Wydajemy najbardziej efektywnie kasę na reklamę

Udostępnij

Własnie przeczytałem na telepolis, że wydaliśmy najmniej na reklamę w 2011.Tak, zgadza się! Ta sytuacja powtarza się od 2007. Od 2007 jednocześnie wydajemy te pieniądze najbardziej efektywne, co bezpośrednio przekłada się na liczbę pozyskanych klientów.

Jezu gdybyśmy my mieli w budżecie reklamowym 630 milionów….  Pomarzyć dobra rzecz ;-)

Jak było w 2011 roku pokażemy dokładnie 28 lutego podczas targów MWC w Barcelonie ;-)

Zobacz więcej

115 KOMENTARZE

  1. A wszędzie was widać. Nie wiem czy ja już mam zwichnięcie ale porównując kogo najwięcej widać w mediach to powiedziałbym, że to właśnie PLAY :)
    Kurcze ile nadajników za te pieniądze można by było postawić na pewno ponad 600 :)

    PS. Gdybyście mieli 600 milonów to ja się boje gdzie mógłbym Playa zobaczyć :)

    • Moim zdaniem Play ma najlepsze reklamy. Kiedyś miałem pretensje,że są zbyt zamerykanizowane… Jednak zostało to zmienione…
      Nie wiem po co wydawać pieniądze na MC w t-mobile. Czy ona jakoś wpłynęła,że marka lepiej jest pozyskiwana? Nowicki? Dla mnie kapa… Zresztą pracowałem w T 4 m-ce i nigdzie indziej nie widziałem takiej masakry jak w tej firmie…
      Reklama ma być przyciągająca, konsekwentna i ciekawa… Play robi jest najlepiej… Kiedy Orange miało fajne reklamy jednak skupili się na bakteriach i innych gó***

      Jahu masz racje… Lepiej tą kasę wydać na gadżety dla klientów niż na bezsensowne reklamy BMW czy innych konkursów…

  2. Czy pieniądze na aktualizację cen w sklepie internetowym ( tak, aby odpowiadały aktualnym cennikom ) to budżet reklamowy czy inny ? Bo jeżeli reklamowy, to nie przesadzajcie z tym oszczędzaniem ;-)

    • Masz rację klient nie wiedząc o niższej cenie szuka oferty u innego operatora. Coś im te aktualizacje siadły :(

    • no ale przecież nie musisz odebrać przesyłki jeżeli cena się zgadza. Zadzwoń do BOK tam są te same promocje co mają w e-shopie. Od razu masz cenę telefonu i pewność,że przesyłka została zamówiona ;))

      • Nie mam czasu na zabawy z kurierem ;-)
        Jest kanał internetowy, więc oczekuję, że ktoś nad tym panuje ( wiem, bardzo optymistyczne założenie ). Aktualizacja cen w systemie, to nie jest działanie wymagające wielkich nakładów. Wygląda to tak, jakby nikt za to nie odpowiadał. Trochę dziwne w tak dużej firmie.

        • Dokładnie i trzeba się z tym zgodzić, aktualizacja na stronie powinna wypływać dokładnie w momencie aktualizacji cennika.

          Zresztą pracują w PLAY "informatycy" więc chyba obsługa excela, bazy danych nie jest dla nich tajemnicą. Cennik na stronie pojawia się w formie pliku *.pdf, a co komu szkodzi aby taki plik generować na bieżąco z cennik ?

          Ceny znajdują się bazie danych >> trafiają na stronę (automatycznie przy zmianie) >> opcjonalnie można wygenerować sobie cennik

          Taka filozofia ? ;)
          Jeżeli ktoś z jednoosobowej firmy przychodzi do mnie i mówi mi, że chce połączyć wf-mag ze stroną www to wypadało by, żeby w play ktoś kto zarabia ciężkie pieniądze, sam wpadł na taki pomysł ;)

          Taka luźna sugestia było by miło gdybyś Marcinie, Tomku przekazali ją w odpowiednie ręce ;]

            • Niekoniecznie duże firmy (te mniejsze również) przechowują dane w różny sposób i to co jest na stronie znajduje się gdzie indziej, a to do czego ma dostęp konsultant jeszcze w innym miejscu. Kwestia to zbudowanie odpowiedniego połączenia program >> skrypt obsługujący stronę ;)

  3. Miło by było jak byście przeznaczyli trochę tego budżetu na przygotowanie update'ów do swoich telefonów.
    np. taki sgs+ ma nadal 2.3.3 pomimo tego że jest prawie nie brandowany, a cierpi na niewysłane ale zaplacone smsy, resety i inne cuda. mój kuzyn w orange ma 2.3.6 i nie rozumie moich dolegliwości. Zadbajcie wreszcie o klienta obecnego, zamiast przyciągać nowych!

      • to jest właśnie bardzo krótkowzroczna polityka. abonament nie jest wieczny i trwa tylko dwa lata. Znam wiele osób (sam takze jestem w tej grupie), które zmieniły operatora po końcu umowy zrażone jego polityka, a w końcu przeszły na kartę

        • Gdzieś to czytałem, że drożej operatora wynosi utrzymanie klienta obecnego niż pozyskanie nowego. Ekonomia rządzi niestety. Sam jestem innego zdania :(

          • Operator jednak powinien dbać o swoich abonentów bo to oni są dla niego najlepszą reklamą. Zadowolony abonent przyciągnie do sieci nowych klientów.

              • To jakaś dziwna ta ekonomia.
                Całe życie wiedziałem, że stały klient to skarb. Co więcej zadowolony klient potrafi przyprowadzić 10 kolejnych.
                Natomiast w nowoczesnych przedsiębiorstwach abonamentowych (operatorzy telefonii, kablówki itp.) stały klient traktowany jest jako zło konieczne.

                • Mnie też to dziwi :(
                  A gdyby tak zaczęli dbać o klienta to ile osób by mieli więcej bo zadowolony klient to najlepsza reklama. I zamiast tyle pchać w reklamy można byłoby zrobić za tę kase wiele innych rzeczy.

                • Pasywny klient nic nie ugra. Nie mają obowiązku dawać komukolwiek najniższych cen jeśli ona sam o nie się nie wykłóci. Dla mnie to proste jak drut.

                  • A klient nie ma obowiązku przedłużać z nimi umowy.
                    W sumie to ja się nawet cieszę – na karcie płaci się znacznie mniej.

                    • no ale skąd oni mają wiedzieć czy klient jest zainteresowany niższa ceną czy może ma to w poopie ile ma płacić?

                    • Jak to skąd?
                      No przecież chyba mają statystyki, historię konta itd.
                      Skoro ktoś wysyła głównie smsy (50 – 200 miesięcznie), dzwoni wiele godzin niemal wyłącznie do sieci i do tego aktywnie korzysta z internetu (100-500 mb miesięcznie, ale nie ma konta na fb) to jaki sens proponować mu kilka godzin rozmów poza sieć i nielimitowany dostęp do fb?

                      Zresztą to dotyczy nie tylko Play – pewnej osobie, które głównie dzwoni poza siec, pewna konkurencyjna firma zaoferowała nieograniczone rozmowy wewnątrz sieci.

                      Tego typu przykładów mógłbym Ci podać kilkanaście – osoby, którym proponowano przedłużenie umowy na warunkach mających się kompletnie nijak do ich potrzeb.

                    • Popełniasz błąd uważając, ze operator myśli o tobie, o tym by żyło ci się lepiej. Operator ma przede wszystkim zarobić na tobie. Stąd delikatna próba skierowania twoich oczekiwań na inne tory. Ty masz z nim konflikt interesów i dlatego do ciebie należy wykłócać się o lepsze warunki. Nie zrobisz tego to będziesz albo tkwił w kiepskiej ofercie albo pójdziesz na kartę. Za każdym razem to twoja wina bo albo nieudolnie negocjowałeś, albo przesadziłeś z żądaniami.

                    • jeżeli ja (klient) mam z przedsiębiorstwem konflikt interesów to bardzo źle świadczy o przedsiębiorstwie.
                      Podstawowym interesem przedsiębiorstwa powinno być właśnie dopieszczanie klienta bo klient to najlepsza reklama i najgorsza antyreklama.

                      cyt:
                      "Za każdym razem to twoja wina bo albo nieudolnie negocjowałeś, albo przesadziłeś z żądaniami." albo trzecia możliwość: Play przeszarżował swoje możliwości. Jakby mi dali to czego chciałem to myślę, ze płaciłbym abonament dwa, trzy razy wyższy niż to co teraz płacę we Freshu i byłbym związany z umową.
                      Ja w zasadzie nawet jestem zadowolony – na dzień dzisiejszy chyba nie zdecydowałbym się na abonament, nawet taki, który by mi odpowiadał. Wolę brak umowy i możliwość zmiany sieci w 24 h.

                    • Dopieszczony może i tak ale przede wszystkim przedsiębiorstwo powinno zarobić jak najwięcej. Skoro nie chcesz taniej od nich (bo nie negocjujesz) to taniej nie dostaniesz. Ja cię zapewniam że ja wynegocjuję lepszą ofertę niż mam i to o wiele. Chyba, że z oczekiwaniami przesadzę. Od wczoraj do mnie zaczynają wydzwaniać ale bez wysłuchiwania oferty ich sczyściłem.

                      Brak umowy ma swoje dobre strony ale jest to upierdliwe. Stale trzeba pilnować stanu i liczyć co w danym momencie należy zrobić.

                    • To gratuluje Ci zdolności negocjacyjnych.
                      Masz rację jak wszystko na tym świecie pre-paid ma swój urok (jest potwornie upierdliwy), ale pozwala perfekcyjnie kontrolować wydatki.

                    • Kontrolować można świetnie tylko zajmuje to sporo czasu a czas to pieniądz. Stojąc w korku najlepiej kontrolujesz pojazd ale marnujesz czas.

                • Jak za pierwszym razem podpisywałem umowę było naprawdę BARDZO DOBRZE. Sam, po jakimś roku, wciągnąłem do Play całą rodzinę (4osoby) dodatkowo z czasem namawiałem znajomych i też kilka osób przeszło… teraz już tego nie robię.
                  O klientów przedłużających umowę się nie dba, co z tego ze jest mega dożo minut jak i tak ich nie wykorzystuje. w mniejszym abo ceny telefonów są większe niż na wolnym rynku (allegro itp).
                  Wolał bym żeby była jakaś oferta z tańszymi telefonami a mniejszą ilością minut

                  • taDsze telefony i mniej minut to zaledwie czubek góry lodowej. Taryfy s po prostu zle skonstruowane. Brakuje taryf bez FB (po ch*** mam pBaci za nielimitowany dostp do FB skoro w ogóle nie korzystam z FB.)

                  • A czemu tak jest??? Stara prawda prastarych indian mówi: że rozmowy w sieci to są setne grosza, więc to bardzo chętnie nam dają, gorzej ze słuchawkami.

    • Nie ma niestety lepszych taryf dla stałych klientów całą rodzinę przeniosłem do play po zakończeniu abonamentów wszystkich sukcesywnie przerzucam na kartę Playfresh to dla nas najlepsza oferta jęśli miałbym za darmo w Play w abonamencie 49 zł lub jakiś fajny telefon za 1 zł to bym się zastanowił htc wildfire, galaxy spica=samsung gio proponowali mi za 1 zł abonament 50 zł już 2 lata temu i od tego czasu nic się nie zmieniło. Wolę przejść na kartę płacić mniej a za zaoszczędzone pieniążki kupić sobie wybraną słuchawkę.
      Play to nadal dość nowa marka na rynku wolą przyciągać nowych klientów niż dbać o starych – niestety.

  4. Marcinie, mylisz się. Te pieniądze nie są wydane najefektywniej. To, że wydaliście ich najmniej, świadczy w prostej linii tylko o tym, że wydaliście ich najmniej. Wasze reklamy to już nie te świetne w stylu "do czech za darmo", albo w stylu Play Fresh. Chociażby zobacz Marcinie na reklamy grupy Orange – Serce i Mózg, oraz reszta już dotycząca stricte oferty Orange.

    Ta sieć zapyziała, broni się tylko ofertą (która de facto się prawie nie zmieniła, moglibyście wreszcie chociaż trochę obniżyć ceny smartfonów ze średniej i średniej-wyższej półki).

    • Kosiek mylisz się ;-) Jasno jest napisane, że wydajemy pieniądze najefektywniej, CZYLI przy najmniejszych nakładach finansowych pozyskujemy najwięcej klientów.

      • Kosiek ma w pełni rację
        Mamy dwa zdania:
        1. Play wydaje najmniej na reklamę.
        2. Play pozyskuje nowych klientów.
        Między tymi zdaniami MOŻE ale NIE MUSI zachodzić związek przyczynowo skutkowy.
        Żeby to ustalić należałoby przebadać klientów i sprawdzić, czy zdecydowali się wybrać ofertę Play na podstawie reklam.

        • i na pewno nie wyjdzie, tak jak się wam wydaje. większośc by powiedziała, że przeszła do play dzięki informacji od rodziny/znajomych, na banka nie dzięki reklamie, bo tym już od dłuższego czasu nikt nie wierzy.

          • Że nie wierzy to jeszcze mało powiedziane.
            Wielu ludzi przestaje je oglądać.
            Większość ludzi których znam na reklamach wychodzi do toalety/kuchni lub zmienia kanał.
            Ja prywatnie jak chce coś obejrzeć to nagrywam i potem odtwarzając przewijam reklamy.

  5. Marcinie, przypominam, że PTC te 630 milionów w większości pozyskała od Deutsche Telekom na promocję związaną z rebrandingiem… Naszej poczciwej PTC (tfu, tfu) nie byłoby w życiu stać na takie zabawki :) ot, jak choćby magenta sensation w Warszawie… Wyrzucenie kasy w błoto, impreza zamknięta dla wybranych pracowników. A mogli wejść od razu z zajefajną ofertą i tą kasę przeznaczyć na ofertę… Ale nie… Lepiej wyłożyć kasę na nikomu niepotrzebnego Kurzajewskiego i tracić Klientów… Choć w sumie to dobrze, przynajmniej Play na tym zyskał :)

  6. A i jeszcze wybacz, ale nie mogę się powstrzymać:

    "Jezu gdybyśmy my mieli ponad 10 milionów klientów…. Pomarzyć dobra rzecz ;-)"
    Choć mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości tak się stanie ;]

    • no nie wiem czy kiedykolwiek obecna polityka dociagna do 8. Narazie swoim znajomym powtarzam, najdrozsze telefony tylko w play. Macie darmowa reklame.

      • Nie każdemu potrzebny super hiper wypaśmy telefon ja patrzę na usługi najbardziej telefon zawsze i tak kupię lepszy na allegro po co brać większy abo dla telefonu sam wcześniej tak zrobiłem i żałuję bo pół abonamentu przepada co miesiąc obecnie mam abo 79zł ale jak będę przedłużał to już dam max 50zł

        • A do tego dodaj, ze tych najtańszych minut dostaniesz tyle, że nawet połowy nie wykorzystasz, więc najlepiej od razu idź do Fresha.

  7. a moze by tak aktualizacja cennika telefonów , bo sa jedne najwyzszych wsrod calej w3 , tfu w4. Panie Gruszka jak zyc?

  8. Nie jest trudno wydawać efektywnie kasę na reklamę, gdy ma się dobrą ofertę cenową. Nie jest trudno zaoferować korzystne warunki cenowe, gdy korzysta się z uprzywilejowanej pozycji.

      • Uprzywilejowaną pozycję ma Play, bo "urzędowe" stawki do Play są wyższe niż do W3. To, że W3 się wycwaniła i wykorzystała uprzywilejowaną pozycję Play jako pretekst do złupienia swoich klientów, to już inna sprawa.

        • Jak byś tego nie nazwał uprzywilejowani sa W3 a nie Play. Albo inaczej: próba uprzywilejowania Playa skończyła się uprzywilejowaniem W3.

          • Przywilej to specjalne uprawnienie, którego nie mają wszyscy, a tylko wybrani.

            Nie można powiedzieć, że W3 jest uprzywilejowana, bo za minutę do Play łupi swoich klientów po 75 groszy, bo nikt nie zabrania Playowi łupienia swoich klientów w podobny sposób.

            W przypadku MTRów, Play może za połączenia przychodzące pobierać stawki wyższe niż pobiera W3, a więc Play ma pozycję uprzywilejowaną, bo może robić coś, czego inni robić nie mogą.

            • Niezupełnie.
              Play nie tylko może, ale musi.
              Rynek telekomunikacyjny jest regulowany i wysokość MTR nie określa Play tylko ustawa.

              Play jest jak najbardziej uprzywilejowane, a w3 jest bezczelne, gdyż stosuje stawki, które chyba pozwalają mu zarabiają już więcej na asymetrii niż Playowi.

              • Niezupełnie. Gdyby Play po wejściu na rynek zechciał pobierać stawki takie jak w3, nikt by mu tego nie zabronił.

                Teraz, gdy Play się kapnął, że tak naprawdę w3 na asymetrii zarabia więcej niż on sam, dopiero zaczął głośno krzyczeć, że MTRy mogłyby zostać zniesione całkowicie.

                • A to nie wiedziałem, że mógł zrezygnować.
                  Ale jakoś mnie to nie dziwi – od czasu 4g uwierzę w każda bezczelność Play.

                  • Może mam słabą wyobraźnię, ale nie wyobrażam sytuacji, aby Play wystąpił z wnioskiem o równe MTR na początku działalności, a UKE nakazałoby pobieranie wyższych stawek.

              • Tak często się dzieje, gdy państwo komuś chce pomóc. Potem okazuje się, że osoba uprzywilejowana w rzeczywistości wychodzi stratna albo zyskuje mniej niż inni.

                Na przykład państwo zabrania pracodawcom zwalniania kobiet po urlopie macierzyńskim. W efekcie tracą kobiety w wieku produkcyjnym, bo są mniej chętnie zatrudniane.

                Państwo zabrania eksmisji rodzin z dziećmi. W efekcie rodziny z dziećmi są mniej oczekiwanymi lokatorami i muszą płacić wyższy czynsz, bo wynajmujący wyższym czynszem rekompensują ryzyko.

                • "Tak często się dzieje, gdy państwo komuś chce pomóc. Potem okazuje się, że osoba uprzywilejowana w rzeczywistości wychodzi stratna albo zyskuje mniej niż inni."

                  I dokładnie to właśnie napisałem . Uprzywilejowany zatem jest W3

                  • Piszemy o tym samym, ale trzymajmy się definicji przywileju. Chociaż W3 odnosi większą korzyść, nie można powiedzieć, że jest uprzywilejowana, bo każdy ma prawo naliczać 75 groszy za minutę.

                    • Beneficjentem korzyści z przywileju nałożonego na Play jest W3. Przecież to takie proste. Przywilej dla Play byłby wówczas gdyby ustawowo zakazano ceny powyżej jakiejś tam kwoty max.
                      Przywilejem dla kierowcy-inwalidy jest miejsce dla inwalidy na parkingu. Cóż z tego skoro te miejsca zajmują pełnosprawni cwaniacy z legitymacją na dziadka zniedołężniałego a prawdziwy inwalida albo nie wychodzi z domu albo parkuje na parkingu 1km od miejsca w które chciał się udać. Czy prawdziwy inwalida ma z tego jakieś korzyści? Nie!

                      W związku z tym twoje zdanie "Nie jest trudno zaoferować korzystne warunki cenowe, gdy korzysta się z uprzywilejowanej pozycji." nie jest niestety logiczne.

                    • Na asymetrii W3 zarabia więcej od niedawna, lecz i tak głównym beneficjentem asymetrii do niedawna był Play. Dopiero wtedy, gdy MTRy spadły, a W3 wykorzystała to, że użytkownicy przezwyczaili się do wysokich stawek do Play, nagle Play się obudził zaczął głośniej krzyczeć, że MTRy trzeba znieść. Jakoś w 2007 roku asymetria nie przeszkadzała.

                    • Bzdura. Jestem w Play od 2 lat i już wtedy stawki były dużo wyższe a klientów było dużo mniej. Już wtedy M.G. pisał o tym kto chce MTR a kto go nie chce.

                    • 2 lata temu był rok 2010, a Play działa teoretycznie od 2007 roku a praktycznie od 2008.

                    • …i od 2010 ludzie trochę o nim wiedzą. Mam na myśli tych którzy nie są na bieżąco lub zainteresowani światem telkom.

                  • Chyba, że nazwiesz to "przywilejem moralnym" tzn. dzięki asymetrii W3 miała "moralne prawo" do podniesienia cen połączeń do Playa.

                    • NIe. Nazwę to przywilejem fizycznym bo grzeszysz przeciw prawom fizyki. Nie ma akcji nie może być i reakcji. Teoretycznie nikt może nie zadzwonić do Play a mimo to Play MUSI zaoferować korzystne warunki cenowe. Ponieważ ludzie jak ognia unikają dzwonienia do Play to zaoferowanie korzystnych warunków jest baaaardzo trudne gdyby bazować jedynie na tym przywileju.

                    • Może uczyliśmy się innej fizyki, bo jakoś ze studiów na wydziale fizyki nie nauczyli mnie tego rodzaju rozumowania.

                    • Nie wiem jakiej fizyki cię uczono. Tej której mnie uczono mówi, że Play musi oferować korzystne warunki cenowe ale wcale nie muszą do niego chętnie dzwonić ludzie. Nie ma zatem większej korelacji (blebleble) pomiędzy MTR a ofertą.

      • Warto jeszcze zauważyć, że asymetria nie ma żadnego uzasadnienia. Gdy W3 wchodziła na rynek, musiała pokryć zasięgiem całą Polskę a ponadto obowiązywał zakaz roamingu wewnętrznego, tzn. nie mogli się dogadać i wspólnie korzystać z nadajników.

        Obecnie prawie cała Polska jest pokryta zasięgiem, więc nowy operator nie musi budować swoich nadajników, lecz korzystać z nadajników konkurencji.

            • No to chyba zrozumiałe. Gdyby był sam na rynku lub gdyby dogadał się (tworząc kartel) z pozostałymi to budowałby inaczej.

              • Asymetrię tłumaczono tym, że trzeba pomóc nowemu graczowi pomóc budować nadajniki. Z perspektywy czasu widać, że nie należało pomagać, bo Play i tak mało ich wybudował a kasę przeznaczył głównie na reklamę. Pozyskał tak wielu klientów, że nie jest w stanie ich obsłużyć na wysokim poziomie.

                • Wybudował nadajników tyle ile trza a resztę kasy przeznacza na ryczałt za roaming. Nie wiemy ile płaci W2 za roaming ale płaci.

    • Nie masz racji na początku artykułu w telepolis jest tabelka o reklamie radiowej ale nie ma tam wyszczególnionej sieci Play. Poniżej owej tabelki jest tabelka w której są już całościowe wydatki na reklamę każdego z operatorów.

  9. A mnie się najbardziej podobało jak play startował z freshem. Porucznik borewicz, żubr, kot filemon, bruce lee. Swieże oferta na kakrtę- freszcie. To była świeżość, polot, biała sensacja też się super zapowiadała, a okazała się wielkim gniotem. Ceny tel gorsze niż u konkurencji. Jeszcze 2 lata temu dostałem w abo firmowym w abo za nicałe 50zł nokię 5530 za 1zł. Gdzie na allegro chodził po ok 600zł. Dziś w tym samym abo gdyby ta nokia jeszcze istniała musiałbym pewnie zapłacić za ten telefon z 300zł netto, czyli 370brutto. Gdzie ten stary dobry play. Niestety na tym numerze przedłużyłem umowę bez tel z najniższym abo za 15zł. Osobą którym zależy na telefonie play w abo do 100zł play nie oferuje nic normalnego.

    • 6 lat temu toshiba g500 abonament 50zł telefon z Windows i wifi 1 zł (dobra oferta)
      4 lata temu Samsung monte abonament 50 z łbez systemu z wifi za 1zł (gorsza oferta)
      2 lata temu bardzo się zawiodłem ogromne problemy techniczne z przedłużeniem abonamentu miał być Samsung spica lub htc wildfire1zł abonament 50 zł w końcu przeniosłem na kartę i kupiłem telefon gdzie indziej, (od tej pory stagnacja)
      oferty się nie zmieniły od 2 lat ceny te same Spica=Gio 1 zł lepsze smartfony powyżej 200 zł lub w dużo droższych abonamentach

      Muszę stwierdzić że to co mnie przyciągnęło do Play czyli dobry telefon w niedużym abonamencie
      (6 lat temu telefon z WiFi za 1 zł w abonamencie 50 zł) nie ma przełożenia na dziś
      W ofercie nie ma nowoczesnego nie drogiego telefonu w niższych abonamentach – dlatego zrezygnowałem z abonamentu.

  10. Panie/Pani PLAY – czy w RBM (lub w Play) na karte jest dostepny telefon RBM ONE/ZTE BLADE w cenie 699,-??? ” …bo online to kupić się nie da. A jeśli nie można go kupić i nie można było go kupić w grudniu, to uokik może sie przyczepić. Pozdrowienia !

  11. Wg mnie reklama to już nie ta droga co kiedyś. Dzisiaj stawia się na innego rodzaju relację z klientem. Dzisiaj klient oczekuje, że jego potrzeby będą zauważone. On już wie, że jest play, że play jest tani. Ale on wie również o tym, że nie dba się o obercnego klienta, nie oferuje mu się dużo więcej w porówaniu do nowych. __Jak macie to wydawajcie. Ale na pewno można większy pożytek z tej kasy zrobić, ale ogromny zysk najważniejszy, klient później.

  12. Play, z tego co widzę, to kupuje tańszy czas antenowy we wczesnych i późnych porach. Sporadycznie w szczycie. Dobrze kombinują.

    • Na szczęście w Polsce nie tylko Jezus jest ważny. Użycie innych w wezwaniu uraziło by może mnie. Czym moje odczucia różnią się od twoich? Dlaczego są gorsze?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Reszta wiadomości