Już po raz drugi jesteśmy na Przystanku Woodstock. Rok temu bardzo nam się spodobała ta impreza, głównie przez różnorodność i bardzo wysoką frekwencję. Za każdym razem Festiwal odwiedza około 500 tysięcy ludzi. To ewenement na skalę europejską :-)
Mieliśmy cały rok, żeby przygotować coś wyjątkowego, co będzie fajne, użyteczne i ułatwi festiwalowe (czasem ekstremalne :)) życie.
Dzisiaj o 9.00 ruszyła nasza strefa PLAYowa, zapraszamy, nie da się jej nie zauważyć – idźcie w kierunku biało-fioletowego balonu.
Po kolei, co m.in. przygotowaliśmy:
po raz kolejny super promocja – 4 dni darmowych rozmów do wszystkich sieci na festiwalu – klienci naszych usług na kartę i mix migrują się wybierając i zatwierdzając kod *111*333*1#. Dla nowych klientów mamy startery za 1 zł o wartości 5 zł do kupienie w naszej strefie – idą, jak woda, zwłaszcza, że mają bardzo praktyczną formę – czapeczki festiwalowej.
Zapewnienie zasięgu takiej masie ludzi to bardzo duże wyzwanie. Na terenie festiwalu i Kostrzyna działa kilkanaście nadajników w tym kilka specjalnie zbudowanych.
Kolejna duża atrakcja – strefa relaksu! Nowość w tym roku :-)
Dla wszystkich spragnionych ochłody w upalne dni przygotowaliśmy duże baseny (strzeżone przez ratownika). Oprócz ochłody goście festiwalu mogą liczyć na konkursy z fajnymi nagrodami oraz inne atrakcje. Gwarantujemy czystość wody ;-) Ktoś, kto chociaż raz był na takim dużym festiwalu plenerowym wie, że dostęp do kranu jest jedną z najważniejszych potrzeb ;-) Dla wszystkich korzystających myjących się przygotowaliśmy podesty z europalet, na których wygodnie można się stać i przemieszczać się bez konieczności taplania się w błocie ;-)
W ubiegłym roku najbardziej okupowanym miejscem w strefie Play była strefa ładowania, gdzie za darmo można było skorzystać z wszystkich możliwych ładowarek oraz prądu ;-) W tym roku znacznie powiększyliśmy tą strefę, postawiliśmy nad nią praktyczny dach (żeby słońce nie paliło). a na terenie festiwalowym rozmieściliśmy kilka punktów, gdzie również można doładować telefon lub tablet. W sumie do dyspozycji festiwalowiczów jest kilka tysięcy ładowarek oraz gniazdek elektrycznych.
Poniżej wnętrze ławki z gniazdkami elektrycznymi.
Fajną atrakcją będzie na pewno strefa metamorfoz. Nie będziemy co prawda zmieniać fryzur ani proponować nowego stylu ubierania ale każdy odwiedzający może liczyć na fantazyjny „makijaż” ;-)
W centralnej części strefy stoi gigantyczny bęben – budowany przez kilka dni i nocy. Zobaczcie jak powstawał a jutro napiszemy więcej relacjonując Wam jak ustanawialiśmy rekord Guinessa w największej ilości osób bijących w bęben. Przygotujemy Wam relację i dużo zdjęć :-)
Strefę przygotowała dla nas agencja o wdzięcznej nazwie Plej (zbieżność nazwy przypadkowa ;-), ciężko pracują dzień i noc a jedną z koordynujących jest piękna Magda :-)
Wszędzie, dosłownie WSZĘDZIE widać nasze playowe bandamki. One żyją swoim życiem i przybierają zaskakujące formy ;-) To, do czego są wykorzystywane przechodzi nasze śmiałe wyobrażenie ;-) W roli głównej nasza bandamka – teraz tylko zapowiedź ale szykujemy dla Was specjalny wpis na ten temat ;-) Jak widać na załączonym obrazku bandamki wdarły się nawet do Pokojowej Wioski Kryszny ;-) Ewa jest tam stałą bywalczynią ale mam nadzieję, że wróci do nas do Warszawy ;-) Hare Rama od Ewy! ;D
Strefa całkiem ładnie wygląda na zdjęciach, ale z tymi 'duzymi basenami’ i 'daszkiem chroniącym przed słońcem’, to trochę przesada. Wreszcie ciekawy news, a teraz aby podtrzymać passę mam nadzieję, że kolejny będzie o Play TV.
Ewo wracaj do Warszawy ! Pamiętaj o podstawowych zasadach obowiązujących członków tego ruchu :
– nie spożywać mięsa, ryb ani jajek
– nie toksykować się ( dotyczy to wszelkich używek i nałogów wliczajac kawę i herbatę)
– nie uprawiać hazardu
– życie seksualne jest dozwolone tylko w związkach małżeńskich w celu prokreacji.
Ale przy bębnie mogą się przydać przecież jeden z Ich duchowych przewodników powiedział kiedyś: „Stajesz się lepszy, gdy bijesz trzy rzeczy – swego psa, swą żonę i swój bęben”.
nie mam psa, ani zony – pozostaje mi bić w bęben – a zasady cudne, ale części chyba nie uda mi sie wcielić w życie… Nie pytaj których ;)
Nie śmiał bym nawet dopytywać ;-) Ja z całą pewnością z uwagi na … powiedzmy miłość do kawy , odpadam. ;-) Natomiast kiedy zaczynam w domu mruczeć Hare Rama mój pies zaczyna warczeć, o tym co wtedy robi żona wolę nie wspominać ;-)
Pozostaje żal, że nie można tam być :) Fajny pomysł.
Szkoda, że takich pracowniczych koszulek nie było jak załatwić, zajebiste są.
Nie chcieli dać nawet jak im mówiłem, że pracuje w Play. ;p
Marketing Play ma po prostu najlepszy xD