PLAYweekend edycja 2016 za nami. Wszystko chyba bardzo się udało. Uczestnicy zadowoleni wrócili do domów. Mnóstwo wiedzy, nowe znajomości, inspirujące spotkania, adrenalina po atrakcjach, miłe gadżetowe pamiątki w kieszeni. To bardzo krótkie podsumowanie naszego spotkania. Mieliśmy zamiar blogować na żywo ze spotkania, ale przegapiliśmy początek a potem było tak dużo pracy, że uznałem, że to nie ma sensu. Dlatego nie wiecie jak było super, ale zaufajcie mi na słowo, było chyba najlepiej ;-)
Paweł z Mobzilli powiedział mi wczoraj, że fajnie mieć taką zaangażowaną grupę blisko bloga i marki. Dlatego moja rada na przyszłość. Warto być aktywnym na blogu przez cały rok. To bardzo pozytywnie wpływa na szanse podczas kolejnych eliminacji.
Pomyślałem sobie, że na koniec takiego wydarzenia idealnie jest zrobić konkurs, w którym nagrodą jest zaproszenie numer jeden na kolejną edycję, która wydarzy się zapewne po wakacjach 2017 (o ile coś się dziwnego nie stanie po drodze)
W dzisiejszym konkursie nie mogą brać udziału Ci, którzy byli na ostatniej edycji.
Proste pytanie: Napiszcie dlaczego chcielibyście poświęcić dwa dni swojego życia na spotkanie z firmą PLAY ;-)
PS: Przy okazji chciałbym podziekować Krzyśkowi za ciężką pracę fizyczną za kulisami eventu. Żałuj, że nie poleciałeś.
Wersja pierwsza, jak to u Pinokia.
Wierzę na słowo, że było extra i wierzę, że za rok będzie jeszcze lepiej : 10 lat ?
Z lenistwa – chciałbym mieć już zaklepane, żebym nie musiał być aktywny przez cały rok.:)
Pozdrawiam.:)
PINOKIO
PS Postaram się jeszcze zajrzeć przed szóstą po pieczątkę.:)
Dzień Dobry.
Panie Kierowniku. no ja względem tej pieczątki na tym zaproszeniu nr 1 na PLAYweeekend 2017. No po wakacjach.
Jakby tak można to ja mógłbym być aktywny na blogu przez cały rok.:)
Pozdrawiam.:)
PINOKIO
PS A tak na poważnie – dlaczego ? – poza wszystkimi atrakcjami, skłania mnie do tego ujmująca skromność i szacunek wobec innych, zawarte w pytaniu
„dlaczego chcielibyście poświęcić dwa dni swojego życia na spotkanie z firmą PLAY” zadanym przez kogoś, kto. żeby dać mi taką możliwość, poświęca tych dni dużo więcej .
Jak to się mówi ? – „Wchodzę w to !”
Let’s PLAY.
zaklepuję miejsce!kto powiedział,że dwa dni?może będę chciał zostać na dłużej ;)
To był mój szósty PW. To wchodzi w krew. A nowa krew zawsze wskazana :)
Chciałbym zobaczyć świat w fioletowym kolorze ;)
Playweekend to wycieczka typu bawi i uczy – z jednej strony można spotkać się z ciekawymi ludzki z Taśmowej 7 i podyskutować o różnych aspektach Waszej działalności przez pryzmat 20 piętra biurowca, a z drugiej pobawić się z ludzki, których łączą wspólne zainteresowania :)
A że i podczas takiego weekendu można się pobawić fajnym sprzętem i spotkać się z ludzki ze znanych firm produkujących telefony to oczywiście dodatkowy atut.
Cóż mogę więcej dodać niż to:
https://www.youtube.com/watch?v=gwBXc3uW07s
Na Taśmowej mamy 6 pięter, ale w przyszłości kto wie, kto wie :)
6 pięter też źle nie wygląda, a poza tym liczy się to co się na nich znajduje :)
1. chciałbym poznać ekipę play i jej pracę „od kuchni”, w sytuacji wymuszonej poprawności politycznej (brakuje mi starych reklam)
2. dowiedzieć się czy ignorowanie przez PLAY przepisów o rękojmi to odgórne wytyczne zarządu, czy kwestia wyszkolenia pracowników? :P
Parafrazując: to nie jest event dla starych ludzi ;-)
Nie metryka czyni człowieka starym :)
Ani przez moment nie miałem na myśli wieku :-)
staram sie szósty rok i nici wiec jesli teraz na siodmy pw bede juz dzis mial miejsce zaklepane to spokojny bede az do wakacji a na blogu nadal bede i tak przebywał
Chciałbym zobaczyć PLAY na żywo w fioletowym kolorze ;) Zobaczyć jak się praca w call center .Chciałbym uczestniczyć z wami w „rzucie na Taśmę”
Chciałbym Ciebie Marcinie zobaczyć na żywo i przy okazji o autograf poprosić jeśli byś znalazł czas a także Krzyśka by móc w końcu zobaczyć na żywo osoby odpowiedzialne za takie fajne konferencje.Myślę, że Gruszką mnie zaprosi na spotkanie z firmą PLAY ;-) Jak mnie nie zaprosisz to to samo co obiecywać gruszki na wierzbie
Jako że poświęcam praktycznie każdy dzień firmie Play to dwa dodatkowe dni byłyby ogromną przyjemnością dla mnie :D
Spotkać się z Marcinem i pogadać o przyszłości sieci w Polsce.. a potem pogadać o byle czym. Przecież Rzecznik Prasowy nie może być sztywnym gościem :D
A jednak mam tutaj konto :D Pamiętam jak Play na Woodstocku rozłożył basen.. Uratowaliście mnie! Dzięki, Play! ;)
Ludziska jak tu kiedyś napisano dołóżcie do pieca i się postarajcie bo to jest tego warte. Byłem pierwszy raz i jak w kolejnych eliminacjach na PW się nie załapię to jadę na „krzywy ryj” :)
Przybyłem, Zobaczyłem, Przeżyłem :)
Świetny pomysł żeby wygrał ktoś kogo w tym roku nie było.
Zdecydowanie warto spróbować dostać się na takie spotkanie.
Ilość wiedzy i informacji jest spora.
Ktokolwiek się dostanie, przeżyje dwa dni pełne atrakcji.
Postarajcie się z tym opisem.
Naprawdę warto.
play weekend co kwartał taki pomysł nowy
Firma play od samego momentu powstania wzbudziła moją ciekawość i chęć bliszego poznania lecz do tej pory nie było mi to dane. Rozmowy rekrutacyjne nic nie wnoszą gdyż zawsze znajdzie się ktoś lepszy odemnie… na pw też nie udalo mi się nigdy załapać:( hmm a fajnie było by poznać ekipe wprost z taśmowej:-) oraz strukturę organizacyjną play :-)
Bo te 2 dni, maj moc kilkunastu dni. Żaden supercharger nie ładuje tak jak Play Weekend :-)
zgadza się Marcinie, było „najlepiej”, jeszcze raz dziękujemy za organizację:)
przez te właściwie półtora dnia tyle się działo, że teraz siedzę w pracy i mam wrażenie, że mnie tydzień nie było!
ps. my wszyscy lataliśmy po kilka minut, Krzysiek „latał” cały wyjazd, żeby wszystko spięło się organizacyjne! Dzięki Krzysiek!
Racja, galon whisky sour dla Krzycha jak nic.
#piłbym – dzięki :)
A to fakt, Krzysiek normalnie „pędziwiatr: zawsze 3 kroki przed nami żeby wszystko „grało”. Intensywność doznań i wrażeń najlepiej chyba opisze to że z powodów „pracowniczych” nie mogłem dotrzeć na czas. Praktycznie bez snu 2 doby a adrenalina tylko trzymała mnie na nogach. I to bardzo skutecznie. Co do zaproszonych ludzi. Gdybyśmy mogli to każdego z nich trzymalibyśmy calutki dzień i jeszcze w drzwiach szarpali za koszulkę zadając pytania. Fantastyczni ludzie, z fantastyczną wiedzą i sposobem jej przekazywania. Powiem tak. Jestem absolutnie pod wrażeniem w szczególności tej edycji. Niech brzmi to jak pean, trudno. Tak po prostu było. Godzinę po powrocie do domu jeszcze opowiadałem wrażenia, dopóki żona kategorycznie nie kazała mi się zamknąć i przespać chociaż 2 godziny bo musiałem potem wychodzić.
Wy się bawicie, a ludzie nie mogą używać telefonów :-(
https://superbiz.se.pl/wiadomosci/powazna-awaria-sieci-play-numery-telefonow-w-virgin-mobile-nie-dzialaja-aa-UKpP-AAMH-yYwT.html
wiesz,czasem się coś psuje.tak jak np auto w trasie.mówi się wtedy,że zepsuło się w najgorszym momencie.ale tak naprawdę samochód cały czas jest potrzebny.tak jak i telefon.żaden człowiek na ziemi nie wymyślił perpetum mobile,bo żaden nie jest idealny.więc przeczekaj awarię,bo w końcu ją usuną.tam gdzie operator od swoich klientów wyłudza pieniądze ukrytymi kruczkami,tam mają prawdziwą awarię ludzie
Taka to awaria, której nie było, ale był artykuł :(
PLAYweekend 2017- 48 godzin dobrej zabawy
Ja bym chciał poświęcić dwa dni na spotkanie w Play na zrozumienie dlaczego dwa lata(!) zajmuje wdrożenie HD Voice w roamingu T-mobile, który zaczyna być blokowany oraz dlaczego roaming jest na domiar złego przycinany do 3/1Mb/s. No i też dlaczego nie będzie VoLTE, dzięki któremu można byłoby kontynuować rozmowę po wyjściu zasięgu WiFi.
ja strasznym gadżeciarzem jestem i chyba to główny powód. Zawsze jestem chętny do poznawania nowych urządzeń, gadżetów, zabawy, testowania, rzucania itp. :)
taki weekend -mimo że zapewne pracowity-to pozwoli trochę odsapnąć od ciężkiego tygodnia…
Zerwalem z dziewczyna popsulo sie auto ale zaraz będzie decyzja ze za rok mam niejsce gwarantowane mam na play weekend ot magia swiat i miesiąca grudnia w ktorym sie urodzilem