u900 tyle, że na niej pisze jeszcze Era, PL17 może to też tym idzie na SGSII pisze mi już T-Mobile, Aero2. Myślę, że na nowszych telefonach może być problem. Wiem, że jakaś część systemu odpowiedzialna za pobieranie danych z sieci takich jak nazwa, data itp. To są wyraźne błędy konfiguracyjne Plusa i Aero2 ale Play wykupuje roaming i ma prawo do nich to zgłosić przecież nie będę dzwonił na infolinię plusa a oni powiedzą jest Pan naszym klientem ? A ja nie tylko Play to po co Pan do nas dzwoni ?

  1. zagłosowane. i może na przyszły rok kandydat do "złotego .." — długo już czekam az sie pojawi u któregos z operatorów dodatkowa karta do konta abo, tylko do transmisji data. np. do tabletu. żeby ciągnęła z pakietu ktory mam na stale podczepiony pod telefon. to byłoby cos idealnego.

    • Był o tym szum pewnego czasu i są "problemy techniczne", żeby paczki z jednego konta (numeru) rozdzielić na 2 karty SIM.

      • no to jak są problemy to "ktoś" się może wykazać i je rozwiązać. i zarobić na "złotą gruchę" czy coś ;)

            • "za jedyne 60 zł netto"
              "Rozmowy telefoniczne mogą być przeprowadzone z obu aparatów, ale nie jednocześnie."
              "Pamiętaj, że tylko jeden telefon z kartą Tandem może być używany w danym momencie."
              "Włączony powinien być tylko ten aparat, z którego się aktualnie korzysta."

              Tak, zero problemów technicznych i cud, miód, malina – nic tylko brać…

              • No to chyba oczywiste, ze jeden z tel. jest wyłączony.
                Przecież po to chce drugą sim, zęby włożyć ja do czegoś w rodzaju Solida, kiedy robię coś "brudnego" a nie chce zanieczyścić porządnego telefonu.
                Przecież dwie simki nie służą do tego, zęby jednocześnie rozmawiać przez dwa telefony (no chyba, że masz uwagę podzielną jak Napoleon, dla przeciętnych ludzi wystarczy jeden telefon w tym samym czasie.).

                60 zł to faktycznie za drogo, ale to już kwestia ofertowa. W każdym razie – jak się chce to można.

                • Bardziej chodzi o to, żeby korzystać z jednego pakietu Internetowego w smartfonie, na tablecie i na laptopie. Wiadomo, że nie do rozmawiania jednocześnie ;]
                  Ale przydałoby się korzystać z neta jednocześnie rozmawiając – a takie sytuacje się zdarzają ;)

                • To ja ci powiem że gdybym miał robić coś i upaprać sobie rączki a potrzebowałbym kontaktu z kimś to wole przed robotą kartę z porządnego telefonu do Solida przełożyć i nie płacić tych 60zł. Jedynie co mi przychodzi do głowy na korzyść rozwiązania Tandem to sytuacja w której godzinę jestem mechanikiem samochodowym i wymieniam olej a później godzinę pracuję w biurze po czym znowu idę do warsztatu na godzinę i znowu wracam do biura do papierkowej roboty. Odbieram przy tym przynajmniej co 15 minut telefony.

                  • A wiesz, że niektórzy po prostu tak mają, że maja generalnie – jak to nazywasz – pracę biurową, ale od czasu do czasu muszą sobie popaprać rączki (a raczej rękawiczki robocze).
                    To nie musi być wiele telefonów co 15 minut, wystarczy jeden ale ważny co 4 godziny.

                    Z jednym się zgadzamy, 60 zł to o wiele za drogo, ale to już kwestia czysto ofertowa. Skoro Play mógł dawać każdemu za przejście do Fresha 6 dych to mógłby do tego dorzucić równie dobrze jedną małą simkę.

                    • Jeśli się ma generalnie pracę biurową a tylko czasami brudzi sobie rękawiczki przy koszeniu trawy czy sadzeniu drzewek jak ja, to usługa zbędną jest nawet bez 60zł. Usługa jest fantastyczna właśnie gdy godzinę koszę a następną godzinę piszę pracę. I tak co godzina zmiana-koszenie, pisanie piórem wiecznym, koszenie, pisanie, koszenie, pisanie ….

                    • Masz bardzo fajny schemat myślenia Poll:
                      Mnie jest coś niepotrzebne, więc taka usługa jest całkowicie zbędna.
                      To się nazywa egocentryzm, bardzo charakterystyczny u małych dzieci, dorośli z niego z reguły wyrastają.

                      Jakbyś na przemian godzinę kosił trawę i godzinę pisał pracę to co do trawnika to nie wiem – koszenie nie wymaga wysiłku intelektualnego, ale jakby wyglądała ta praca to wolę nie myśleć…

                    • Nie rozumiesz? To nie mój schemat myślenia tylko twój. Tylko w takiej lub bardzo podobnej sytuacji jak opisałem można wykorzystać tą usługę za którą tak optujesz. Pytanie brzmi: czy tak się zachowujesz? Czy co godzina zmieniasz pracę z koszenia na biurową i odwrotnie? Pewnie nie więc kiedy ci to jest potrzebne? Od święta?

                • nie oczywiste, bo nie chodzi o jedoczesne polaczenia glosowe z dwoch telefonow z jednym numerem? bo niiby jak by to mialo dzialac? chodzi o dodatkowa karte, tylko do transmisji danych. powtórzę: tylko i wyłącznie do transmisji danych. nie osobny pakiet, nie osobny numer, abonament czy cos. jeden abonament, jedno konto, jeden pakiet – i do tego dodatkowa mała karta do tabletu czy laptopa tylko do transmisji danych.

                  • Tak, przepraszam.
                    Podałem dwa linki bo chciałem dobitnie pokazać, zen nie ma problemów technicznych (gdyby takie problemy naprawdę były to inni operatorzy by tego nie oferowali).
                    Play po prostu nie chce w to wchodzić z sobie znanych przyczyn (zapewne finansowych).

                    • "inni operatorzy" czyli tylko T-Mobile ;)

                      Ale fakt faktem – czytałem kiedyś o tej usłudze (Tandem) i zapomniałem teraz :) Dzięki za odświeżenie pamięci ;) (nie zmienia to sprawy, że nie jest on korzystny) ^^

                    • Tak, w tym jednym się zgadzamy – "Tandem" w T jest wyjątkowo nieopłacalny.

                      ale to z drugiej strony kwestia uznaniowa, wg mnie nowe taryfy All Inclusive w Play są także nieopłacalne i źle skonstruowane, a jednak prowadzą w rankingu.

                    • Co do AI to każdy (oprócz samego operatora) wolałby mniej minut i tańszy telefon, ale nic na to się nie poradzi…

                    • Nie każdy, zaraz przyjdzie Poll i wyjaśni nam, ze jesteśmy idiotami ;-)

                      Poradzi – trzeba głosować portfelem i przechodzić do Fresha (u mnie zrobiła tak już niemal cala rodzina). Jakby Play zauważył taki ruch w swoich statystykach to zaraz mielibyśmy inna ofertę

                    • Po co mam drugi czy trzeci raz wyjaśniać??? Już samo to, że potrzebujesz kolejnego wyjaśnienia wyjaśnia to właśnie.

                    • Ps. i nie chodzi tylko o minuty i telefon ale o całą konstrukcję. Ja zamiast 1 gb z lejkiem wolałbym 2 gb bez lejka. Nie widze żdnego sensu w "pakiecie społecznościowym" – nie korzystam z FB ani NK. Już sensowniej byłoby dać bezpłatny transfer danych do maila.
                      itp.

                    • Sam mam zamiar przejść do Fresha, bo nie dzwonię dużo – a smartfony jakie mnie interesują są na tyle drogie, że bardziej się opłaca allegro – ale jak kto woli ;)

                      Co do lejka – to czy ja wiem? Zawsze bezpieczeństwo – były przypadki, że Windows Phone ściągał po 2GB danych przez noc :D
                      Ale zauważ, że bardzo dużo osób (a zwłaszcza młodych, na których dalej Play jest nastawiony, lecz się do tego nie przyznaje) korzysta z tych portali ;)
                      A co do maila – każdy ma gdzie indziej, każdy ma różne załączniki… Ciężko byłoby to sprecyzować ;]

                    • Gratuluje pomysłu, oby więcej takich :)

                      Owszem, lejek daje bezpieczeństwo, ale przede wszystkim zabezpiecza od korzystania z internetu (na 2g internet jest praktycznie nie do używania, a lejek jest jeszcze wolniejszy).

                      Ale ja nie kwestionuje, ze Play ma być moze świetną ofertę dla młodych (o ile młodość jest synonimem wstawania fotek na FB).
                      Problemem jest to, że znacznie gorzej z ofertą dla dojrzałych (o ile dojrzałość jest synonimem tego, kiedy się wyrasta z Facebooka)

                      To chyba akurat nie problem. Mail owszem, każdy ma gdzie indziej, ale jak by pogrupować to założę się, ze 90% kont byłoby na 5-10 serwerach. Skoro można było włączyć chyba 5 portale społecznościowe to czemu nie 5 serwerów poczty?

      • A czy kiedyś ktoś z w3 nie miał takiej usługi? Coś mi się kołacze po głowie reklama z 2 simami do konta… (i nie chodzi mi o xtra numer)

    • Też bym chciał taką możliwośc ale po prostu do dzwonienia,smsowania ponieważ jak idę do pracy czy coś to wolę brać stary telefon i wtedy muszę brać z inną kartą lub bawić się w przekładanie …

      • A 7 pln zapłacilibyście za taką kartę ? Jeśli tak to weźcie drugi numer we freszu, ładujcie co 4 m-ce 30 pln i co miesiąc wykupujcie darmowe z playem. No i już teraz wystarczy włączyć przekierowanie rozmów z numeru na numer kodem.

  2. hmmm ze zgniłą gruchą było bardzo łatwo, sam przedłużałem dwa miesiące temu umowę i replay mnie rozczarowało. Od siebie dodałbym bałagan z fakturami i brak kompetencji w punktach tj co punkt to inna interpretacja.

    Ale Złoty blob sprawił mi problem. Choć strasznie podoba mi się opcja internetowego lejka (choć przy PLAY24 już bym jej tak nie potrzebował bo mogę sam sobie monitorować stan danych itp) to zdecydowałem się na akcje Testuj smartfona. Super opcja, która zaraziła mnie smartfonomanią!

  3. Co do głosowania – w świetle nowej oferty T-Mobile to ważne są ceny urządzeń przy zobowiązaniu.

  4. hmm czyli wiecie jakie macie "błędy" w sieci :P zgniłe gruchy powinny dostać cała lista ;)
    jakbyście zmienili jeszcze za wysoki priorytet dla sieci Play to byłoby fajnie.

  5. Mając nadzieję,że 3 pierwsze pozycje na koniec głosowania z kupki "zgniłe gruchy" zostaną poprawione na 100%- zagłosowałem :)

        • Ja jestem szczerze zdziwiony, ze na liście znalazło się 4g.
          Play taki z tego dumny, tyle razy rzecznik wyjaśniał, ze my się nie znamy,
          a tu 4g na liście. Łał.

  6. To że PLAY teraz łapie zasięg "pomarańczowych" to zdecydowanie wielki + dla użytkowników PLAY.

    • szczególnie dla mieszkańców Podkarpacia, głównie blisko granicy, gdzie Ukraina ma tak silne nadajniki że ciągle roaming w ukraińskiej sieci się włączał ;)

  7. Do pełni szczęścia brakuje tylko umowy roamingowej z "różowymi", zatem wielki plus za możliwośc korzystania z zasięgu pomarańczowych i zielonych. Minus oczywiście za zbyt wysoki priorytet dla Play, przez co ja i chyba już z 20 osób (moja rada na zaniki zasięgu) mają na sztywno i na zawsze ustawionego Plusa bądź Orange. Czyli pazerność Playa nie popłaca bo to wielka niedogodnośc jak się ma ustawiony wybór automatyczny sieci i często się przemieszcza w miejsca gdzie Playa nie ma bądź ma "1 kreskę"

    • a 2012 orange ma połączyć sieć z różowymi, ciekawe jak wtedy będzie z zasięgiem? Play byłby na wszystkich nadajnikach w kraju :D

      • W Nowym Sączu testują połączenie. W tym momencie wygląda to tak, że z jednego kompletu anten nadaje Orange i T-Mobile. Więc klienci sieci Play mają bardzo dobry zasięg sieci Orange.

  8. W kategorii "Zgniłe Gruchy" nie ma aplikacji Play24 na Androida, więc zgniła grucha zdecydowanie dla tego, który tę ankietę tworzył.

  9. Plus – zasięg 3 sieci, mimo że u mnie trzyma za wysoki priorytet sieci…Plus – a jest dużo lepszy zasięg w Orange (Play wcale) – w pracy, więc na sztywno Orange, w domu automat i gra, ale można by to poprawić.

    Minus – wg mnie 4G – może w wieeeelkich miastach typu Poznań, Wawka działa, na Śląsku w 70-tysięcznym mieście nie, stąd na stałe zasięg sieci GSM.

  10. Jak dla mnie w złotych blobach brakuje "Taryfa Lubię To", bo IMO obecnie jest to najlepsza oferta pre paid, dostosowana w 100% do wymagań dzisiejszego użytkownika – bardzo duże, jak na zwykły pre paid pakiety za doładowania ważne 150 dni, a nie jak u innych np. miesiąc ( większe pakiety ma chyba tylko Orange Free, ale to przecież oferta internetowa ) , do tego możliwość kupna pakietów rozmów za darmo do play 10 zł / 30 dni oraz pakiet sms 6zł / 600 sms.
    Co by nie było, że za bardzo słodzę, to tak poza tym Wasza oferta jest do niczego.

    • zgadzam sie. zeby jeszcze rozliczanie netu bylo co do 1kb a nie w paczkach 100kb to by bylo super. Bo takie sprawdzenie pogody to kilka kb wyslanych i kilka kb odebranych, a wg play to juz 2 paczki po 100kb :P

  11. Dla mnie w kategorii Zgniła grucha brakuje odpowiedzi: płatne poza abonamentem smsy i połączenia na zagraniczne numery (poza tym też jest to trochę za drogie :P )

  12. Orange:
    taryfa Delfin II 225
    79,90 zł
    umowa na 24 m-ce
    nielimitowane rozmowy w Orange

    vs.

    Play All Max85:

    Nokia N8: Orange: 109 pln – Play: 899pln

    HTC 7 Mozart: Orange: 3pln – Play: niedostępny

    HTC Evo 3d: Orange: 1389pln – Play: 1639pln

    HTC Desire Z: Orange: 3pln – Play: 309pln

    HTC Sensation XL z Beats Audio wersja urBeats z małymi słuchawkami:
    Orange: 1399pln – Play: 1729pln

    Pamiętacie Poranek kojota ? ,,To jest Pan Krzysztof Jarzyna ze Szczecina … dziękuje "

      • Orange: Delfin II : 79pln miesięcznie + 225 minut do wszystkich + 5 bonusów ( weźmy sobie 5×30 minut do wszystkich ) + stan darmowy w Orange =

        79pln miesięcznie ( pierwsze 3 miesiące 39,5pln )
        375 minut do wszystkich
        stan darmowy w Orange
        internet za 9pln miesięcznie / 300mb ( 9pln x 24 msc = 216pln )

        = 39,5pln x 3 + 79pln x 21 + 9pln x 24 =
        1993,5 pln w Orange + Nokia N8 109pln = 2102,5 pln

        Play MAX 85: 75 pln x 24=
        1800pln w Play + Nokia N8 899pln = 2699pln

      • Zgadzam się,ceny telefonów może i droższe ale czasem sporo oszczędza się na rozmowach,smsach itp.,telefon zawsze możesz sprzedać lub wziąć bez,nigdzie nie widziałem abo za 19zl z 120 min

        • Ale klienci tego szukaja! Wlasnie tanszego telefonu, po co im skarbonka minut, sprawdzcie Marcinie ile osob majac taryfy all inclusive przekracza go a ilu osoba jeszcze zostaje i przepada…

          • Klienci to… ekhem. Nawet w orange za telefon się przepłaca. Taniej już kupić w sklepie na raty. Klienci, którzy o tym nie wiedzą albo sie nie interesują, albo nie potrafią liczyć, albo są zwyczajnie głupi. Najczęstsze jest tłumaczenie "bo i tak wydaję XXzł miesięcznie". No to może należy zacząć wydawać 3x mniej i mieć 3x więcej. Poza tym 39,9 na rachunku nie boli tak, jak 1200zł mniej na raz. To znaczy to jakaś kwestia psychologiczna, bo na pewno nie ma to nic z arytmetyką wspólnego.

            Więc pewnie play wyszedł z założenia, że skoro klient się nie zna, nie potrafi liczyć i jest głupi, to niby po co mu dać lepszy telefon, jak może mieć tańszy. Różnicy i tak nie zauważy, wszak każdy dotykowiec to smartfon. Lejek mu dajmy, co by nie nabił sobie 1000zł na rachunku. I dużo minut, także co by nie nabił sobie 1000zł na rachunku. Będzie dobrze nas wspominał i jeszcze poleci innym.

            Golenie baranów jest trochę nieetyczne, no ale zgodne z prawem. Dzięki temu ja mam tanio.

  13. Moje nominacje to:

    Złoty Blob dla oferty All Inclusive. Oferta cenowo najkorzystniejsza na rynku.

    Zgniła Grucha dla BOK. Niekompetentni pracownicy, popełniają błędy, nikt za błędy nie bierze odpowiedzialności a do tego zdarzają się bezczelne kłamstwa. Play4You deklaruje chęć pomocy, a naprawdę ma wszystko w d….

      • Jak nie jesteś w stanie wytłumaczyć, dlaczego w dniu 30.12.2011 w odpowiedzi na zgłoszenie nr 38923013 po raz kolejny BOK mi potwierdził, że wpłata za fakturę F/30133776/10/10 została zaksięgowana 6 grudnia a zdaniem Play4You w chwili nakładania blokady wpłaty na koncie jeszcze nie było, to się NIE ODZYWAJ.

        Jeśli wiesz, jak to możliwe, aby o godzinie 19:00 mogło nie być wpłaty i mogła ona dotrzeć po godz. 19:00, to napisz.

        Jeśli nie wiesz, albo wydaje ci się, że wiesz, bo podobnie jest w firmie żony, to NIE ODZYWAJ SIĘ.

        Pytam o moją sytuację w Play, a nie o to, co by było, gdybym był klientem twojej żony.

        • Bo w chwili nakładania blokady wpłata nie była jeszcze zaksięgowana a została po włączeniu blokady. Wg słów P4Y najpierw nastąpiła blokada a dopiero później zaksięgowanie.
          Pieniądze mogły być przed 19:00 ale zaksięgowane dopiero później. To już ci też tłumaczyłem. Widoczny z poziomu systemu ruch na koncie NIE JEST DOKUMENTEM. Dokument to wyciąg.
          Hipotetyczna sytuacja: podchodzisz do kasjerki z pytaniem czy wpłynęły dziś jakieś pieniążki na twoje konto. Ona sprawdza i mówi "tak wpłynęły" oraz na papierku wpisuje ci kwotę wpłaty do wglądu. Jesteś ucieszony, że pieniądze od Kowalskiego wpłynęły ale ta informacja wraz z karteczką jest tyle warta co zużyty papier toaletowy. Dopiero wyciąg jest ważny. Zrozumiał?
          Dlatego moim zdaniem nie BOK ma rację tylko P4Y i radzę jej wierzyć.

          • P4Y twierdzi, że w chwili zakładania blokady wpłaty nie było na koncie operatora a nie na wyciągu czy jeszcze czymś, więc ja w takim razie chcę się dowiedzieć, o której godzinie pieniądze zostały zaksięgowane na koncie operatora. Ty tego nie wiesz, więc pozwól, że będę cierpliwie czekał na odpowiedź P4Y.

            • No jeśli twierdzi, że w chwili zakładania blokady nie było pieniędzy nawet widać to tym bardziej nie mogły być zaksięgowane. Może pieniądze pojawiły się na koncie po blokadzie a zaksięgowano dnia następnego.

                • Jak powiedział kiedyś odtwórca roli porucznika Colombo P. Falk : "nie ma znaczenia kiedy podejrzany wrócił z za granicy skoro wrócił po morderstwie. Ma alibi bo nie było go w kraju w chwili jego popełnienia."
                  A tak na poważnie. Nie ma to znaczenia kiedy były na koncie. Liczy się to KIEDY ICH NIE BYŁO!!!! Nawet jeśli zaksięgowano je 1 μs po blokadzie to blokada była zasadna.

                  • Mam wątpliwości, jak to możliwe, że podejrzanego nie było w kraju w chwili morderstwa, ale jednocześnie ten podejrzany mógł się pojawić w kraju w ciągu kolejnych 5 godzin, chociaż w tym czasie nie latały żadne samoloty. Nie jesteś w stanie mi pomóc, więc popisz z kimś innym. Ja cierpliwie będę czekał na odpowiedź z P4Y.

                    • Tobie jak już pisałem, nikt nie pomoże bo zwyczajnie się uwziąłeś. Powtarzam w chwili zakładania blokady wpłata nie była zaksięgowana. Spór dotyczy co było pierwsze: blokada czy zaksięgowana wpłata. Mamy jasność, że pierwsza była blokada. I to wszystko. Nawet gdyby wpłata zaksięgowana była chwilę później to nic nie zmienia bo to oznacza, że blokada była zasadna. Ty twierdziłeś że była nieuzasadniona. Nie masz zatem racji.

                    • … a ja wielokrotnie już pisałem, abyś nie wypowiadał się na ten temat, bo nie masz wglądu do wyciągu rachunku bankowego operatora, więc nie wiesz, co i kiedy nastąpiło.

                      Tak, uwziąłem się i będę spamował forum, dopóki ktoś z P4Y mi nie napisze, o której godzinie, ich zdaniem, wpłata została zaksięgowana, abym mógł porównać to oświadczenie z treścią odpowiedzi z banku.

                    • A ty masz wgląd do wyciągu rachunku bankowego operatora????
                      Będziesz spamował forum (mimo zapewnień sylwestrowych, że odchodzisz i tylko sporadycznie będziesz się udzielał) bo jesteś wściekły gdyż straciłeś 700zł . Gdybyś płacił na czas rachunki z małym poślizgiem to operator nie musiałby cię dyscyplinować. Widocznie nie pierwszy już raz dałeś im popalić i się wq…li.

                    • Właśnie dlatego jestem wściekły, bo zawsze płaciłem rachunku na czas a to całe zamieszanie z blokadą spowodowane było tym, że najpierw faktura nie dotarła, a gdy zauważyłem brak faktury i zadzwoniłem do BOK, to otrzymałem zapewnienie, że dokonana wpłata za późniejszą fakturę zostanie przypisana do faktury wcześniejszej.

                      Mam odpowiedź na reklamację złożoną w moim banku, więc wiem, kiedy wpłata wyszła z KIR do banku operatora.

                      Ty masz tylko domysły, więc zajmij się czymś sensownym i nie przeszkadzaj uczciwym ludziom w walce o prawdę.

                    • Na podstawie odpowiedzi twojego banku masz wiedzę kiedy pieniądze wyszły z twojego banku a nie kiedy w Play pani lub automatycznie zostały przypisane do ciebie. Ty tez masz tylko domysły że skoro wyszły to znaczy że doszły. To nie jest prawdą.

                    • Nie, mój bank kontaktował się z KIR i mam potwierdzenie, o której godzinie pieniądze wyszły z KIR.

                    • Co nie oznacza, że zostałeś oczyszczony z "zarzutów" w tym samym momencie. Ktoś to musi zrobić i potrzeba na to czasu. Dlatego pieniądze mogły być przed blokadą ale "enter" ktoś wdusił PO założeniu blokady. Tylko podróżując z prędkością nadświetlną możesz zobaczyć własne plecy. Wszytko inne wymaga czasu.

                    • Przestań już pisać głupoty o enterze i oczyszczaniu zarzutów. Blokada powinna zostać zdjęta chociażby dlatego, że faktura późniejsza miała status "opłacony", więc nie miałem żadnych zaległości, a jedynie wpłaty były w niewłaściwej kolejności.

                    • Późniejsza może i była opłacona ale wcześniejsza nie. W momencie zakładania blokady byłeś winny operatorowi kasę i to wszystko.

                    • Jeszcze do niedawna pisałeś, że znaczenie ma saldo a nie kolejność faktur. Teraz piszesz coś innego. Powinieneś się zatrudnić w BOK, oni też lubią zmieniać zdanie w zależności od sytuacji.

                    • Jak to co innego piszę. Na dzień 6 grudnia miałeś niezapłaconą jedną z faktur. Pies drapał którą. Brakowało środków i założono ci, baaardzo słusznie zresztą, blokadę.

                    • Odpowiedź na zgłoszenie nr 39131718:

                      w odpowiedzi na zgłoszenie uprzejmie informuję, że dla numeru 48791041167 blokada aktywności nastąpiła 6 grudnia 2010 roku o godzinie 18:12, natomiast ponowne wznowienie aktywności połączeń internetowych miało miejsce 7 grudnia 2010 roku o godzinie 5:21.

                      Nie jest możliwe, aby wpłata została zaksięgowana po godz. 18:12 a przed godz. 5:21, gdyż w tym czasie bank operatora nie ma sesji przychodzących.

                      Koniec dowodu.

                    • Nie wiemy jaki system ma Play i obracamy się w sferze domysłów. Pieniądze mogły wejść w południe 6 grudnia a po 18tej zaksięgowane w Play. Mają 24h na zdjęcie blokady i zmieścili się w czasie. Zdjęli w 11h. Może w Play pracuje baba do 21-szej.

                    • Wiemy, że po godz. 18:00 operator nie ma sesji przychodzących, więc wpłata, jeśli była, musiała zostać zaksięgowana przed godziną 18:00. Tym bardziej była ok. godz. 20:00 gdy dzwoniłem do BOK i błagałem o weryfikację.

                    • W ogóle mylisz pojęcia. Nie operator ma sesję przychodząca tylko bank. Pieniądze mogły być nawet o 14 w banku. I co z tego? Dopóki ktoś nie wciśnie enter to są tylko widoczne. Białe cyferki na niebieskim ekranie nie sa dokumentem

                    • Jeśli dokumentem może być potwierdzenie wpłaty wysłane emailem, to tym bardziej miałem prawo oczekiwać, że na moją prośbę ktoś zechce zweryfikować białe cyferki na niebieskim ekranie.

                      Miałem pełne prawo tego oczekiwać, gdyż zawsze płaciłem faktury na czas a to opóźnienie wynikało tylko stąd, że jedna z faktur nie dotarła, a gdy brak faktury zauważyłem i zgłosiłem do BOK, to otrzymałem nieprawdziwe zapewnienie, że wszystko jest ok, bo i tak najpierw wpłata zostanie przypisana do faktury wcześniejszej.

                    • Chodzi o to, że nikt niczego nie weryfikował, tylko kazał wysyłać potwierdzenie wpłaty.

                      Rozumiem, że konsultanci Play twoim zdaniem mogą bezkarnie udzielać klientom nieprawdziwych informacji i informować, że system automatycznie przypisuje wpłaty do najwcześniejszych faktur.

                      Ktoś powinien wziąć odpowiedzialność za niekompetencje BOK.

                    • Wysłałeś potwierdzenie? To dobrze. Sprawdzili i w chwili zakładania blokady pieniądze nie były jeszcze zaksięgowane. Bez znaczenia co ci mówił BOK i co z tego zrozumiałeś. Znaczenie ma to, że system nie odnotował twojej wpłaty więc zablokowali.

                    • Uważasz, że BOK może opowiadać dowolne bzdury i nie ponosić konsekwencji, a ja uważam, że klient dzwoniący do BOK ma prawo oczekiwać, że udzielone informacje będą rzetelne. Tym się różnimy. Nie dogadamy się, pomęcz innych. Ja dalej robię swoje.

                    • Mieszasz dwa różne pojęcia: BOK i niezapłacona fakturę. Bez względu na to co ci konsultant powiedział faktura była niezapłacona i stąd blokada. Celowo nie piszę o kompetencjach BOK-u bo one nie mają żadnego wpływu na to, że twoje pieniądze, z jakiegoś powodu, nie znalazły się tam gdzie powinny i BOK ich za ciebie nie przesle.

                    • A skąd wiesz jak często robią aktualizacje stanów konta użytkowników? Pieniądze mogły być zaksięgowane wcześniej w transakcjach międzybankowych, a może system Play'a potrzebował czasu, żeby to przemielić?

                      Gdybyś płacił wszystko w terminie, to byś nie miał problemu – nauczysz się, że rachunki płaci się w terminie.

                    • Już pisałem, że zawsze płaciłem faktury na czas a to opóźnienie wynikało tylko stąd, że jedna z faktur nie dotarła, a gdy brak faktury zauważyłem i zgłosiłem do BOK, to otrzymałem nieprawdziwe zapewnienie, że wszystko jest ok, bo i tak najpierw wpłata zostanie przypisana do faktury wcześniejszej.

                    • Nie o tym ci @grzegi napisał. Blokada mogła zostać nałożona w czasie pomiędzy chwilą w której pieniądze dotarły a chwilą w której nastąpiła aktualizacja czy jak tam to zwał. Nie sądzisz chyba, że w Play cały czas ktoś siedzi i obserwuje czy od Kowalskiego pieniądze wpłynęły by natychmiast go "zwolnić". Potrzebny jest jakiś bliżej nieokreślony czas na to. Miałeś pecha bo właśnie w tym czasie pewnie złożyli ci blokadę. Mieli 24h na jej zdjęcie i wyrobili się z nawiązką. Ty się ciesz, że Play ma słabą, jak widać, kontrolę kredytową bo pozwala na tak długie braki w płatnościach. Zrobiłbyś taki numer gdzie indziej to twój dług by sprzedali firmie windykacyjnej a ta się nie pi….i tylko przychodzi kilku smutnych gości i zabiera telewizor. Tak z przymrużeniem oka oczywiście.

                    • Nie sądzę, że ktoś cały czas tego pilnuje, ale w momencie, gdy wcześniej zostałem wprowadzony w błąd przez konsultanta, to w chwili, gdy kontaktowałem się z BOK, powinni zająć się sprawą poważnie i to sprawdzić. A nawet jeśli nie umieli sprawdzić, to mogli wpłatę przypisaną do faktury listopadowej potraktować jak wpłatę do faktury październikowej i nie byłoby żadnego problemu.

                      Jak chcesz, to uważaj, że Play jest genialny i pisz peany na cześć operatora.

                      Ja uważam, że BOK to grupa niekompetentnych typków, którzy gadają bzdury bez ponoszenia konsekwencji.

                      Byłem aktywnym klientem od momentu wejścia Play na rynek, do Playa przeniosłem całą rodzinę i znajomych. Wszystko działało dopóki nie pojawiła się pierwsza niestandardowa sytuacja.

                    • Jak to zostaełęś wprowadzony w błąd? Konsultant kazał ci nie płacić za fakturę? Nie sądzę. Bez względu na to co usłyszałeś a czego nie usłyszałeś od konsultanta, twoje pieniądze nie dotarły na czas aż się ktoś wkurzył i postanowił cię zdyscyplinować.

                      Stary, ja nie piszę o Play tylko o kliencie który nie ma racji bo nie uiścił opłaty za usługę w terminie. Tak samo bym ci napisał gdybyś był klientem Plusa czy TM czy też Zakładu Energetycznego czy Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Co ma tu za znaczenie firma której wisisz należności?

                    • Pisałem to już wielokrotnie, ale napiszę jeszcze raz. Zadzwoniłem do BOK i powiedziałem, że opłaciłem ostatnią fakturę, ale zauważyłem, że nie otrzymałem poprzedniej faktury. Poprosiłem o podanie numeru tej poprzedniej, abym tę wcześniejszą też mógł opłacić. Niestety chwilowo nie mogłem zalogować się do Play24 (potrzebny kod sms)

                      Pracownik BOK mnie poinformował, że nie muszę się niczym martwić, bo każdy ma indywidualny numer rachunku i wpłaty są automatycznie przypisywane do faktur w kolejności wystawienia bez względu na tytuł przelewu.

                      Będąc zapewnionym, że wpłata dokonana wcześniej zostanie przypisana do faktury październikowej, nie spieszyłem się specjalnie z kolejną wpłatą, gdyż termin faktury listopadowej jeszcze nie minął.

                      Po co ja to piszę, i tak uważasz, że to klient ma być odpowiedzialny za wszystko, a konsultant nie jest od udzielania jakichkolwiek informacji. Konsultant może tylko powiedzieć, co mu się wydaje, a nie jak jest.

                    • Nic cię nie uratuje przed skutkami nieznajomości przepisów. Nieotrzymanie faktury nie zwalniało cię z obowiązku jej opłacenia. Skoro konsultant stwierdził, że wpłata jest przypisana do faktury w kolejności jej wystawienia to jak mogłeś myśleć, że opłata za listopadową zostanie przypisana do wcześniej wystawionej faktury październikowej????

                      Kogo też może obchodzić iż "chwilowo nie mogłem zalogować się do Play24" ????

                    • Chłopie, czy Ty umiesz czytać ze zrozumieniem? Nikt nie pisał, że nieotrzymanie faktury zwalnia od zapłacenia.

                      Po prostu zadzwoniłem do BOK, aby zapytać, co mam wpisać w tytule przelewu i udzielone informacje były niepełne. Koniec kropka.

                      Wydaje mi się, że najpierw jest październik, a potem listopad, ale może korzystamy z innego kalendarza.

                    • Skoro wiesz, że masz płacić nawet jeśli faktura nie dotrze to po co dzwoniłeś do BOK-u?

                      Przecież napisałem "Skoro konsultant stwierdził, że wpłata jest przypisana do faktury w kolejności jej wystawienia to jak mogłeś myśleć, że opłata za listopadową zostanie przypisana do wcześniej wystawionej faktury październikowej????"

                    • Drażnisz się? Jak nie otrzymałem faktury, to zadzwoniłem do BOK, aby zapytać, co mam wpisać w tytule przelewu.

                      Poll, Ty naprawdę nie rozumiesz prostych spraw, czy się drażnisz? Przecież piszę wyraźnie, że konsultant mnie zapewnił, że tytuły wpłat nie mają żadnego znaczenia i że w przypadku istnienia 2 faktur, wpłata zostanie automatycznie przypisana do faktury wystawionej wcześniej. Tak mnie zapewnił konsultant, więc nie miałem podstaw nie wierzyć.

                      Kiedyś byłem zadowolonym klientem Playa i do głowy mi nie przyszło, że informacje udzielane przez konsultantów powinno się dodatkowo weryfikować.

                    • W twojej sprawie już odpisywałam ci w innym wątku. Rozumiem, że jesteś "wkurzonynaplay". Natomiast dla Play sprawa została zakończona jeśli ty sądzisz, że nie zawsze możesz napisać do OK. oczywiście operator bierze odpowiedzialność z to co mówią jego konsultanci w OK ale w twojej sprawie niedopatrzenia niestety były też z twojej strony. Jak sam napisałeś. Jak coś pisz do mnie na prv pisać na facebooku.

                    • W innym wątku napisałeś tylko, że w chwili nakładania blokady wpłaty nie było na koncie.

                      Gdy poprosiłem o napisanie, o której godzinie ta wpłata dotarła, nic mi nie odpisałeś. Na czym polegały Twoje wyjaśnienia?

                      Były niedopatrzenia z mojej strony polegające na tym, że trochę za późno zorientowałem się, że faktura październikowa nie dotarła. Należy jednak zrozumieć, że każdy człowiek ma jakąś pracę i inne obowiązki i faktury opłaca wtedy, gdy przychodzą.

                      Gdy tylko dotarła faktura listopadowa i ją opłaciłem, niezwłocznie się zorientowałem, że nie otrzymałem faktury wcześniejszej i zadzwoniłem do BOK. Gdybym otrzymał precyzyjne informacje, nie doszłoby do żadnej blokady.

                      Nieprawdą jest, że operator bierze odpowiedzialność za słowa konsultantów. Podejrzewam, że nikt nawet nie pofatygował się, aby odsłuchać treść rozmowy.

                      Gdyby Play chciał brać odpowiedzialność za swoje słowa, to po prostu odblokowałby mi dostęp do internetu po moim kontakcie z BOK.

                    • Boże , czy ty nie rozumiesz, że piszemy tylko o tym co było pierwsze: zaksięgowana wpłata czy blokada? Blokada była pierwsza więc nałożoną ją zasadnie. Celowo piszesz o zupełnie innych rzeczach jak niekompetentny BOK by zabełtać błękit nieba. Zgoda – 100% klientów jest niezadowolona z BOK-u bo jest on do kitu. Koniec kropka. Zadowolony???

                      Teraz przyjrzyjmy się tobie. Nie zapłaciłeś na czas faktury. Nie ważne co było powodem braku wpłaty. Blokada za niezapłacona fakturę się należy. Miałeś pewnie miesiąc aby się zorientować że brakuje pieniędzy i dokonać wpłaty. Nie zrobiłeś tego. Niekompetentny BOK za ciebie ich nie wpłaci.

                    • Poll, proszę bardzo, nie wypowiadaj się już więcej. Wszyscy już wiemy, że Twoim zdaniem BOK nie służy od udzielania informacji. Pozwól, że cierpliwie poczekam na wyjaśnienia Play4You, a jeśli się nie doczekam, to także mi Twoja pomoc nie jest potrzebna.

                      Po pierwsze, najpierw była wpłata a potem blokada.

                      Po drugie, gdyby nawet najpierw była blokada, a potem wpłata, to ta blokada powinna zostać zdjęta właśnie dlatego, że wcześniej zapewnił mnie BOK, że dokonana wpłata za fakturę listopadową zostanie przypisana do faktury październikowej.

                      Dlaczego mam ponosić odpowiedzialność za to, że miałem zaufanie do BOK?

                    • Bede się wypowiadał tak długo jak długo bedziesz pisał bzdury.

                      Wskaż miejsce w którym napisałem, że BOk nie jest od udzielania informacji. Owszem, pisałem, że nie wpłaci za ciebie pieniędzy ale nie że nie jest od udzielania informacji.

                      Wplata mogła być przed blokadą ale nie zaksięgowanie o czym P4Y już ci napisała. Nie liczy się moment wpłaty tylko moment zaksięgowania i aktualizacji twoich należności. Zaraz po aktualizacji blokadę ci zdjęli a mieli na to 24h. Uwinęli się o 12 godzin wcześniej. W czym problem?

                    • Poll, za każdym razem piszesz, że to klient jest odpowiedzialny za wszystko.

                      Gdyby BOK nie zapewnił mnie, że system przy księgowaniu wpłat w ogóle nie zwraca uwagi na tytuł przelewu i automatycznie przypisze moją wpłatę za fakturę listopadową do faktury październikowej, to wtedy dokonałbym kolejnej wpłaty jeszcze w dniu 2 grudnia i przesłałbym potwierdzenie wpłaty na wszelki wypadek.

                      Tymczasem mając nieprawdziwe zapewnienie, nie spieszyłem się z kolejną wpłatą i dokonałem jej dzień później. Okazało się, że ten jeden dzień miał aż tak duże znaczenie, bo chociaż obie wpłaty już były zaksięgowane na rachunku 6 grudnia, to Play w tym dniu widział tylko jedną wpłatę i okazało się, że jednak ma znaczenie, jaki nr faktury był wpisany w tytule przelewu.

                    • Za każdym razem będę pisał, ze klient jest odpowiedzialny za wpłatę pieniędzy zgodnie z terminem i to bez znaczenia czy to za wodę, za gaz czy za telefon. To ty jako klient masz tego dopilnować a nie przedsiębiorstwo względem którego masz zaległości.

                      Ma dzień 6 grudnia powinny być zaksięgowane dwie wpłaty a była jedna to była podstawa postawienia cię w "stop". Powiem wiecej. Z przedstawionej przez ciebie sytuacji ( o ile prawdziwa jest ) wynika, że baaardzo pobłażliwie cię potraktowali bo powinni dużo wcześniej cię zastopować. Jak strach u doopy to zacząłeś kombinować. Niestety nie zdążyłeś. Nawet mi cię nie żal.

                    • Nie potrzebuję Twojego żalu i w ogóle nie potrzebuję, abyś tu się wypowiadał.

                      Klient jest odpowiedzialny za wpłatę w terminie, ale operator jest odpowiedzialny za udzielenie właściwej odpowiedzi na pytanie, co należy wpisać w tytule przelewu.

                    • Po pierwsze: dlaczego właściwy tytuł wpłaty miałby przyspieszyć o miesiąc wpłatę? po drugie: dlaczego u innych tytuł wpłaty nie wpływa na prędkość z jaką ona dociera? Bzdury piszesz i chwytasz się brzytwy bo toniesz. Wpłaty nie było w wyznaczonym terminie więc blokada była zasadna.

                    • Tytuł wpłaty miał wpływ na to, która faktura została opłacona najpierw.

                    • Obie faktury powinny być zapłacone a nie były. Tytuł może utrudnić identyfikację ale nie o miesiąc.

                    • To tym bardziej nie mógł mieć wpływu na termin zaksięgowania pieniędzy. Musisz się z tym pogodzić, że z jakiegoś powodu 6 grudnia NIE BYŁO pieniędzy na koncie i tyle. Blokada nałożona słusznie.

                    • No to masz pecha bo ja tu będę się wypowiadał aż do skutku. Takie mam kaprycho i nic na to nie poradzisz.

                      Jedno co napisałeś jest prawdą: "Klient jest odpowiedzialny za wpłatę w terminie" a skoro tego nie uczyniłeś nie dziw się konsekwencjom. Twoja wpłata nie dotarłaby szybciej gdyby było co innego napisane w tytule. Ona dotarła za późno bo za późno ją wysłałeś. Przelewy nie idą dłużej ze względu na tytuł wpłaty więc nie ma on znaczenia.

                    • Akurat w moim wypadku tytuł wpłaty miał znaczenie, ale jeśli uważasz inaczej, pozostań przy swoim zdaniu. Zmykam na inny news, bo tu już ciasno.

  14. Zgniła grucha za:

    – promocję RBM ONE na GRUPON (zezwolenie 1 osobie na zakup nieograniczonej liczby szt. telefonów)

  15. czyli lepiej, żeby telefony były tańsze i oferta replay lepsza, niż żeby jakość połączeń wzrosła?! wyniki są zatrważające.

  16. W nominacjach do złotych blobów nie ma taryfy "lubię to", to naprawdę bardzo dobra oferta, czyżby nawet na tyle dobra, że operatorowi nie opłaca się jej promować :-)

    Szkoda, że można zagłosować tylko na jedną rzecz w danej kategorii, przydałaby się możliwość zagłosowania na co najmniej 3, ale skoro nie ma takiej, to będę się musiał dobrze i długo zastanawiać :-)

  17. Wg mnie to też jest bardzo duży plus może przejdę na nią i nie będę przedłużał umowy zobaczę :P

    • Nie opłaca się brania abo ani Mixa, bo raz, że nie mozesz brać pakietu sms / darmowych rozmów, to sam pakiet internetowy ma prześmieszne ceny.

      • Niestety Etykietka nie działa prawidłowo przy zalogowaniu do sieci Orange, ze względu na to, że Play umieściło informację o konieczności wyświetlania "PLAY" w innych polach karty SIM, niż EF_SPN, którego "dotyczy" usługa Etykietka. To umieszczenie jest dobre z punktu widzenia osób, które nie potrzebują wiedzieć do jakiej sieci jest zalogowany ich telefon, a także pozwala na wyeliminowanie pokazywania się ikonki roamingu w niektórych aparatach w przypadku korzystania z Orange. Z drugiej strony – moim zdaniem – jeśli już zostało zastosowane takie rozwiązanie w przypadku Orange, należy w ten sam sposób potraktować Plusa.

        Natomiast co do tego, że jest to usługa dodatkowa – owszem, masz rację, ale nawet jako dodatkowa powinna działać prawidłowo, szczególnie że już dawno wyszła z fazy "beta" i do tego jest płatna. Wystarczyłoby, aby przy okazji zmiany "Etykietki" były aktualizowane wszystkie pola na karcie SIM, nie tylko EF_SPN. Przesłałem te sugestie przez Play24, podziękowano mi za nie, lecz jak do tej pory nie widać, aby były wdrożone. Moim zdaniem nie jest to trudne, lecz nigdy nie pracowałem w dziale technicznym żadnej sieci, nie wiem jak to dokładnie wygląda.

        @Play, panie Marcinie, może wypowiecie się na ten temat? Wystarczyłoby, aby powiedzieć, że pracujecie nad poprawą stanu rzeczy, nie potrzebuję wiedzieć nic o ETA. Ważne, byście nie pozostawili usługi wpół-działającej, jak do tej pory.

  18. A ja się zastanawiam nad wewnętrzną sprzecznością.
    Taryfy All inclusive = drogie telefony.
    Tymczasem w "Złotych blobach" prowadzą te taryfy
    A w "Zgniłych gruchach" prowadzą drogie telefony.
    Czyżby te same osoby tak głosowały?

    • Chodzi o same taryfy, tak jak ktoś powiedział telefon jest dodatkiem do taryfy, a w Play ten dodatek jest drogi.

  19. dla mnie największą zgniła gruchą jest zmiana cennika w przeciągu 5 dni. Iphone 4s od 27 grudnia do 2 stycznia w taryfie all inclusive max 115 kosztował 1059 zł a od 3 stycznia 2379 zł. Czy wy jesteście poważni?

  20. czekałem na 4s w play od dłuższego czasu, zwlekałem z przeniesieniem numeru bo zależało mi na dobrym telefonie i wcale nie chciałem go za złotówkę. Zaraz po opublikowaniu cenników wybrałem się do salonu play by przenieść numer. Konsultantka zapisała moje dane i obiecała się skontaktować bo telefon jest tylko na zamówieni. Niestety dziś okazało się, że w przeciągu nocy telefon z 1059 zł podrożał do 2379 zł! To kpina z waszych pracowników i z potencjalnych klientów! 2379 zł w dwuletnim kontrakcie za 95 zł miesięcznie? To nie karta ani mix! W apple store bez łaski ten telefon kosztuje 2699 zł z gwarancją i fakturą!

    Co Pan na to panie rzeczniku?

  21. Pan Marcin Gruszka nigdy nie wypowiada się w tematach negatywnych o sieci Play bo wie dobrze że jest źle w tej sieci w niektórych aspektach i nie umie się odnieść do nich.

  22. Wybrałbym kilka najważniejszych, ale moje typy i tak są w czołówce. Mój głos na zasięg trzech sieci i wysokie ceny telefonów.

  23. WYPRZEDAŻ SMARTFONÓW ! Sprawdź nowe, niższe ceny smartfonów w Play
    – krzyczy play.pl zaraz po otwarciu strony głównej.

    Klikam Telefony i modemy, później zaznaczam kategorie "przecenione telefony" i co … ? 7 modeli, z czego 4 NIEDOSTĘPNE:

    Motorola Defy – NIEDOSTĘPNY
    Samsung Galaxy TAB – NIEDOSTĘPNY
    HTC Legend – NIEDOSTĘPNY
    HTC Wildfire S – dostępny
    Samsung S8500 Wave – dostępny
    Sony Ericsson Satio – NIEDOSTĘPNY
    HTC Gratia – dostępny

    • A cena HTC Desire Z w tej samej taryfie (AI 85) wyższa o 30 % od ceny jaka obowiązywała latem, gdy przedłużałem umowę. Wyprzedaż ja Media Markt (po uprzdzednim podniesieniu cen).

  24. Potwierdzam problem z automatycznym przełączaniem sieci. U mnie trzyma zawsze największy priorytet sieci Play i przełącza dopiero wtedy kiedy Play traci zasięg kompletnie – trwa przy nadajnikach Playa nawet przy "jednej kresce" zasięgu, kiedy to nikt nie może się do mnie dodzwonić. 2 przykłady:
    1) w moim domu rodzinnym zdecydowanie najlepszy zasięg spośród wszystkich sieci ma Plus, lecz bardzo mozolnie następuje przełączenie do niego – tylko w przypadku wskazanym powyżej
    2) w innym miejscu w którym często przebywam pełny zasięg ma tylko Orange i przełączanie na niego jest jeszcze gorsze niż na Plusa, Czasami nawet po utracie zasięgu telefon nie łapie Orange..oby były to tylko ciężkie początki.

    Gdyby mój operator chciał poznać dokładne dane na temat ww. lokalizacji to chętnie je podam :)
    Żeby nie było że wszystko jest takie złe to na szczęście w miejscu w którym przebywam najczęściej (u mnie w domu – Katowice) żaden operator nie dorównuje Play – download niemal nigdy nie schodzi mi poniżej 2MB/s, przeważnie 2,5 ;)

    • Próbowałeś może ustawiać sieć ręcznie zamiast automatycznie? Gdy jeszcze byłem klientem Playa, to ustawiałem sobie na stałe Plusa i było ok.

  25. PYTANIE:

    Czy mając pre-paida "Lubię To" można po doładowaniu dostać 30 procent doładowania? Czy jest jeszcze ta promocja?

    *mam konto na facebooku
    Z góry dzięki za odpowiedź.

  26. Wynik ankiety dość podobny do moich obserwacji, w efekcie dzisiaj zleciłem pomarańczowym przeniesienie jednego z numerów – miałem go w Play od 5-ciu lat. Dwa inne zostawiam jeszcze, ale koniec będzie pewnie ten sam.
    Mam świadomość, że jak mówi przysłowie "jeszcze się taki nie narodził …. " ale odnoszę wrażenie że w interesie Play byłoby wzięcie sobie do serca wyników tego głosowania, by wyczuwalne samozadowolenie nie zakończyło się w dłuższej perspektywie fatalnie.

    • Nie chce być złym prorokiem. Ale wydaje mi się, że Orange daje takie ceny telefonów, żeby nagonić klientów na umowy 3-letnie. A pamiętajmy, że w maju tego, roku startuje wspólna sieć Orange i T i obawiam się, że może się ona okazać niewypałem. U mnie to testują i zasięg jest obecnie, na prawdę bardzo dobry brakuje jednak stabilności działania. Zobaczymy co będzie.

      • No przecież oczywiste, ze nie robią tego w akcie filantropii.
        Niemniej pokazuje to dewiacje na dzisiejszym rynku:
        Firma A jest w stanie zaproponować rewelacyjna ofertę klientowi X, jeśli był on w innej sieci. Ta sam firma A woli stracić swojego dotychczasowego klienta Y niż dać mu takie same warunki jak klientowi X.
        Jest to nielogiczne.
        Przypuszczam, zę nowe promocje u konkurencji, zwłaszcza nowa oferta telefonów za 1 zł w T. może zebrać świetne żniwo wśród klientów Play, którym przedstawia się kompletnie niezadowalające oferty nieutrzymanie.

      • orange ma niskie ceny telefonow ;) a polaczenie t i orange moze wypalic mam przeczucie czyzbym dlatego w orange mial 3g ? bo nigdy nie mialem

        • Zrobili nadajnik 3g i tyle. Połączenie by wypaliło ale na innej infrastrukturze. Oni w NS testują ZTE i bardzo się pogorszyło od tego czasu. Teraz podobno mają zmieniać na Huawei co jest troszkę lepszym wyborem ale moim zdaniem Nokia Simens Networks byłby lepszym wyborem.

      • Jahu do głowy by mi nie przyszło podpisywać z orangutanem 3 letniej umowy.
        Decyzja zapadła po rozmowie z kolegą który przy przedłużaniu umowy mógł wykorzystać punkty PAYBACK. Play nie dorobił się żadnego programu lojalnościowego i dla swoich klientów nie ma propozycji.
        Powiem szczerze wolałbym uniknąć zamieszania związanego z przenoszeniem numeru, ale
        stałem się klientem Play w ten sam sposób po tym jak po kilku latach lekceważenia przez Plusa
        podziękowałem im za takie traktowanie rozwiązaniem umowy.
        Oczywiście dostrzegam minusy w ofercie pomarańczy i nie zamierzam teraz twierdzić że są
        idealnym operatorem. Ale na chwile obecną bilans plusów i minusów wypadł u mnie na ich korzyść.
        Co do wspólnych sieci to nie wiem jak to wygląda obecnie w Orange ale ja mam chwilowo niemiłe doświadczenia z pomarańczowym roamingiem Play. Dzisiaj musiałem ustawić wybór sieci na ręczny z Play bo automatycznie łapałem silny zasięg pomarańczy i nie mogłem kilka razy wykonać połączenia ( jak sądzę w związku bardzo nisko ustawionym priorytetem dla Play ).
        Nie będę tu reklamował pomarańczowej oferty ja wybrałem ich ofertę biznesową – każdy sam może sobie sprawdzić.

        • No twój kolega mógł dostać lepsze warunki i skorzytsać z PayBack ale przecież ty takich warunków nie otrzymasz.

          • Jak napisałem powyżej na chwile obecną bilans plusów i minusów wypadł dla mnie na ich korzyść.
            Poza tym stając się ich klientem mam w perspektywie możliwość skorzystania z profitów wynikających z programu lojalnościowego przygotowanego dla klientów. Zostając w Play narażam się że za kolejne 24 m-ce znów nie otrzymam żadnego bonusu za lojalność wobec operatora i będę traktowany jak nowy klient.
            Każdy ma jakieś priorytety, nie próbuję przecież powiedzieć że oferta Orange jest lepsza niż Play. Twierdzę jedynie że lepiej trafia w moje obecne potrzeby.
            Nie zmienia to faktu że brak jakiegoś programu dla stałych klientów traktuję jako słabą stronę oferty Play

            • A no jeśli Gorsza oferta trafia w twoje obecne potrzeby to i owszem, przechodź. W Orange przez następne 24 miesiące też nie otrzymasz bonusu ale skoro ci to odpowiada…..

          • Poll wypowiadając się tak kategorycznie nie podajesz jednocześnie skąd taka ocena.
            Celowo unikałem oceniania ofert w kategoriach lepsza – gorsza.
            Ale może ja nie potrafię liczyć? A Ty z całą pewnością lepiej wiesz czego potrzebuję.
            Oferta Play z której bym korzystał to promocja All Inclusive MAX dla Firm – plan Firma 75
            w Orange zdecydowałem się na promocję Więcej Korzyści Optymalnych – plan Optymalny 450 z Internetem porównywalna ilość minut ( obecnie zazwyczaj wystarcza mi 600 minut w miesiącu ) niestety pakiet danych jest w Play o połowę niższy ( 1 GB ) w Orange 2 GB. Musiałbym dokupić dodatkowy pakiet internetowy, niestety Pakiet Play Online w telefonie 1 GB który miałem aktywny przez dwa miesiące z powodu braku sieci Play nie zdawał egzaminu podczas moich służbowych wyjazdów ( w domu jestem tylko 3 dni w tygodniu ) musiałbym więc aktywować Internet w telefonie 500 MB.
            Miesięczny abonament w Play to kwota 102,75. przy czym celowo wliczam tańszy pakiet danych Play Online w telefonie 1 GB. Koszt abonamentu w Orange to 109 zł. Miesięcznie przepłacam w Orange 6,25 co przez 24 m-ce uczyni kwotę 150 zł. Motorola RAZR którą zamierzam kupić we wspomnianym planie taryfowym Play kosztuje 1249 zł w Orange 479 zł. Różnica wynosi 770 zł (na korzyść pomarańczy), odejmując 150 zł zostaje mi nadal 620 zł.
            Niestety należę jak rozumiem do bidoty, ponieważ uważam że dla 620 zł warto się schylić i podnieść kiedy leży na ulicy. Ponadto już na starcie operator ma dla mnie obietnicę dodatkowych korzyści ( wspomniany program lojalnościowy ).
            No i jak tu nie wybrać tej Gorszej oferty ?

            • Skąd taka ocena? Hmmm , może stąd: "Każdy ma jakieś priorytety, nie próbuję przecież powiedzieć że oferta Orange jest lepsza niż Play." To sa przecież twoje słowa a nie moje. Dlatego napisałem że skoro gorsza oferta do ciebie bardziej przemawia to powinieneś przejść. Tym bardziej, że nie mając zasięgu Play podczas służby nawet darmowa oferta Play nie spełni twoich oczekiwań. Z całą pewnością powinieneś przejść. Zadowolony?

              • Poll dochodzę do przekonania, że jesteś Osobą której wszystko trzeba tłumaczyć długo i to pisząc Dużymi Literami.
                Otóż pisząc "Każdy ma jakieś priorytety, nie próbuję przecież powiedzieć że oferta Orange jest lepsza niż Play." nie napisałem jednocześnie że oferta Orange jest gorsza niż oferta Play. Nie chcę byś potraktował to jak zagadkę więc spieszę z wyjaśnieniem – oferty uważam za porównywalne. Tyle że przechodząc od ogółu do szczegółu pojawiają się specyficzne potrzeby indywidualnego klienta – stąd wzmianka o osobistych priorytetach. Wystarczyłoby bowiem bym zamierzał kupić model telefonu którego cena w obu sieciach jest identyczna i sytuacja wyglądałaby inaczej.
                O braku sieci Play napisałem w kontekście Pakietu Play Online w telefonie, nie widzę potrzeby tłumaczyć Ci w tym miejscu że abonent Play możne wykonywać połączenia i mieć dostęp do internetu nie mogąc jednocześnie skorzystać z ofert Play Online.
                Zadowolony byłbym bardziej Gdybyś podczas służby na blogu starał się czytać ze zrozumieniem.

                • To się w końcu zastanów co piszesz, bo raz piszesz "Powiem szczerze wolałbym uniknąć zamieszania związanego z przenoszeniem numeru" co oznacza, że przeniesienie numeru musi mieć solidne powody a więc wyklucza porównywalność ofert. Skoro oferty są porównywalne to zamieszanie związane z przenosinami będzie większe niż korzyści z przeniesienia. W kontekście tego zdanie "…nie próbuję przecież powiedzieć że oferta Orange jest lepsza niż Play." jest nielogiczne.
                  Jeśli zatem Orange=Play to po co przenosić nie lubiąc zamieszania
                  Jeśli Orange>Play to natychmiast przenieść godząc się na zamieszanie z tym związane
                  Jeśli Orange<Play wtedy zdanie "nie próbuję przecież powiedzieć że oferta Orange jest lepsza niż Play." ma sens.
                  Dobrze się zastanów i udziel mi odpowiedzi jaki znak postawić pomiędzy operatorami.

                  • Zapewniam, że wiem co piszę. Niestety nie mam tyle czasu ani ochoty by tłumaczyć w nieskończoność dość proste zagadnienia.
                    O tym jak na wyborze porównywalnych ofert mogą zaważyć indywidualne preferencje pisałem wcześniej.
                    Jeśli tego nie rozumiesz – trudno. Będę musiał jakoś z tym żyć.
                    Więc niezależnie od tego co Odpiszesz ( a jestem przekonany że tak będzie ),
                    obiecuję nie kontynuować tej rozmowy.

                    • Wiem, wiem. Nie będziesz jej kontynuował bo nie wiesz jak. Prosiłem tylko o postawienie odpowiedniego znaku pomiędzy ofertami Orange i Play. Nie możesz tego zrobić bo zdałeś sobie sprawę z tego, że każda z możliwości kłóci się z twoimi wcześniejszymi wypowiedziami bo były one różne.

          • Jestem tego świadom ;-)
            Pozostaję przecież klientem Play ( dwa numery zostawiam ) będę się więc dzielił uwagami na temat pomarańczowej oferty.

  27. WYPRZEDAŻ SMARTFONÓW ! Sprawdź nowe, niższe ceny smartfonów w Play.
    – krzyczy Play.pl na stronie głównej

    Wchodze w telefony i modemy, klikam "Przecenione telefony" i okazuje się, że z 7 przeconionych 4 są NIEDOSTĘPNE:

    #
    Motorola Defy – NIEDOSTĘPNY
    #
    Samsung Galaxy TAB – NIEDOSTĘPNY
    #
    Sony Ericsson Satio – NIEDOSTĘPNY
    #
    HTC Wildfire S – dostępny
    #
    Samsung S8500 Wave – dostępny
    #
    HTC Legend – NIEDOSTĘPNY
    #
    HTC Gratia – dostępny

  28. mam pytanko 5 motoroli zostanie z testerami na zawsze a pozostale 4 proponuje dawac do testow blogowiczom na 2 tyg jak huawei dobry pomysl?

  29. Zgniła grucha za:

    – promocję RBM ONE na GRUPON (zezwolenie 1 osobie na zakup nieograniczonej liczby szt. telefonów)

  30. oj przydałaby się możliwość wielokrotnego wyboru, np. max 3 pozycje
    moje typy w odpowiedniej kolejności/ważności:

    blob dla:
    Oferta All Inclusive
    Akcja Testuj Smartfona

    grucha dla:
    RePlay – brak profitów dla stałych abonentów
    Wysokie ceny telefonów
    za wysoki priorytet sieci Play (telefon na siłę utrzymuje zasięg Play)
    Brak pełnego handoveru

  31. Te prośby o tanie telefony z wyższej półki przypominają mi taki dowcip.
    Przychodzi 6-ciu dresów do Hotelu Bristol i mówią, że chcieliby się napić szampana Dom Perignon i pytają ile on kosztuje. Kelner z eleganckim uśmiechem mówi im ile to będzie kosztowało. A oni na to : "no to my poprosimy miskę kaszy i 6 łyżek."

    • Nikt nie mówi o cenie 1 zł w abonamencie za 29 zł. Chodzi bardziej o ceny na poziomie starszych taryf Swobodny Internet czy Long Play Internet. Gdzie w Play się jeszcze dało.

      • Różnice w cenie pomiędzy obecnymi a starszymi nie są wielkie a w każdym razie nie na tyle duże by lamentować. Trzeba przyjąć, że wówczas ceny były promocyjne. No ale promocje maja to do siebie, że się kiedyś kończą. Firma która wchodzi na rynek a ten rynek jest tak nasycony jak w przypadku telekomunikacji to musi na początku walczyć cenami. Bardzo możliwe, że czasem musi "dołożyć" do interesu ale to nie może trwać wiecznie.

          • A to się przenieś. Wszyscy takie kocopały pierniczą. Zastanawiam się po co? Co pozostałych użytkowników to ma obchodzić. Ja tez się przeniosłem z jednej wsi do drugiej. Zainteresowany moja historią?

  32. "Pierwszy przetarg przeprowadzony będzie w oparciu o wzmocnienie konkurencji poprzez stworzenie odpowiednich i zarazem mocno preferencyjnych warunków do uczestnictwa w przetargu na jedną rezerwację o szerokości 2×10 MHz dla operatorów telekomunikacyjnych, którzy nie mają obecnie dostępu do pasma 1800 MHz."
    za:telepolis.pl
    Czyli NetWorks! ani Polkomtel nie wykupią pasma. Pytanie (choć i tak wiem, że nie odpowiecie) – będziecie startować po jedną czy po obie paczki? :D

    • Jeżeli Solorz nie zrobi kolejnej spółki to myślę, że Play ma szanse na 2×10 MHz bo jeśli wezmą jedną to może być podobnie jak z pasmem 900 że na 5 MHz robią u900 i g900 w dodatku jedna stacja może zakłócać drugą :(

    • Nowidzisz? A ty chcesz byśmy my się interesowali twoją historią. A my ją mamy gdzieś wiec nie epatuj nas swoimi przemyśleniami o przenosinach

      • Może byście Towarzyszu Poll nie wypowiadali się na temat tego co interesuje lub też nie użytkowników tego bloga.

          • A dlatego nie, iż nie przypominam sobie by ktoś Cię desygnował na przedstawiciela użytkowników tego bloga.
            Bądź więc łaskaw nie wypowiadać się w imieniu ogółu, skoro ów ogół Cię do tego wcześniej nie upoważnił.
            A to właśnie dlatego, że nie Jesteś tu sam.

            • Nie pisałem w imieniu ogółu tylko w imieniu swoim i kolegi udzielającego się na blogu. Poza tym możesz (jeśli chcesz) zadać pytanie kto ma jeszcze dość prywatnych wywodów na temat tego kto się zamierza przenieść i gdzie.

              • Nie zamierzam pytać blogowiczów o ich zainteresowania,
                Wyrażając się precyzyjnie nie interesuje Mnie to.
                Jednocześnie zakładam jednak, że ktoś inny może być tym zainteresowany.
                Równie dobrze mógłbym zadać pytanie ilu użytkowników tego bloga
                nie jest zainteresowanych Twoimi wywodami.
                Prawdopodobnie kilku odpowiedziałoby twierdząco – tylko co miałoby niby z tego wynikać ?

                • Miało by wynikać to, że jeśli oprócz mnie znajdzie się jeszcze choćby jedna osoba "niezainteresowana" historią @smutnego69 opowiadającą o jego osobistych przemyśleniach, obserwacjach i decyzjach o przeniesieniu to miałem prawo napisać "MY". Zrozumiał?

                  • Nic podobnego.
                    Takie prawo Zyskałbyś zadając takie pytanie wcześniej.
                    ( czytaj przed wpisem )
                    Mógłbyś wtedy wypowiadać się jako reprezentant jakiejś
                    grupy. Jeśli nikogo nie Pytałeś przed wypowiedzią
                    to Miałeś co najwyżej prawo napisać że prawdopodobnie jest jeszcze kilka osób które tak uważają.
                    W każdym razie w moim imieniu się nie Wypowiadaj, sam to potrafię zrobić.
                    Zrozumiał?

                    • A dlaczego miałbym pisać w trybie przypuszczającym skoro wiem, że jest nas przynajmniej dwóch? Prawdopodobnie to są więcej niż dwie osoby znudzone jego historią. A na pewną są dwie. Rozumiesz? Dwie osoby to także "my"

                    • A Ty Rozumiesz na jakie pytanie udzielałem odpowiedzi ?
                      Ta pewność którą Miałeś wynikała z faktu iż wypowiadałeś się w imieniu Swoim oraz Kolegi ( tak przynajmniej Napisałeś )
                      Moja odpowiedź dotyczyła natomiast sugestii iż wypowiedź Twoja byłaby uprawniona o ile ktoś jeszcze wyraziłby podobną opinię już po Twoim komentarzu.
                      "Miało by wynikać to, że jeśli oprócz mnie znajdzie się jeszcze choćby jedna osoba "niezainteresowana" historią @smutnego69 opowiadającą o jego osobistych przemyśleniach, obserwacjach i decyzjach o przeniesieniu to miałem prawo napisać "MY".

                    • Nie bardzo rozumiem o co ci tym razem chodzi? Miałem prawo za siebie i kolegę napisać "my" czy może tego prawa nie mam? Jeśli ktoś jeszcze ma dość szczeniaków ostentacyjnie informujących o tym co zamierzają zrobić to tym lepeij dla mnie. Pytam więc: czy chodzi ci o to że napisałem za siebie i kolegę "my"???

                    • Skoro nie bardzo Rozumiesz więc powtórzę.
                      Ty i Kolega to oczywiście już "Wy"
                      Twojej odpowiedzi iż Wypowiadałeś się w imieniu swoim i kolegi nie kwestionowałem przecież.

                      Oddzielny wątek to moja odpowiedź na sugestie
                      bym pytał użytkowników blogu
                      "… kto ma jeszcze dość prywatnych wywodów…"
                      Odpowiedziałem, że nie zamierzam bo nic by z tego nie wynikało. W odpowiedzi Napisałeś
                      "…jeśli oprócz mnie znajdzie się jeszcze choćby jedna osoba "niezainteresowana"… to miałem prawo napisać "MY"
                      Odpowiedziałem iż takie prawo Zyskałbyś zadając takie pytanie przed wpisem.
                      Jeśli nadal nie bardzo Rozumiesz to ja nic już na to nie poradzę

                    • …ale ta osoba juz jest a ja chciałem byś znalazł jeszcze więcej osób co nie będzie problemem. Czemu kluczysz niepotrzebnie? To ci nic nie pomoże. Będę pisał "my" bo ma takie prawo. Dlaczego miałbym napisać tak dopiero po zadaniu pytania? Bóg raczy wiedzieć bo na pewno nie ty. Ja tego pytania nie muszę zadawać bo znam odpowiedź. To ty miałeś wątpliwości czy ktoś myśli tak jak ja.

                    • Czy choć raz poddałem w wątpliwość istnienie Twojego blogowego przyjaciela ?
                      To że Ty czegoś nie wiesz, nie oznacza wcale że odpowiedź zna jedynie Stwórca.
                      Zwykli ludzie dopóki nie poznają odpowiedzi uważają je jedynie za bardziej lub mniej prawdopodobne. Ty znasz odpowiedź i nie musisz zadawać pytań? Odpowiedzi zostały Ci objawione, czy może po prostu Jesteś wszechwiedzący ?
                      No ale zakładając nawet taki scenariusz sama wiedza nie wystarcza. Żeby publicznie wypowiadać się w czyimś imieniu trzeba jeszcze zgody tych których chcemy reprezentować. Ponadto wypowiadając się warto zaznaczyć kimś są owi "Oni"
                      Nie przypominam sobie żebym wyrażał tu swoje wątpliwości co do tego czy ktoś myśli tu tak jak Ty. Od samego początku prosiłem jedynie: "…Bądź więc łaskaw nie wypowiadać się w imieniu ogółu, skoro ów ogół Cię do tego wcześniej nie upoważnił…" Właśnie dlatego że nie napisałeś czyim to stałeś się rzecznikiem.

                    • Nie jestem wszechwiedzący a odpowiedź została mi objawiona przez kolegę który siedzi w pracy vis a vis przy sąsiednim komputerze. Po co maiłby go pytać poprzez internet skoro mogę się z za monitora wychylić i to zrobić? Nie wypowiedziałem się zatem w imieniu ogółu tylko w naszym imieniu. Nic na to nie poradzę, że ktoś może mieć baaaardzo wąskie pole widzenia i uznaje zwrot "my" za wypowiedź w imieniu ogółu. To, że przy niejako okazji jeszcze ktoś ma takie zdanie na temat nudnej historii z groźbą przeniesienia numeru w tle, działa tylko na moją korzyść. Sądząc po wypowiedzi @grzegi też jest znudzony takimi pierdółkami ale mogiem siem mylić.

                    • To nie czyjeś wąskie pole widzenia zawiniło, tylko brak precyzji w Twojej wypowiedzi.
                      Użyłeś zwrotu "My" który mógł zostać ( i jak widać został ) zinterpretowany jako wypowiedź w imieniu innych użytkowników bloga. W tak określonej grupie zawiera się również i moja skromna osoba, której Racz nie reprezentować.
                      Wystarczyło dookreślić iż owo "My"
                      znaczy w tym przypadku tyle co – Ja z Kolegą.
                      Jak słusznie Zauważyłeś wypowiedź @grzegi sugeruje iż On również nie jest zainteresowany "nudnymi historiami". Pytanie tylko czy dysponowałeś tą wiedzą w momencie swojej wypowiedzi, i czy Zostałeś przez użytkownika @grzegi poproszony o wyrażanie opinii w Jego imieniu ?
                      Znudzony tą jałową dyskusją obiecuję jej nie kontynuować, pozostawiam Ci przyjemność postawienia ostatniego słowa.

                    • Nie moja wina, że interpretujesz cudze wypowiedzi tak by były one dla ciebie korzystne. Moja wypowiedź mogła być zinterpretowana jako w imieniu innych i bardzo dobrze. Tak to miało być zinterpretowane właśnie. Równie dobrze mógłbym zadać głupie pytanie: czy uważasz, że 7mln. klientów Playa jest zainteresowanych tą historią? Oczywiście zdajesz sobie sprawę z tego, że większości jednak to nie interesuje i nie masz tego jak zweryfikować bo nie ma ich na blogu. Łatwiej mi będzie udowodnić, iż poza mną jest jeszcze jedna osoba którą to nudzi niż tobie, że jestem jedynym tak twierdzącym. Mi bowiem wystarczy jedna osoba – tobie potrzeba 6 999 999 głosów. Z tego oto powodu nie przewiduję byś więcej coś jeszcze w tym temacie napisał.

                    • Oczywiście to nie Twoja wina, że Twoja wypowiedź została zinterpretowana tak jak zinterpretowana zostać miała.
                      Do czego mi są niby potrzebne głosy 6999999 użytkowników Play? Ja nigdy nie stawiałem tezy Iż Jesteś jedynym użytkownikiem tego bloga, którego nudzą "takie historie".
                      Nie wiem ile osób korzystających z tego bloga to interesuje, a ilu nie.
                      Moja prośba dotyczyła jedynie tego byś w miarę swoich możliwości określał w czyim imieniu się Wypowiadasz.
                      ( Jak rozumiem wypowiadanie w swoim imieniu już nie wystarcza. )
                      Nie określając owego "My" Stworzyłeś wrażenie że wypowiadasz się również w moim imieniu – a tego zwyczajnie sobie nie życzę.
                      Jeśli Twoją ambicją jest rola rzecznika użytkowników tego bloga to zorganizuj może plebiscyt który da Ci taki mandat ? Chociaż nie wiem jakim okiem spojrzy na to Marcin.
                      Przepraszam wszystkich za wypowiedź mimo wcześniejszej obietnicy.

                    • Głosy 6 999 999 potrzebujesz by mieć pewność iż wypowiadając się wypowiedziałem się tylko we własnym imieniu. Jeśli nie stawiałeś tezy, że jestem jedynym którego ta historia nudzi to znaczy, że masz świadomość iż nudzi ona innych. Miałem zatem wg ciebie prawo napisać "my"

                      Rozumiem twoją prośbę bym zaznaczał w czyim imieniu się wypowiadam i to już dawno zaznaczyłem – wypowiadam się w naszym imieniu tzn. w imieniu tych z nas których historia @smutnego69 znudziła i nie interesuje.

                    • 6999999 a czemu nie 28000000 albo 153000000 ?
                      znudzeni "takimi" historiami mogą być przecież klienci T-Mobile, Orange, AT&T ?
                      Nie ja jednak muszę mieć pewność, bo to nie ja wypowiadam się w cudzym imieniu. I nie stawiałem też pytania o to czy Jesteś jedynym "znudzonym".
                      Ale jak już wcześniej zaznaczyłem zakładając nawet że Miałbyś taką pewność. To by wypowiadać się w czyimś imieniu Potrzebujesz jeszcze zgody na takie reprezentowanie. No chyba, że wszyscy "znudzeni" udzielili Ci takiego pełnomocnictwa zza swoich biurek.

                    • 6999999 bo tylu jest klientów w Play. Niektórzy z nich są znudzeni ta historią i ja to wiem. Mam na to dowód. Jeśli uważasz że jestem w błędzie to zapytaj się kto nie jest znudzony. Tyle, że musiał bys zapytać się wszystkich bo jeśli istnieje choć jedna osoba znudzona to ja miałem prawo napisać "my". Innymi słowy: zarzucając mi bezprawne uzycie zwrotu "my" musisz mi udowodniż że jestem jedynym. Mi wystarczy udowodnić że nie jestem sam. Rozumiesz?

                    • Wielu z ponad 38 mln osób mieszkających w Polsce też może być znudzonych tą historią.
                      Tyle że ja nie zadawałem pytania o to co kogo nudzi czy też nie. Nie stawiałem też tezy iż Jesteś jedynym "znudzonym"
                      Co do pewności jaką Miałeś dokonując wpisu, to odniosłem wrażenie że zapewnił ją kolega zza biurka.
                      Nadal aktualne pozostaje jednak moje pytanie o to czy bawiąc się w rzecznika "znudzonych" Dysponowałeś Ich pełnomocnictwem ?

            • W tej kwestii Poll ma rację. Ja jak idę do ubikacji za potrzebą, to nie publikuję o tym informacji na blogu. To moja prywatna sprawa. Tak samo jak to, w jakiej sieci mam telefon. Co to kogo obchodzi? Możesz nawet nie mieć telefonu komórkowego i też będzie dobrze.

              • Wszystko co napisałeś byłoby uzasadnione gdyby nie jeden fakt.
                Ta uwaga pojawiła się w wątku w którym Marcin prosi o głosowanie
                na Złote Bloby i zgniłe gruchy.
                Jak sądzę wyniki tego typu sondaży mogą być dla operatora jakimś źródłem informacji o mocnych i słabych stronach oferty.
                W tym kontekście informowanie o tym iż cena telefonu może dla wielu zaważyć o zmianie operatora nie jest całkiem bezwartościowa.
                Niemniej o swoich wizytach w ubikacji nadal nikogo na tym blogu nie informuj ;-)

              • W jakiej kwestii ???
                Moja uwaga dotyczyła jedynie używania przez Poll-a liczby mnogiej.
                Ale rozumiem że Wyrażał tam opinię swoją i kolegi – przyjąłem do wiadomości.
                Ponadto Uważamy, że twoje wizyty w ubikacji to faktycznie Twoja prywatna sprawa. Prosimy więc byś Nas o tym nie informował
                ( oczywiście wypowiadałem się w imieniu swoim i kolegi )

  33. Sluchajcie, cos sie ruszylo, albo do tej pory nie zauwazylem tej funkcjonalnosci w telefonie. Po ostatnim polaczeniu, gdzie telefon przelaczal sie ciagle miedzy siecia P4 a plusem, teraz ciagle trzyma plusa i jak wyjezdzalem z miasta to juz duzo szybciej na niego przelaczyl niz dzialo sie to do tej pory. Poza tym chyba dziala juz handover z 3G P4 > 2G plus. Jak ktos ma lepszy netmonitor niz dziadostwo wbudowane w windows 6, niech sprawdza :)

  34. Zgniła Grucha stanowczo za praktyczną niemożliwość wyłączenia usługi "już w zasięgu", wyłączyli w Boku raz (po 2 telefonach dopiero), potem na powrót włączyli (!), po kolejnej interwencji i ich obiecankach ,że wyłączą znowu, śladu nie ma, a usługa jak się doskonale miała- tak się ma- jest nietykalna :(((((. Dlaczego sami jej nie możemy wyłączyć- np smsem???

    • zdecydowanie zasięg umts 900 trzeba rozszerzać a nie podniecać się nic nie wartą mapą zasięgu która prawdziwa jest może gdy używa się anteny zewnętrznej do modemu. Panie Marcinie niech Pan rzuci w tego Niewęgłowskiego może jaką gruszką to przyspieszy inwestycje szczególnie tam, gdzie pozwolenie wisi od pół roku i nic się nie dzieje.

  35. Albo masz slaby zasięg albo w twojej okolicy dużo ludzi korzysta z netu playa lub może coś jest nie tak z konfiguracją sieci :D

  36. Fakt 1: 89% klientów nigdy nie złożyło żadnej reklamacji.
    Fakt 2: 7% klientów jest niezadowolonych z pracy BOK

    Wniosek: 4% klientów stanowią osoby, które kiedykolwiek złożyły reklamację i były usatysfakcjonowane pracą BOK.

    • Wniosek 2: 7% to klienci którzy kiedykolwiek złożyli reklamację i są z BOK niezadowoleni. Ciekawe jak jest w innych sieciach?

      • Czyli spośród klientów, którzy kiedykolwiek złożyli reklamację, 64% jest niezadowolonych z pracy BOK, a zadowolonych jest 36%. Myślę, że to kiepski wynik, bez względu na to, jak jest w innych sieciach.

        • O wiele ważniejsze od żonglowania procentami jest to, że składa reklamacje baaaardzo mało osób. Głównie pewnie sa to klienci którym się wydaje, że za niezapłacona fakturę blokada netu jest bezprawna.

          • Po pierwsze 11% to wcale nie tak baaardzo mało.

            **************************

            Po drugie reklamacje czasami składają też klienci, którzy regularnie opłacają wszystkie należności, a z BOK kontaktują się w sytuacjach niestandardowych, np. wtedy, gdy jedna z faktur nie dotrze. Wtedy dzwonią do BOK, aby dowiedzieć się, co należy wpisać w tytule przelewu.

            Tacy klienci mają prawo być niezadowoleni, gdy okaże się, że otrzymali informacje nieprecyzyjne i wpłata wbrew zapewnieniom została przypisana do faktury późniejszej, której termin nie minął, a faktura wcześniejsza pozostała zaległa.

            Tacy klienci mają prawo porosić operatora, aby wpłatę za fakturę listopadową przypisał do faktury październikowej i zdjął blokadę.

            Tacy klientci mają prawo poprosić operatora, aby upewnił się, czy na pewno na koncie operatora nie ma zaksięgowanej kolejnej wpłaty, tak aby już wszystkie faktury mogły mieć status "opłacona".

            Tacy klienci mają prawo poprosić operatora, aby zdjął blokadę na 10 min, tak aby możliwe było wysłanie potwierdzenia wpłaty.

            Tacy klienci mają prawo być niezadowoleni, gdy z odpowiedzi udzielonej przez bank wynika, że pieniądze wyszły z Krajowej Izby Rozliczeniowej kilka godzin przed nałożeniem blokady.

            Tacy klienci mają prawo być zdziwieni, gdy Play4You twierdzi, że upewnił się i w chwili nakładania blokady pieniędzy nie było na koncie.

            Tacy klienci mają prawo domagać się odpowiedzi od Play4You, kiedy, jego zdaniem, wpłata została zaksięgowana na koncie operatora.

            Tacy klienci mają prawo, w związku z brakiem odpowiedzi od Play4Yoy, skontaktować się z BOK i poprosić o udzielenie informacji, kiedy wpłata została zaksięgowana.

            Tacy klienci mają prawo zastanawiać się, jak to jest możliwe, że wpłata została zaksięgowana w dniu 6.12.2010, chociaż nie było jej tego dnia o godz. 18:20, gdy wiadomo, że po godz. 18:12 bank odiorcy nie ma sesji przychodzących.

            Tacy klienci mają prawo uważać, że operator, pomimo błędów po stronie klientów (zbyt późny kontakt w sprawie nieotrzymanej faktury), mógł podejść do sytuacji bardziej elastycznie.

            Tacy klienci mają prawo wkurzyć się i zacząć ostrzegać innych potencjalnych klientów przed przejściem do operatora, który ich zawiódł.

            **************************

            Po trzecie, nikt nie zaprzecza, że są też klienci, którzy dotychczas mogli nie natrafić na sytuację niestandardową i mogli nie mieć potrzeby kontaktu z BOK.

            Tacy klienci mają prawo uważać, że Play jest najlepszym operatorem, bo ma najlepszą ofertę cenową.

            Tacy klienci mają prawo uważać, że operator jest bardzo łaskawy, bo powinien nakładać blokady już po 1 dniu od terminu płatności, a 3 dni później powinien wysyłać smutnych panów po telewizor.

            Tacy klienci mają prawo uważać, że niezadowoleni klienci to awanturnicy, z którymi trzeba walczyć.

            • 11% to mało zważywszy, że inni wcale nie wypadają lepiej w tej dziedzinie a mieli duuużo wiecej czasu na badanie jakości obsługi na podstawie właśnie doniesień z rynku. Pewnie nie słyszałeś o "chorobach wieku dziecięcego" . Mama ci wyjaśni wkrótce.

              Tacy klienci mają obowiązek płacić w terminie. Nie zapłacenie w terminie przede wszystkim odbiera im prawo do jakichkolwiek negocjacji w sprawie "zwolnienia ze stopu". Czyli NAJPIERW spłata zadłużenia a POTEM żebranie. Nigdy na odwrót.

              Tacy klienci mają prawo poprosić o ponowną weryfikację czy nie ma na koncie kolejnej wpłaty ale operator nie ma obowiązku tego natychmiast sprawdzać. To trwa a skoro klient łże jak pies, to i operator łaskaw nie musi być.

              Tacy klienci maja prawo zwrócic się do BOK-u z pytaniem kiedy wpłynęły pieniądze ale nie ma to sensu skoro wpłynęły za późno.

              Tacy klienci maja prawo się zastanawiać jak to jest możliwe, że wpłata została zaksięgowana w dniu 6.12.2010, chociaż nie było jej tego dnia o godz. 18:20, gdy wiadomo, że po godz. 18:12 bank odiorcy nie ma sesji przychodzących poniewaz sa odporni na wiedzę bankowa i nie wiedza, że do zaksięgowania wpłaty potrzebny jest dokument a nie jest on aktualizowany co 5 minut. Zatem wpłata mogła dotrzeć na konto przed blokadą ale zostać zaksięgowana po założeniu blokady.

              ************************
              Nikt nie zaprzecza, bo zaprzeczyć nie może, że sa klienci którzy nie natrafili na niestandardową sytuację. Jest tych klientów 90% co na tle konkurencji wypada nie tyle dobrze, co świetnie.

              Tacy klienci powinni się cieszyć że nie sa matołami i płaca na czas a opóźnienie w spłacie ok 14 dni nie poskutkuje niczym strasznym. Gorzej mają ci drudzy co po miesiącu orientują się że zalegają (dlaczego po miesiącu tego nie wiem) i jeszcze maja pretensję, że nie zdjęto im blokady na 10 minut. Przeciez to nienormalni ludzie. Blokada właśnie po to jest by bolała.

              • Czujesz się lepiej, bo nazwałeś mnie nienormalnym matołem? Dowartościowałeś się?

                Jeśli nazywasz matołem klienta, który po prostu nie otrzymał faktury, ale mimo to zapłacił ją z lekkim opóźnieniem, to jak nazwać użytkownika, który spędza całe dnie na forum i ślepo broni operatora za każdym razem? "Czopek"?

                Widzę, że masz problemy ze zrozumieniem, więc postaram się ograniczyć do jednego wątku. Odpuśćmy sobie dywagacje, czy druga wpłata była w papierach przed czy po blokadzie, bo to nie ma znaczenia. To tylko deser.

                Znaczenie ma to, że miałem obowiązek opłacić fakturę w terminie, a operator miał prawo zablokować mnie po 14 dniach od upływu terminu płatności. Tak więc gdyby w dniu 6 grudnia o godz. 18:12 wpłaty by nie było, operator mógłby mnie zablokować, ale … wpłata została dokonana 2 grudnia i w "papierach" była już 3 grudnia, więc nie było podstawy do blokady.

                Niestety wbrew zapewnieniom konsultanta, że tytuł nie będzie miał znaczenia i wpłata zostanie przypisana do faktury wystawionej wcześniej, wpłata została przypisana do faktury listopadowej zamiast październikowej i stąd blokada.

  37. Ja zauwazylem 1 poprawe teraz jak jestem na 3g playa i podczas rozmowy strace ten zasieg to bez zadnych problemow przelacza do 2g playa wczesniej wydaje mi sie ze czegos takiego nie bylo wyglada mi to na plynny handover

  38. Może coś w stylu numer wirtualny? Druga karta SIM w momencie połączenia z siecią uzyskuje MSISDN wirtualny tylko do połączenia. Karta SIM ma przypisany pakiet 500 MB i telefon swoje 500 MB i tyle. Jako dodatkowa usługa w ramach abonamentu? Nie wiem na ile to wykonalne od strony technicznej.

  39. W zgniłych Gruchach brakuje "problemy z siecią". Połączenia z do Play lubią nie dochodzić i czasami ja i znajomi dostajemy smsy, że jakiś numer próbował kilkukrotnie się ze mną skontaktować, chociaż nie mam nieodebranych połączeń. Czasem sieć sama odrzuca połączenie i rozłącza mnie przed połączeniem z kimś, a temu komuś wyświetla, że to ja się rozłączyłem. Sporo baboli takich się zdarza.

  40. Bardzo ale to bardzo drogie telefony. Radzę sieci Play do powrócenia do taryfy LongPlay telefon, niektórym nie zależy na tak wielkich pakietach minut, a jednak na cenie telefonu. Najnowsza oferta sieci T-mobile gdzie w abonamencie za 99zł dostaje się 120 minut i wszystkie telefony za 1zł (HTC SENSATION, SAMSUNG GALAXY S II itp) umowa na 30 msc-y. Wszyscy moi znajomi na to przechodzą a byli w sieci Play. Popracujcie w tym roku nad tym. Natomiast na + uważam śwetną obsługe klienta w salonach (konsultanci robią co mogą żeby wmówić że oferta jest najlepszą na rynku).

  41. Wybór był bardzo prosty: złoto za zasięg w 3 sieciach, zgniła grucha za replay. Chciałem po roku przedłużyć umowę o kolejne dwa, zgodziłem się nawet na gorsze warunki bez promocji rabatowej na abonament, przedłużenie o 2nowe i 1 zaległy rok więc łącznie 3. Dla mnie warunki nie ciekawe, dużo gorsze niż dla nowych abonentów, dla play za to finansowo bardzo opłacalne więc nie pojmuję tej play'owskiej matematyki.

  42. Wśród "gruch" powinna być jeszcze jedna pozycja – ponad TYGODNIOWA usterka z doładowaniami pre-paid! I to w okresie świąteczno-noworocznym, kiedy z reguły więcej się dzwoni!

  43. Lipa. Nie mogę zagłosować wchodząc tutaj z telefonu w Play:-) A tak poważnie to strasznie popsuło się w Play. Jak miałem reklamację to 2 misiąc była rozpatrywana. żona telefonicznie nie mogła zgłosić w BOK problemu z wadliwym naliczaniem kosztów bo Pani na infolinii tłumaczyła, że "widzi że dziś tel. w mixie był doładowany za 30 zł i że od tamtej pory nie było rozmów i smsów z tego numeru ale nie może przyjąć reklamacji bo wg. niej te pieniądze gdzieś są".:-) W salonie jak przedłużałem umowę to nawet głupiego długopisu nikt nie chcial mi dać jako gratis, a rok wcześniej ja dostałem kubeczek, żona ogrzewacz do rękawiczek i było miło. Problemy mam też z jakością połączeń ale to oddzielna historia.

  44. Nijak nie idzie sie zalogowac. Cos walnęło???? A infolinia po 10 minutach rozłącza rozmowę. GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Reszta wiadomości