Jak to możliwe? Przecież pożegnaliśmy w sylwestrową noc tak znienawidzoną przez naszych konkurentów ASYMETRIĘ. Jeden Prezes nawet miał zamiar wypić za to szampana.
Jednak zamiast pełnego radości pogrzebu godnego jak te w Nowym Orleanie…mamy zombie w jeszcze lepszej niż za życia formie.
Przyznam się, że byłem w szoku kiedy przeczytałem dziś na Telepolis.pl szczere do bólu wyznanie Pana Prezesa Wituckiego.
Nie mamy obowiązku natychmiastowo zmieniać cen. Każdy kolejny miesiąc to konkretne przychody – powiedział TELEPOLIS.PL Maciej Witucki, prezes Orange.
Pamiętacie aferę po moim wpisie na blogu? Oburzony rzecznik Orange pisał:
„Żaden z operatorów W3 nie zarabia na międzyoperatorskiej wymianie ruchu, a raczej walczy o minimalizację dysproporcji pomiędzy kosztami a przychodami. A swoją drogą to minuty do Play w naszych abonamentach, mimo asymetrii MTR, są rozliczane tak samo jak do Plusa i T-Mobile. Gdzie tu zarobek?” – pytał w 2011 roku kolega rzecznik.
Wojetk wyliczał ile to PLAY zarobił na asymetrii. Kali ukraść krowę dobrze, Kalemu ukraść krowę źle – ironizował.
Dziś Prezes Witucki wytłumaczył jak to działa – Można tak to sprytnie rozegrać, że Kali kradnie, Kalemu kradną a i tak zawsze zarabia na tym Grupa.Klienci nie wiedzą co to są MTRy – zapłacą.
W odróżnieniu od Wojtka Prezes przyznał, że są przychody. Przychody na tyle konkretne, że nie warto z nich rezygnować w aktualnej sytuacji finansowej Grupy TP.
OK korzystaliśmy z asmetrii. Inaczej nie byłoby tego wpisu, bloga, konkurencji, formuły 4.0 itd. Zarobiliśmy miliard może więcej może mniej, ale od samego początku wszyscy, w tym Orange równoważyli sobie te stratę z nawiązką poprzez wyższe stawki do PLAY. Płacili klienci. Z każdą obniżką stawek MTR przychody dla W3 rosły ponieważ stawki do PLAY nie malały. Płacili klienci. Ile wynoszą te przychody? Miliard, więcej? Tego nikt Wam nie powie ;-) Klienci ciągle płacą.
Kiedy przychody są małe, jak było zapewne w przypadku Cyfrowego Polsatu, Grupa bardzo szybko i łatwo obniżyła stawkę dla wszystkich swoich klientów, nie tylko nowych. Można? Można!
Kolejny cytat z Telepolis.pl:
Na pytanie, czy nie obawia się działań UOKiK związanych z ewentualnym podejrzeniem dyskryminacji Play powiedział, że nic takiego nie ma miejsca, bo są to zwykłe, komercyjne działania.
Ja wiem, że Pani Prezes UOKiK nie czyta ani mojego bloga, ani pewnie telepolis.pl. ale może warto zająć się tym tematem o co apelujemy od kilku lat. Czego jeszcze urzędowi brakuje aby skutecznie zająć się tą osobliwą antypromocją? Pani Prezes, to nie jest fair w stosunku do konsumenta. Nie ma żadnego uzasadnienia, aby za połączenia do PLAY klienci płacili więcej. Teraz po zakończeniu asymetrii, nie ma już żadnego uzasadnienia.
Podejmiemy kroki prawne aby zapobiec tej niesprawiedliwej sytuacji. STOP dojeniu klientów!