PLAY Ubezpieczenia – pytania i odpowiedzi

Udostępnij

Zadawajcie pytania w komentarzach, będziemy na bieżąco odpowiadać ;)

Zobacz więcej

24 KOMENTARZE

  1. PW ale dopiero a rok czyli 2018. Czy ta aplikacja to autorski pomysł PLAY i partnerów, czy wzorowaliście się na rozwiązaniu funkcjonujący u jakiegoś operatora gdzieś na świeci ?
    Bo w komentarzach nie doczytałem, żeby ktoś z wszystkowiedzących mądrali coś miał do powiedzenia ? :)

    • Poprawiłem literówki :)
      PW ale dopiero za rok czyli 2018. Czy ta aplikacja to autorski pomysł PLAY i partnerów, czy wzorowaliście się na rozwiązaniu funkcjonującym u jakiegoś operatora gdzieś na świecie ?
      Bo w komentarzach nie doczytałem, żeby ktoś z wszystkowiedzących mądrali coś miał do powiedzenia ? :)

      • To wiem, że protect.me ma stronę protectme.pl. :) Co nie zmienia aktualności pytania :
        „Czy ta aplikacja to autorski pomysł PLAY i partnerów, czy wzorowaliście się na rozwiązaniu funkcjonującym u jakiegoś operatora gdzieś na świecie ?”
        Bo na stronie protectme.pl nie znalazłem odpowiedzi.:)
        A wydaje mi się, że jednak taki patent w tej formie to jednak inna jakość, podkreślająca innowacyjność rozwiązań i dynamizm PLAY. Ale to moja opinia. Jasne, że można się z nią nie zgadzać. Wolna wola.
        Także , także…:).

  2. Naliczyłem 6 komentarzy (oprócz mojego oczywiście – mój dopiero się pisze) z czego 4 są PINOKIA.
    Mega produkt te ubezpieczenia. Mega popularny.

    Trzeba na głowę upaść, żeby ubezpieczenie kupować od pośrednika, a nie bezpośrednio od ubezpieczyciela (każdy wie, że mleko w hurtowni jest tańsze niż w detalu – pośrednik MUSI zarobić).

    A jak przyjdzie do wypłaty odszkodowania, to będzie jak zwykle jakiś drobny „problem” i Play powie:
    – Proszę się kontaktować w tej sprawie bezpośrednio z ubezpieczycielem.
    A ubezpieczyciel powie:
    – Proszę się kontaktować bezpośrednio z salonem Play.

    Brzmi znajomo? Brzmi, bo identycznie się klienci Play bujają miesiącami podczas serwisowania nowego telefonu na gwarancji/rękojmi kupionego wraz z umową abonamentową. Serwis mówi:
    – Proszę się kontaktować bezpośrednio z salonem Play.
    A salon Play:
    – Proszę się kontaktować w tej sprawie bezpośrednio z serwisem.

    I przez 3 miesiące fona nie ma. A abonament trzeba płacić. Albo jest fon po miesiącu ale okazało się, że uszkodzony z winy klienta i chcą 1500zł za naprawę (nowy fon 1600zł).

    • I dlatego (za te 4 komentarze) należy mi się taki parasol.:)
      Tym bardziej, że na plażę mam blisko.
      A i ta aplikacja to jednak nowość i ma ją taką tylko PLAY :)
      Ciekawe czy będzie od razu na smartfonach sprzedawanych w PLAY ?:)
      Ciekawe jak się dogadają z APPLE ?:)
      Miałem więcej pytań, ale nawet to jedno jedyne zadane na blogu nie było wzięte pod uwagę pomimo zachęty we wpisie ?:)
      A z FB to ja jakoś tak niekoniecznie. :)
      A parasol fajny. Może nie ? :)

    • Ale żeby sobie taki parasol zaklepać to zadam jedno z pytań dodatkowych ?
      Czy z tej usługi aplikacyjnej dostępnej dla abonamentowców, można skorzystać dla abonamentów internetowych lub stacjonarnych ?
      i to było ostatnie pytanie, bo będę musiał zmienić nick na PARASOL. :)

    • „Trzeba na głowę upaść, żeby ubezpieczenie kupować od pośrednika, a nie bezpośrednio od ubezpieczyciela (każdy wie, że mleko w hurtowni jest tańsze niż w detalu – pośrednik MUSI zarobić).”

      Jakiś konkret? Ile np. kosztuje ubezpieczenie roweru bezpośrednio u ubezpieczyciela? Ile złotych zaoszczędzisz?

  3. Kiedy jakiekolwiek wyniki konkursów z końca ubiegłego miesiąca i PWeekend? Rzecznik naobiecywał i cisza.

  4. Jako pośrednik powinniście wiedzieć że ubezpieczenie wyświetlacza jest tylko półśrodkiem w zabezpieczeniu ewentualnych strat.Integralną częścią jest również dotyk.Który podczas upadku częściej się uszkadza,ale o tym nie ma mowy.Uważam że sposób proponowania przez konsultanta w Play ubezpieczenia wyświetlacza jest sugestywny i mylący ubezpieczającego.To jest ZŁE

  5. Witam. Prosze o porade i pomoc bo wszyscy rozkładają juz rece wiec licze na Pana Pomoc. W dniu 26.04.17 w salonie Play zawarlam umowe na telefon wraz z abonamentem . dodatkowo zaproponowano mi usluge Ochrona wyświetlacza, z ktorej skorzystalam , gdyz konsultant zapewnial mnie ze w orzypadku naprawy wyswietlacza nie utrace gwarancji na telefon . W maju telefon ulegl uszkodzeniu w zwiazku z czym skorzystalam z uslygi ochrony wyswietlacza i zglosilam szkode. W telefonie wymieniony zostal wyswietlacz. W trakcie uzytkowania telefonu stwierdzilam , ze nie dziala on tak jak powinien , gdyz dotyk zawieszal sie . oddalam wiec telefon na gwarancje. Wowczas serwis stwierdzil, ze odmawia naprawy w ramach gwarancji, gdyz w telefonie w czasie wymiany wyswietlacza-( bo byla to jedyna naprawa w tym telefonie)- użyto nieoryginalnych czesci w zwiazku z czym utracilam gwarancje. Zapewniano mnire ze korzywtajac z uslugi ochrony wyswietlacza nie utrace gwarancji a jednak ja utracilqm gfyz terqz nie chca mi naprawic telefonu w ramach gwarancji. Jak to jest ze wykupujac usluge w salonie Play placac za nia co miesiac trace gwarancje ???? Telefon lezy juz nieuzywany od 3 miesiecy a ja place abonament gdyz zwyczajnie zostalam oszukana podczas zawierania umowy!!!!! Prosze o pomoc!!!

    • Proszę napisz do mnie maila ze szczegółami sprawy (np numer telefonu, dane identyfikacyjne) – adres znajdziesz na dole strony, w stopce. Zajmiemy się sprawą.

  6. Czy do aplikacji można dostać się przez weba? Co w sytuacji gdy zgubię telefon?

    Czy mogę ubezpieczać tylko siebie czy więcej osób? Rodzinę, znajomych na wyjeździe?

  7. Zawsze ubezpieczam swój telefon i o ile w innych sieciach, czy w punktach zawsze reklamacja była uwzględniana bez dodatkowych opłat (tylko opłata za kuriera do 99 zł), o tyle w sieci PLAY rządali ode mnie dodatkowej, znacznej kwoty za naprawę, wymyślając, że trzeba zmienić obudowę, gdzie była w bardzo dobrym stanie. Telefon był używany przez osobę starszą, która bardzo szanowała aparat, więc wyglądał, jak nowy, uszkodzeniem była drobna rysa na szybie. Ubecpieczyciel wymyślił sobie, że trzeba naprawić obudowę i inne rzeczy, większego absurdu nie słyszałam. Na pewno nie polecam ubezpieczać tu aparatu.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Reszta wiadomości