Play liderem MNP w Q1 2012

Udostępnij

Nieustająco Play utrzymuje żółtą koszulkę lidera w MNP :-)

Nasi konkurenci dwoją się i troją wydając miliony na kampanie w ostatnich kilku kwartałach, tymczasem PLAY nie oddaje koszulki.

W infografice ustosunkowałem się do jednej kampanii reklamowej. Ciekawe kto z Was zgadnie do której ;-)

 

Zobacz więcej

123 KOMENTARZE

  1. Warto przytaczać tę infografikę tym co marudzą, że jak nie będzie tego-tamtego-siamtego to zmieniają sieć :).. 14 do 1 :)

  2. Pater, dimitte eis, non enim sciunt, quid faciunt :)

    A na poważnie, gratuluję. Chociaż trudno uwierzyć w to 14:1 (niestety, ja za miesiąc będę tą 'jedynką’ po tym co ludzie tu wypisują. Się żegnamy ale oczywiście życzę wam jak najlepiej.

  3. według Mnie ta infografika dotyczy Orange. W supermarketach podłogi są oklejone kierunkowskazami wskazującymi kierunek do saloników Orange. Jest także epizod ze spotami o autobusie Orange (niby wygodniejszy niż PLAYa).

  4. Nie działa żadna usługa przez krótkie kody oraz play24. Usługa chwilowo niedostępna ,nie można nic zmienić.

  5. Szkoda tylko że Play nie jest liderem w Cenie telefonów, za to jest Liderem zdzierania od swoich klientów kasy za telefon :(

  6. W komentarzy pod artykułem o MNP jeden z czytelników opisał nędzne praktyki salonu Play, których celem jest nabijanie ilości na MNP.

    • Nic nowego. Nie dalej jak tydzień temu, kiedy byłem w salonie przedłużyć umowę i nie została mi przedstawiona ciekawa oferta, sprzedawczyni, półszeptem, kazała mi iść do konkurencji, złożyć wniosek o wypowiedzenie i czekać na telefon, bo wtedy na pewno zadzwonią i zaproponują mi coś lepszego, a ona choćby chciała, to nic dla mnie nie może zrobić. Jak mówiła, tak zrobiłem tyle, że wypowiedzenia nie odwołałem i zostałem u konkurencji.

      Jak to mówią? Tonący brzydko się chwyta? Coś w ten deseń…

      • Mimo, że zmieniłeś sieć to nadal tu zaglądasz ;)) Co do składania wypowiedzenia to powszechna praktyka, robiłem tak z telewizją N, z cyfrą+, z ERĄ GSM (swego czasu) i testowałem na PLAY. Działa zawsze… na korzyść klienta.. Pozdro !

        • Z przyzwyczajenia :)
          No i mam jeszcze drugi abonament w Pleju.
          Wiem, że praktyka powszechna i wiem, że dosyć często działa ale żeby tak oficjalnie, na głos? Zresztą, gdyby od razu zaproponowali coś ciekawego, to nie trzeba by było uciekać się do takich „szemranych” sposobów.

  7. Kiedy zacznie obowiązywać w pełni oferta zaprezentowana tutaj:
    https://blogplay.pl/2012/03/oferty-all-inclusive-i-stan-darmowy-w-play-teraz-jeszcze-lepsze/

    Dokładniej chodzi mi o ofertę All Inclusive Max Tylko SIM dla użytkowników Play, bez zobowiązania czasowego (e-shop)? Dlaczego nie mogę skorzystać z „super promocji” mimo, że posiadam fresh’a 2 lata? Może chociaż jakieś słowo wyjaśnienia? Prezentujecie ofertę z której nie można skorzystać, chowacie głowę w piasek i niby wszystko jest ok?

    • Nie doczekasz sie nigdzie konkretnej odpowiedzi. Bajzel z tą ofertą jest. Olej umowę na czas nieokreślony, podpisz w salonie na rok, kara za wcześniejsze zerwanie jest bardzo niska (w przypadku abo 49 jest to niecałe 70 zł). Zajrzyj tu

    • Aaa, no i jeszcze obowiązuje opłata aktywacyjna 49 zł, ale podobno przy przejściu poprzez eshop również byłaby naliczona.

  8. BRAWO PLAY!!! Gratuluje!
    Panie Marcinie prosze mi powiedziec i zajac w tej sytuacji strone… Najlepiej prosze napisac oddzielnego posta.

    CZY PLAY NADAL BUDUJE SIEC I POWIEKSZA LICZBE NADAJNIKOW? Bo sa miejsca gdzie ten zasieg jest slaby badz go wogole nie ma:/
    Nie chce aby play wiecznie korzystalo z nadajnikow plus czy orange…
    Prosze o odpowiedz ;)

  9. 30 lutego nieco mniej osób przechodziło do Play, niż zwykle :)
    Mnie fragment „w lutym 2012 z Orange do Play przyszło 45% więcej klientów, niż w lutym 2011” kojarzy się z kampanią Orange, a dokładniej z billboardami, gdzie fioletowy przechodzi łagodnie w pomarańczowy i na dole z gwiazdką był podobny tekst o „masowym” przenoszeniu numerów do Orange.

  10. w 1 kwartale nie było jeszcze no limit od kwietnia juz wszystkie sieci to mają więc p4 nie ma juz czym strzelać :) amunicja mu sie skończyła :) w pozostałych kwartałach już nie będzie im tak do śmiechu :) pozatym ten wpis to pr i odpowiedż na artykuł jabłczyńskiego w którym pisał że 70% klientów jest z nimi od początku :) tak tak panie jabłko za pare msc i jeszcze dalej juz nie bedzie takich wyników bo paliwo sie wam skonczyło :)

  11. „Orange ostatnio na billboardach chwali się, że przechodzi do nich dwa razy więcej klientów, wy z kolei uważacie, że najwięcej klientów zmieniających operatora wybiera Play. Jak to wygląda w końcu?

    To znowu tutaj należy przeczytać te małe literki, które są na tym billboardzie Orange. Jakby pan je przeczytał, to tam jest mniej więcej tak napisane, że dwa razy więcej przechodzi dzisiaj, niż rok temu do Orange, czyli się sami do siebie porównują, że są lepsi. Natomiast to też są fakty do sprawdzenia, bo to są dane, które wszyscy operatorzy mają, że w roku ubiegłym 70 proc. klientów wszystkich, którzy przechodzili na rynku, wybierali Play. I to są niezaprzeczalne fakty, także myślę, że są to pewne takie marketingowe zagrywki. Play jest tym operatorem, który w zeszłym roku zdobył bardzo wielu nowych klientów i jest najszybciej rozwijającą się siecią w Polsce.”

  12. ale w takim razie mamy tendencje zniżkową jeśli chodzi o ilość osób przenoszących swój nr do play. do jeszcze niedawno play reklamowało się, że 7/10 klientów przenosi nr do play, a obecnie to jest trochę ponad 6/10 więc jednak nie wszystko jest takie super…

    • W nieskończoność przenosić się nie będą z taka dynamiką. Prawa fizyki kolego. Samolot, gdy startuje, też nabiera wysokości do czasu, i to ze wciąż spadającym przyrostem. Przechodzą ci niezadowoleni lub szukający czegoś innego. Pozostanie reszta, której wszystko jedno.

  13. Dodajcie do statystyk, że zgłoszenia techniczne w panelu klienta nie rozwiązywane są od 30 marca (dziś mamy 8 maja) i że opiekun klienta biznesowego, który ma oddzwonić w ciągu 24 godzin nie dzwoni od tygodnia.

          • Rozmawiałem na chat’cie z konsultantem, który stwierdził w rozmowie, że są błędy na stronie, bo jak oferta z przedłużeniem może być dużo droższa od standardowej.

            Czego więc oczekiwać po infolini? Nie rozumiem, dlaczego nie skontaktował się ze mną doradca, z którym mógłbym się spotkać lub spokojnie pogadać.

            Mam już dość infolinii i konsultantów. O sklepie już wspominałem – poziom obsługi tragiczny i totalny brak wiedzy o ofertach. Dwóch młodocianych za ladą kłócących się czy ten abonament jest na rok czy dwa.

            • @Poll

              Nie widzę pod Twoim postem linka „Odpowiedz”, bo komentarze się rozjechały więc odpowiem tutaj.

              Chodziło przykładowo o ofertę za 27,5 netto (650 minut do wszystkich + stan darmowy).

              (Firma 55) – umowa 12 miesięcy.

              Dasz „Przedłużam umowę” i taki sam pakieta masz w tej cenie (700 a nie 650 minut) w cenie 27,5 ale na 24 miesiące. W umowie 12 miesięcznej kosztuje on 38,5 netto, a jak wybieram przedłuż w moim koncie to Firma 55 kosztuje 55 zł netto.

              Konsultant nie odpowiedział mi, czy mogę wziąść sobie abonament za 27,5 netto.

              Pierwszy z abonamentów kończy się za kilka dni a ja 2 tydzień kombinuję jak przedłużyć.

            • Spróbuj może RePlay Extra Rozmowy w Firmie/12 lub 24 i masz wówczas 700minut+SD za odpowiednio: 38,50 i 27,50. To wydaje mi sie najsensowniejsze rozwiązanie.

  14. To oznacza że czas odświeżyć Play Domowy. Więcej osób by przeszło gdyby oferta została odświeżona lub umożliwilibyście korzystanie z drugiego numeru stacjonarnego „dopiętego” do komórki. Taka usługa jest u całej W3

  15. CZY PLAY NADAL BUDUJE SIEC I POWIEKSZA LICZBE NADAJNIKOW? Bo sa miejsca gdzie ten zasieg jest slaby badz go wogole nie ma:/
    Nie chce aby play wiecznie korzystalo z nadajnikow plus czy orange…
    Prosze o odpowiedz ;)

      • Najlepszy zasięg z najniższym priorytetem zapomniałeś to dodać. Skutkuje tym, że się nie można dodzwonić, chociaż zasięg jest Panie Mądraliński

        • A to kto ma lepszy priorytet i u kogo? Zeby można było stwierdzić kto ma lepszy musiałoby byc przynajmniej dwóch operatorów szczycących się roamingiem w kilku sieciach. Co , może Orange ma wyższy priorytet w Plusie? Wirtualnych nie liczę bo to promil.

  16. Od jakiegoś czasu nie działają powiadomienia esemesowe w Netarcie. Ichni „fachowcy” twierdzą, że to wina Play. Jak jest w rzeczywistości? Bo „fachowcy” z Netartu zawsze twierdzą – jakikolwiek nie byłby to problem – że to nie ich wina.

  17. ile z numerów przeniesionych do Play to prepaidy, zarejestrowane tego samego dnia u konkurencji po to, aby skorzystać z oferty MNP? ile z tych umów to umowy z abonamentem 1 zł? naciągane te statystyki.

    • To ja zadam inne pytanie tobie. Ilu ludzi, nie interesujących się zagadnieniami telkom, wie o możliwości zarejestrowania karty u innego i przeniesienia go do Play dla jakiegoś tam bonusu? Ilu ludzi, nie zainteresowanych, wie o możliwości abonamentu za 1zł???

      • Było już o tym mówione kilka razy. Bardzo dużo ludzi o tym wie, bo w salonach sami sprzedawcy proponują takie rozwiązanie.

        • Mają prawo proponować. Tylko co to obchodzi ludzi nie mających zielonego pojęcia czym się sieci różnią od siebie? Szczeniactwo owszem wie, ale dorośli sie tym nie interesują. Im szkoda czasu na pierdoły.

          • Nie mierz ludzi swoją miarą. Ja mam zupełnie inne zdanie na temat „ludzi dorosłych” i z obserwacji wiem, że bardziej szczegółowo zwracają uwagę na to co i od kogo kupują, niż „szczeniactwo”. Tym bardziej, że sami na to zarabiają i nie lubią przepłacać.

            • Nie widzę mojego dyrektora jak biega z salonu Play do do W3 po abonament za 1zł. Nie widzę człowieka klasy średniej który zarabia 4-6 tys. który ma na utrzymaniu rodzinę, dom, samochody, by robił to także. Nawet gdy o tym wiedzą. Kto zatem z tego tak korzysta? Nurki?

            • Oplułem ze śmiechu monitor. Dzięki za poprawienie humoru, miałem marny dzień. Chyba mieszkamy w zupełnie innym kraju. A może w ogóle na innych planetach, bo takie bzdury wypisujesz, że aż włosy bolą od ich czytania. Śmieszny jesteś człowieczku i tyle. Podobnież jak twoja marne prowo-wypowiedzi.

            • Ale co cię rozśmieszyło? To, że nie widzę kto z klasy średniej mógłby być zainteresowany bieganiem po salonach dla marnego zysku kilku zł? Czy to, że jest to oferta dla nurków?

            • Ty mnie rozśmieszyłeś. Ale po kolei.
              1. Klasa średnia. Przyjmując twoje kryteria (zresztą one nie tylko twoje są, bo naukowcy zakładają podobnie, z tym, że górne widełki są powiększone o 1k), taki człowiek zarabia rocznie 50-85k. Do tego przedziału należy 4% pracujących ludzi w Polsce.
              2. Klasa wyższa. Zarobki roczne powyżej 85k PLN. 1% pracujących.
              3. Reszta ludzi pracujących (95%) zarabia poniżej 50k rocznie.
              Podsumowanie: sugerujesz, że Play jest tylko dla 5% społeczeństwa? Teraz już wiesz, z czego się śmiałem czy dalej nie rozumiesz (wcale bym się nie zdziwił)?

              Druga sprawa. Znasz takie powiedzonko: Jeżeli jedna osoba Ci mówi, ze jesteś koniem, nie przejmuj się tym. Jeżeli ktoś drugi Ci mówi, że jesteś koniem to się nad tym zastanów. A jak ktoś trzeci mówi Ci, że jesteś koniem, to idź kupić sobie siodło? Tobie 99% osób z bloga mówi, że jesteś „koniem”, a ty dalej wypisujesz te swoje bzdury… EOT z mojej strony, bo dyskusja z tobą, to jak kopanie się z koniem z powyższej historyjki.

            • Rozumiem, że ty również zamierzasz obrażać nie będąc obrażanym? No proszę. Wiedziałem, że z całą pewnością zaczniesz to robić ale szczerze mówiąc liczyłem, że dłużej wytrzymasz. Klasa średnia to pojęcie względne i w każdym kraju inaczej rozumiane. Kolokwialnie klasa średnia to nie kwestia zarabianych pieniędzy liczonych w tys. tylko status na tle całości. Ktoś kto w Polsce ma stała pracę, ma średnie wykształcenie, dom (na kredyt czy własny) samochód niekoniecznie 10 letni i może sobie pozwolić na wyjazd nad Bałtyk czy w góry, zalicza się do klasy średniej. Taki gość ma dzieci, żonę, psa, kota, itd, i on leje krzywym strumieniem na latanie przez torowisko tramwajowe na drugą stronę Marszałkowskiej po to, by zarejestrować kartę u W3 i wrócić z nią do Playa. Wiesz dlaczego? Nie możesz wiedzieć. Dlatego ci podpowiem: bo ma dość roboty wokół własnego domu ( w sensie rodziny ) i nie ma czasu na pierdoły.

            • A niby w którym miejscu cie obraziłem? Zabolała ci przypowiastka o koniu (fajne zwierzątka przecież) czy stwierdzenie, że mnie rozśmieszyłeś? Nevermind, sorry.
              Ale wracając do tematu: sam podałeś przedział zarobkowy klasy średniej, to są twoje słowa. Teraz nagle zrobiło się z tego „pojęcie względne”? Dziwne, ale nie wnikam.
              I druga sprawa, mylisz się. Mam żonę, 8-miesięczne dziecko, psa, dom i dwa samochody, pracuję i zarabiam nieźle (niestety nie tyle co bym chciał, ale to nieistotne) i wierz mi, MAM i czas i chęci aby przebierać w ofertach różnych firm, które oferują usługi. Czy chodzi o dostawcę internetowego, czy o ubezpieczenie samochodu, czy o telewizję cyfrową, czy w końcu o telefonię komórkową. Gdybym na wszystko „lał krzywym strumieniem”, to już dawno mieszkałbym pod mostem w kartonie. Tego jest ZA DUŻO abym mógł sobie pozwolić na przepłacanie w każdym (czy nawet w jednym) przypadku. I takich ludzi jak ja jest właśnie większość. Gdybym był sam, zarabiał jak poseł, to pewnie, że by mi to wisiało. Ale niestety tak nie jest.

            • Tak, klasa średnia to pojęcie względne. Tak sobie to obliczyłem ponieważ średnia to dla mnie średnia a nie większość.
              Nie wiem, i wiedzieć nie chcę jaki masz status, ale jestem pewien, że ciężko pracujący człowiek, z dwoma domami czy tam samochodami, oraz małymi dziećmi, nie lata od salonu do salonu bo zwyczajnie nie może mieć na to czasu. No chyba, że wszystko w obejściu robi za niego żona. Tym bardziej nie będzie marnował czasu na zarobienie 60zł skoro czas to pieniądze a tego zawsze mało. Teraz niech sobie ten hipotetyczny gość odejmie od tych zarobionych 60zł te złotówki których nie zarobił bo latał po salonach to wtedy wyjdzie mu ile naprawdę zarobił.

            • Wkurzony, jesteś nudny. Wiesz ile razy ten tekst rodem z Wiki już został użyty?
              Pokonam go, to jasne, ale na razie daje mu się wygadać i liczę. On coraz więcej rzeczy wyjaśnia a ja liczę.

            • A tym razem co nałgałem? Po prostu czasami czytam z uwagą to co sam piszesz. A, że się pogubiłeś… To w pracy załatwia się prywatne sprawy… no kolejny świetny przykład uczciwego obywatela klasy raczej poniżej średniego poziomu.
              Jakoś nie kojarzę tych Twoich bęcków. Na głupie argumenty głupszych widocznie wymyślić nie potrafiłem.

            • Wojtas, naucz się pisać w odpowiednim miejscu. Raz mogłeś się pomylić, dwa razy też można ale ty mylisz się non-stop
              Do rzeczy. Łżesz pisząc choćby coś takiego: „Za Polla teściowa wszystko załatwia więc nie ma pojęcia, że to „latnie po salonach” nie zabiera dużo czasu :) Gdyby poświęcił chwilę nie straciłby na swoim Wave III 500 zł tylko zarobił 1000. No ale jak to wyszło, że stracił nie dojdzie w życiu :)”

              Tak, dobry pracodawca pozwala na odprężenie swoim pracownikom dzięki czemu lepiej pracują

          • Rozumiem twój punkt widzenia i zgadzam się z nim. Z jednym ale: takie „latanie” odbywa się raz na dwa lata i zajmuje, ja wiem, może ze dwie godziny. Żadna więc strata. A zysk sporo większy, bo jeśli można oszczędzić kilkadziesiąt złotych (mówię łącznie o abonamencie i telefonie) miesięcznie, to przez te dwa lata uzbiera się niezła sumka. Oczywiście przyjmujemy, że „latać” muszę, co w obecnych czasach wcale takie oczywiste nie jest (prawie wszystko można w domu, z dzieckiem na kolanach, załatwić przez internet). O czymś zapomniałem?

            • Tak, zapomniałeś. O tym, że trzeba mieć czas, ochotę i siły do szukania. Zwłaszcza gdy ma się dziecko które robi tylko trzy rzeczy: żre, sra i ryczy.

            • Przecież wyraźnie napisałem: raz na dwa lata, dwie godziny znajdę. A szukać ofert mogę przez internet, nigdzie biegać nie muszę.

            • Przecież wyraźnie napisałem: szukasz ofert nie tylko telefoni komórkowej tylko wszystkich „MAM i czas i chęci aby przebierać w ofertach różnych firm, które oferują usługi. Czy chodzi o dostawcę internetowego, czy o ubezpieczenie samochodu, czy o telewizję cyfrową, czy w końcu o telefonię komórkową.”

              Musisz mieć sporo czasu. Nie szkoda go marnować zamiast zarabiać pieniądze?

            • Za Polla teściowa wszystko załatwia więc nie ma pojęcia, że to „latnie po salonach” nie zabiera dużo czasu :) Gdyby poświęcił chwilę nie straciłby na swoim Wave III 500 zł tylko zarobił 1000. No ale jak to wyszło, że stracił nie dojdzie w życiu :)
              Poll – tym razem uważasz, że średnia klasa to styrany życiem, zabiegany facet, kręcący się wokół swojego domu. Nie ma czasu na to, żeby zająć się tym co ważne – finansami. Nie każdy ma teściową z firmą, która może załatwić taniej telefon :) Po przeczytaniu tego co napisałeś, nie uważasz, że to trochę dziwne postrzeganie „głowy rodziny „klasy średniej? Uważasz, że ktoś „normalny” nie ma czasu na kombinowanie jak zarobić i co zrobić żeby było taniej. Kilka postów temu sam się chwaliłeś jak to zarobiłeś na operatorze. Polecałeś całą masę kombinacji które trzeba wykonać. Nie przekonywały Cię moje argumenty, że chcę żeby było normalnie. Teraz uważasz, że nikt normalny nie powinien mieć czasu na sprawdzanie i porównywanie ofert. Się weź jakoś ustosunkuj w jedną stronę :)
              Zamiast udzielać się na blogu, przejżyj oferty, zainteresuj się, poczytaj co konkurencja proponuje. Wszyscy będą zadowoleni :)
              A najlepje kup to siodło i jedź gdzieś tam, gdzie play rośnie :)

            • O matko, naprawdę jesteś, wybacz, upierdliwy.
              Samochód: raz na rok wizyta u mojego agenta ubezpieczeniowego w drodze do domu z pracy. I tak muszę się tam zjawić aby przedłużyć ubezpieczenie samochodów i domu. Przy okazji pytam czy nie ma lepszej oferty. 20 minut.
              TV cyfrowa: raz na 18 miesięcy – cenniki i promocje są na WWW. Przeglądnięcie i ewentualne wysłanie wypowiedzenia faksem – 30 minut.
              Internet: raz na dwa lata. Mieszkam na wsi, moim jedynym wyborem jest TPSA lub Netia. Porównanie tych dwóch ofert na WWW zajmuje 10 minut. Zamówienie via WWW, następne 10.
              Komórki: cenniki są na stronach, dostępne telefony również. Porównanie ofert: góra 30 minut. Wizyta w salonie? No niestety, tutaj już masz rację, zajmie mi to spooooro czasu, bo muszę podjechać 6km samochodem i spędzić tam ze 30 minut podpisują papierki.

              Podsumujmy (przyjmijmy okres roku): łącznie 3 godziny. Dzieciak na pewno się nie obrazi, tym bardziej, że za zaoszczędzone pieniążki, kupię mu fajną zabawkę. Najważniejsze: dla mnie to nie marnowanie czasu. To oszczędzanie pieniędzy. A pracować 24h/dobę nie mam zamiaru.

              PS. Teraz już jestem pewien, że perfidnie trolujesz. Gdyby przyjąć Twój punkt widzenia to musiałbym kupować byle jakie buty w pierwszym lepszym sklepie (bo szkoda czasu na szukanie wygodniejszych, tańszych, ładniejszych, trzeba zarabiać), opony samochodowe też kupię bez tracenia czasu na szukanie najlepszej oferty, mało ważne przy tym, że będzie to chińszczyzna, która nie zapewni mi bezpieczeństwa (trzeba zarabiać, nie szukać), etc etc. Z mojej strony już naprawdę koniec. Do ciebie nic nie dociera i zawsze wiesz wzystko najlepiej. Co więcej, znasz mnie nawet lepiej niż ja sam! Zastanawia mnie tylko po co tracisz czas na trolowanie jak trzeba zarabiać…

              PS2. Ależ ten blog ma skopane „wątkowanie”.

            • @oszołomiony, jak tak dalej pójdzie, to żeby wyrobić to o czym piszesz, będziesz potrzebował doby długiej na 25h. Ty się może wyrabiasz ale większość ludzi nie. Powiedz to babie która siedzi na kasie w pampersach w supermarkecie, czy sklepowej która 12 h ogórki sprzedaje. Może chcesz to po licytujemy się zawodami, których wykonywanie w Polsce wiąże się z 10-12 godzinnym tokiem pracy i wymaga sporo wysiłku. Latanie od salonu do salonu jest dla szczawików, niebieskich ptaków czy innych lekkoduchów. Nie wyobrażam sobie kto pracując po 10h dziennie lub więcej, mając rodzinę na utrzymaniu ma siłę i ochotę tak się bawić.

              Do wojtasa: już raz dostałeś ode mnie bęcki i dalej łżesz jak pies pod płotem? Oczywiście, że zarobiłem ale to wcale nie wymagało ani czasu, ani biegania i rejestrowania czegokolwiek i mogłem zrobić to w godzinach pracy. Nie zrobiłbym tego gdybym musiał gdzieś łazić icoś rejestrować, podpisywać itd.
              P.s. wojtasie czemu zmieniasz temat?

            • @Poll
              Aleś Ty uparty z tym „bieganiem”… PO RAZ, k$#@a, ÓSMY: NIGDZIE NIE BIEGAM! Wszystko mam wytłuszczone na stronach internetowych, które mogę, tak samo jak ty, przeglądać w godzinach pracy. I tak samo jak Ty, 90% rzeczy załatwiam w ten właśnie sposób. A że jednak, raz na te dwa lata trzeba gdzieś podjechać? Straszna rzecz.
              I dla twojej informacji: kobieta pracująca 12h na kasie, TYM BARDZIEJ ZNAJDZIE czas żeby raz na te kilka lat „przelecieć” się po salonach. Dla niej pieniądze NIE WYDANE (przepłacenie za ofertę), to pieniądze ZAROBIONE! Widać, że obracasz się tylko wśród „klasy średniej” i POJĘCIA ZIELONEGO NIE MASZ o luziach zarabiających mniej… Pomyśl czasem, zanim coś napiszesz.

            • Tak jestem uparty bo sam napisałeś, że: „Bardzo dużo ludzi o tym wie, bo w salonach sami sprzedawcy proponują takie rozwiązanie.”
              Tego tłustym drukiem zrobić się nie da. Zwłąszcza kobieta z supermarketu nie będzie miała ani chęci ani siły latać po salonach by się tego dowiedzieć. Nie mam w swoim środowisku ani jednej osoby ( nie interesującej się zagadnieniami telkom ) która by znała ten proceder a co dopiero wiedziała jak go wykorzystać.

            • „Nie mam w swoim środowisku ani jednej osoby ( nie interesującej się zagadnieniami telkom ) która by znała ten proceder”

              No i wszystko jasne. Dyskusję możemy spokojnie na tym zakończyć. Ty nie masz. Ja mam. I jak widać wiele innych osób też ma. Dla zwykłego człowieka, zarabiającego najniższą krajową, kwestia oszczędności na abo i aparacie, nie jest może kwestią życia i śmierci, ale na pewno jest rzeczą, za którą warto „poiegać”. Nawet dla mnie, mieć dodatkowe 20pln co miesiąc, czy nie mieć (bo przepłaciłem), jest ważne (20 tu, 15 tam, ubezpieczenie niższe o 40 etc etc i się uzbiera).
              Wystarczyło od razu napisać „mam tylko znajomych bogatych, którym przepłacanie nie przeszkadza”, a oszczędzilibyśmy ludziom czytania naszych wypocin.
              Kobieta z supermarketu (bez obrazy, Poll pierwszy użył takiego określenia), jeśli będzie mogła oszczędzić, to na pewno przejdzie się po tch salonach i „pokombinuje” przez kilka godzin. Wiem to i z doświadczenia i z obserwacji.

            • Mam normalnych znajomych. Takich jak opisałem. Nie mają czasu na pierdoły i latanie po salonach bo to strata czasu a czas to pieniądz.

              Kobieta z supermarketu nie będzie latała po salonach bo gdy sa one czynne to ona pracuje. A potem jeszcze trzeba dziecku jeść dać.

            • Pollzlituj się. Takich bredni jeszcze w życiu nigdzie nie przeczytałem. A to co piszę o Tobie i teściowej? Po pierwsze – sam zacząłeś, sam się pochwaliłeś, ja tego nie wymyśliłem. O interesie życia na telefonie, też już pisałem i próbowałem wyjaśnić Ci dlaczego umoczyłeś na tyminteresie no ale Ty przecież nie przyznasz się do porażki. I niepisz bzdur, że komuś „dowaliłeś” Poprostu ręce opadaj i nie chce się już odpiywać na Twoje bzdury. Rozejrzałeś się za siodłem?

            • Wojtas, czy ty jesteś upośledzony w obsłudze komputera??? Znowu piszesz w niewłaściwym miejscu.
              O teściowej ja napisałem ale ty to bez-czelnie przekręcasz. Łżesz jak pies.
              O telefonie też kłamiesz. Zarobiłem na tym a nie straciłem a ty tego wiedzieć nie możesz bo o wszystkim nie wiesz. Suma summarum wyszedłem na tym dość znacznie do przodu. Zatem i w tym przypadku łżesz jak pies.

              Potrafisz napisać choć jeden post do mnie, w którym nie będziesz się uciekał do kłamstwa, pomówień i szyderstw? Tak normalnie, po ludzku nie potrafisz? Ano nie. Dlaczego? Dlatego właśnie, że ci dowaliłem. Nie możesz tego znieść i chwytasz się takich zagrywek. Tak się zachowuje bezsilna osoba, bezradna jełopa. Juz ci pisałem byś wstał z kolan, i walczył jak masz kochones.

            • Wiesz co Poll im więcej Cię czytym tym bardziej się zastanawiam dlaczego to robię. Zastanawiam się też nad tym czy naprawdę tak myślisz jak piszesz, czy naprawdę istnieją tak ograniczeni ludzie? Znów napiszesz, że jesteś obrażany, że łżę jak pies. Nie będę kolejny raz tłumaczył Ci tego samego. Niczego nie przekręcam. Czasami ubarwiam czy snuję domysły. No bo jak zdrowy, rozsądny człowiek może myśleć w taki sposób jak Ty? Nie wiem jak gospodarujesz swoimi finansami i nie obchodzi mnie to. Analizuję to co sam o sobie napisałeś. Nie podałeś tutaj ani jednego rozsądnego argumentu. Twoje postrzeganie życia, ludzi jest niepojęte dla kogoś kto racjonalnie dba o swoje pieniądze. To, że Ty nie widzisz dryektora dbającego o swoje finanse, sklepowej czy innej kasjerki (to Twoje słowa, z całym szacunkiem do osób, które pracują na kasie) nie znaczy, że te własnei osoby nie dbają o swoje interesy i nie liczą grosza. Idąc Twoim tokiem rozumowania to te osby i kilka innych nie myją się, nie jedzą bo podcierają dupy zasranych dzieci. Przepraszam za ton ale obrażasz tak z 50% społeczeństwa. Nie jestem psychologiem ale odnoszę wrażenie, że ktoś Ci zrobił wielką krzywdę obarczając rodziną. Odnoszę wrażenie, że jesteś sfrustrowanym życiem, siedziącym pod pantoflem żony, facetem który nie ma jaj żeby czasami przyznać się do błędu. Tutaj wyżywasz się, udzielasz, również nie mając racji. Odnoszę wrażenie, że sam poprostu na nic albo nie masz czasu, albo żona nie pozwala, bo zajmujesz się głodnymi, rozwrzeszczanymi dzieciakami… Wybacz ale inaczej nie potrafiłem. Poprostu Twoje mądrości rozwalają normalnych ludzi. Inaczej się z Tobą nie da. Już pisałem – napluj mu w twarz a On powie, że deszcz pada. A to gdzie odpisuję – reklamacja do swojego ulubieńca. Tak skonstruowany jest blog że odpisuje się tam gdzie da się odpisać. Nie zawsze trafiając w odpowiedni wątek.

            • Wojtasie, jesteś jedynym który robi błędy w umiejscawianiu swoich komentarzy w takim stopniu. Oto mój argument, że nie system zły tylko ty nie umiesz tego robić.

              Dobrze, że przynajmniej przyznajesz sie do tego, że ubarwiasz i snujesz domysły. To też argument którego podważyć nie możesz, za tym by pisać ci iż łżesz jak pies. Ktoś ubarwiający po prostu łże.

              I kolejny raz łżesz gdyż wcale nie pisałem iż te osoby (dyrektor, kasjerka ) nie dbają o swoje wydatki. Pisałem, że godzina pracy dyrektora jest o wiele wyżej wyceniana niz godzina jaką musi stracić na rozmowę w salonie Play, pójście do W3, zarejestrowanie karty w celu natychmiastowego jej przeniesienia. Dlatego nie widzę by on był tą formą zainteresowany bo zwyczajnie straci pieniądze. Kasjerka zaś nie pójdzie szaleć po salonach bo nikt jej nie da wolnego na załatwianie takich spraw w godzinach pracy. Proste chyba.
              Zainteresowani takim procederem sa zatem z grona małolatów, nygusów, niebieskich ptaków czy innej maści darmozjadów. Normalny człowiek, po 10-12h w pracy marzy o ciepłym posiłku, odrobinie spokoju i śnie.

              No i kolejny brak logiki w twojej wypowiedzi. Przecież sam pisałeś, że najwięcej komentarzy jest moich. Jak więc to robię skoro ubarwiasz snute domysły, że nie mam czasu??? Jakim cudem znajduję czas którego wg ciebie nie mam??? Znowu zatem albo łżesz koloryzując albo się pomyliłeś w ocenie mojego profilu. Jedno lub drugie robi z ciebie tego o kimś kiedyś wspomniałem.

            • Twój punkt logicznego myślenia i czytania ze zrozumieniem jest naprawdę zadziwiający. Masz rację, nikt nie ma szansy Ci dorównać. Masz rację pisząc o Gomułce. Takiego bełkotu, wypowiedzi bez sensu i argumentów od jego czasów nie było. Nawet słynny uszaty rzecznik nie dorównywał. Ty robisz to świetnie. Swietna manipulacja, odwracanie uwagi od tematu, sprowadzanie na głupią, bezsensowną dyskusję z Tobą. Większość postów kończy się na dyskusjach tylko i wyłącznie z Tobą. Niestety smutne jest to, że dyskusje te nie dotyczą tematu a sprowadzają się do głupich porównań, nie mających nic wspólnego z rzeczywistością.

            • Wojtas, możliwe, że moje argumenty sa cienkie, możliwe, że nie mam w nich racji, ale mam je. Ty w ogóle żadnych nie przedstawiasz, nie można sie do nich odnieść bo ich zupełny brak. Może dla zabawy mógłbym przyznać ci rację tyle, że nie ma w czym bo od dłuższego czasu nic oprócz osobistych do mnie utyskiwań nie napisałeś.
              Np: pytałem kiedy kobitka pracująca na kasie w Tesco ma czas na to by latać i szukac po salonach kart do przeniesienia, skoro ona zaczyna pracę gdy salony sa jeszcze nieczynne, a kończy, gdy salony już są nieczynne??? Nie odpowiedziałeś zupełnie nic na to. Gdybys dał jakąkolwiek odpowiedź to by można stwierdzić kto z nas ma rację. A tu nic. Pytam znów: kto ma czas na szukanie po mieście przynajmniej 2 salonów w miarę blisko siebie, w godzinach pracy? Kasjerka odejdzie od kasy? Fryzjerka powie klientom by czekali? Może dyrektor autobusu przegubowego zatrzyma pojazd? Czas mają – emeryci, szczawiki, niebieskie ptaki i darmozjady. Ci co w nocy pracują w dzień śpią.

      • Jeśli chodzi o ludzi którzy wiedzą o bonusach za przeniesienie numeru to powiem tak.
        Każdy który nie ma po za dowodem osobistym innego dokumentu a chce kupic telefon w Play otrzyma info że wystarczy jak kupi pre-paid u innego operatora zarejestruje go i będzie mógł kupic telefon z samym dowodem osobistym, a dodatkowo dostanie rabat na abo 50% na 3 miesiące. Reasumując oszczedza za 5 PLN wydane na karte w zależności od abo od 50 do 100 PLN.

  18. mnie śmieszy różnica w cenach telefonów przy RePlay All Inclusive Max dla firm 75 dla HTC xe i xl a między ALL Incl Max 100 – tyle to już na giełdzie w Koziej Wólce pod Gęsią Górką mają i to bez abonamentu panie Gruszka weź Pan łupnij w tą bzdurę bo nędznie to widzimy

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Reszta wiadomości