Nowy PLAY Expert już w salonach!

Udostępnij

Przez weekend trwała dystrybucja naszego magazynu PLAY EXPERT do salonów sprzedaży. Co ciekawego w tym numerze? Między innymi:

  • najciekawsze aplikacje dla uczniów i studentów;
  • relacja z targów IFA w Berlinie;
  • obalamy mity o zasięgu Play;
  • przedstawienie sylwetki Sebastiana Vettela;
  • DJ Adamus, z którym przeprowadziliśmy wywiad.

Przygotowaliśmy też konkurs z nagrodą główną – smartfonem Nokia Lumia 735. Zadanie, które przed Wami stawiamy jest banalnie proste. Co należy zrobić? Dowiecie się tego odwiedzając salon i czytając naszego EXPERTa :-)

Zobacz więcej

29 KOMENTARZE

  1. Play expert powinien byc dystrybuowany online… No chyba ze jest platny ake to bylaby niezla porazka wtedy :-)

  2. Czy ktos normalny może zaktualizować aplikacje dla iOS ? Po zmianie systemu od iOS 8 nie mozna rozwijać info o Darka ważności konta i pakietu złotówek. Wczoraj pokazała sie aktualizacja aplikacji która nic nie zmieniła, a w komunikacie po zaktualizowaniu pojawiło sie info ze aplikacja została zoptymalizowana do iOS 7 ???!!!! Czy ktos tam spi? Dodawanie komentarzy pod aplikacja nic nie daje. Tego nikt nie czyta. Czy trzeba poczekać rok ?

  3. czy można to gdzieś sobie ściągnąć na komputer, czy trzeba po papierowa wersję udać się do salonu ?

  4. I czym tu się Play jara, gazetką? Zajmijcie się cenami telefonów, i lepszą ofertą. W TM w abonamencie za 69,99zl SGS4 jest za 149zł a w Play jest 399zl w abo za 89,99zł.

  5. Cześć. Plus, T-Mobile i również Orange obsługują już technologię Fast Dormancy a Play ciągle w tyle. Czy zamierzacie kiedyś podejść bliżej do tego tematu?

  6. O ile na poprzedniego Eksperta musiałem poczekać, na bieżący numer wpadłem robiąc zakupy w jednym z dyskontów, w którym zlokalizowany jest salon. Ekspert Play to oczywiście broszura reklamowa, ale skutecznie udająca magazyn poświęcony technologiom mobilnym. Poza przeglądem urządzeń będących częścią oferty operatora, kilku testów porównawczych, znajdziemy wywiady z celebrytami, mniej lub bardziej widocznie promujących usługi i produkty. Czasem wygląda to nieco karykaturalnie, jak DJ Adamus wieszczy rychłą dominację streamingu multimediów i smierć downloadu plików. Jest to najlepsze rozwiązanie dla usługodawców chcących mieć użytkownika w garści, jednakże ja byłbym nieco ostrożniejszy – niejedna osoba woli trzymać sobie multimedia na dysku. Innym razem razi nieco niepotrzebne moralizatorstwo. Łatwość bądź nie kupowania aplikacji w sklepie Google Play nijak ma się do faktu „piracenia”. Warto zauważyć, że w sklepie sygnowanym przez Google nie raz znalazły się złośliwe aplikacje. Użytkownik także powinien mieć świadomość istnienia takich rozwiązań jak F-droid. W notatce na temat wideorejestratorów, autor przywołuje określenie „postawy obywatelskiej” zapominając, że z tego rodzaju urządzeń użytkownik powinien korzystać dla własnego bezpieczeństwa.

    Na koniec został dodatek w postaci katalogu telefonów, w którym zaakcentowane zostały najistotniejsze zdaniem operatora cechy. Dla osób śledzących na bieżąco rynek mobilny jest to oczywiście nieczytelne, gdyż aparaty można miarodajnie porównać znając parametry tych samych komponentów bądź funkcji, czyli gigaherce, megabajty i piksele na cal.

    Jakby na to nie patrzeć, sympatycy fioletowej sieci powinni przekartkować najnowszego eksperta choćby siedząc na tronie, aby wiedzieć co w Playu piszczy ;]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Reszta wiadomości