„Czytanie jest sexy” z wyróżnieniem Innovation Award 2015

Udostępnij

W marcu miała miejsce kampania Czytanie jest sexy, dzięki której chcieliśmy wypromować Czytelnię w Play wśród użytkowników popularnego Tindera :-) Na czym polegała akcja? Obejrzycie wideo:

[youtube]https://youtu.be/5Xw2CFJHpDU[/youtube]

Miło mi poinformować, że za tę kampanię otrzymaliśmy wyróżnienie w konkursie Innovation Award 2015. Tylko nadmienię, że za pomysł kreatywny i wykonanie odpowiedzialna była agencja Artegence.

Jeśli jeszcze nie korzystaliście z Czytelni w Play koniecznie to zróbcie – możecie testować naszą usługę przez pierwszy miesiąc całkowicie za darmo ;-)

Kurcze, właśnie uświadomiłem sobie, że nie ma mnie na Tinderze ;-)

Zobacz więcej

8 KOMENTARZE

  1. O tempora o mores … Czytanie jest sexy. Czy ktoś kto to wymyślił mógłby się pofatygować i napisać co jest sexy w czytaniu?

  2. Tak szczerze, to akcja w mojej opinii, bardziej służy Play, niż akcji czytania.
    Raz, o czym napisał kolega wyżej- do czytania na siłę, to próbują zachęcać w szkołach. Jak ktoś ma trochę oleju w głowie, to wie, że „kilka” książek w życiu wypadałoby przeczytać.
    Dołączanie do tego ideologii seksi czy tym podobnych reklamowych sloganów przypomina mi sytuację z komunikacji miejskiej, gdzie człowiek chcący pochwalić się nowym smartfonem, wyciąga go co trzy minuty i patrzy w pusty ekran.
    Zresztą, społeczność w/w portalu to osoby,które wznoszą się na wyżyny swoich intelektualnych poczynań, w profilu wpisując zdanie:

    „…jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza to cholernie pewne że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza…”

    Taki współczesny Coelho ;-)

    Skąd wiem? Na reddit średnio dziennie jest wrzucane koło 20 profili z Polski, gdzie można zobaczyć grupę docelową tej akcji.

    Ten kto lubi/kocha/ma potrzebę czytać, nie potrzebuje do tego żadnych akcji.
    To tak jakby namawiać społeczność FB do prywatności.

    • Masz rację, ale w sumie nie to chciałem napisać. Dział PR w Play ma na prawdę głowę na karku i wie jak rozreklamować dosłownie wszystko. A sam pomysł dobry, bo na pewno komuś pozwoli odnaleźć drugą połówkę.

  3. Kolejna usługa w chmurze. Wkrótce ludzie zbierający pliki multimedialne i zapisujący je na dyskach czy pamięciach flash wyginą niczym mamuty. Jak już płacę za ebooka to chcę dostać te bity, a do tego bez DRM.

    • Ciekawy jestem czy „mamuty” zaglądają czasem do swoich zbiorów czy tak zwyczajnie mają je dla samego posiadania.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Reszta wiadomości